Baby blues czy depresja po porodzie?

Oznaki baby blues i jak sobie z nim radzić. Czym różni się od depresji?

Baby blues czy depresja po porodzie?

Chwilowe poczucie bezradności czy wahania nastroju po narodzinach dziecka przeżywa większość z nas. Smutek poporodowy (tzw. baby blues) jest powszechnym, przejściowym zaburzeniem, ale czasem może się przekształcić w epizod depresji poporodowej.

Narodziny dziecka to owszem, wielka radość, ale i prawdziwa rewolucja – zarówno w życiu rodziny, jak i organizmie kobiety. Zmiana na wszystkich płaszczyznach – zarówno rodzinnej, jak i społecznej. Dlatego w okresie poporodowym mogą się rozwinąć zaburzenia, których wcześniej zupełnie nie obserwowano, lub zaostrzyć się już wcześniej istniejące.

Jakie są przyczyny smutku poporodowego (tzw. baby blues)?

Generalnie przyczyny te możemy podzielić na dwie grupy czynników ryzyka – pierwsza obejmuje czynniki psychospołeczne, druga – biologiczne. 

Pierwsze dotyczą kobiet samotnych, tych, które nie mogą liczyć na wsparcie rodziny, o niższym uposażeniu, ofiar przemocy fizycznej, psychicznej, ale też finansowej, kobiet, które doznały traumy w okresie ciąży, po trudnych porodach, bez stabilnej relacji z ojcem dziecka. 

Rozwojowi depresji i innych zaburzeń sprzyjają słabo wykształcone mechanizmy przezwyciężania kryzysu, pesymistyczne myślenie, duży poziom lęku. 

Badania potwierdzają, że te czynniki odgrywają bardzo istotną rolę w rozwoju chorób, ale nie zapominajmy o przyczynach biologicznych: czynnikach hormonalnych, immunologicznych i genetycznych.

powiedziała dr hab. med. Hanną Karakułą-Juchnowicz, kierownik I Kliniki Psychiatrii, Psychoterapii i Wczesnej Interwencji Uniwersytetu Medycznego w Lublinie w rozmawie o depresji poporodowej z Anną Hucko, opublikowanej w Psychiatria po dyplomie.

Jakie są objawy baby blues?

Jak rozpoznasz tzw. smutek poporodowy? Baby blues po porodzie, to krótkotrwałe, łagodnie nasilone i samoistnie ustępujące wahania nastroju pojawiające się między 3. a 10. dobą po porodzie. Dotykają nawet 85% kobiet i najczęściej ustępują samoistnie w ciągu 10-12 dni. Możesz zaobserwować u siebie dużą labilność emocjonalną, drażliwość, płaczliwość i obniżenie nastroju. Jednak twój stan emocjonalny nie wpływa istotnie na twoje funkcjonowanie. 

Najważniejsze w tej sytuacji to dać sobie prawo do chwilowej niedyspozycji i uznać ów stan za przejściowy i normalny.

Niektóre z objawów baby blues:

  • Płacz bez wyraźnego powodu
  • Niecierpliwość
  • Drażliwość
  • Niepokój
  • Zmęczenie
  • Bezsenność lub problemy ze snem (nawet gdy dziecko śpi)
  • Smutek
  • Zmiany nastroju
  • Słaba koncentracja

reklama

Czy zmiany hormonalne kobiety po porodzie mają wpływ na baby blues?

Pomyśl jaki wysyłek przeszedł twój organizm podczas ciąży, porodu, a teraz musi "przeorganizować" się w związku z pojawieniem się na świecie twojego dziecka. Gospodarka hormonalna w pierwszych dniach po porodzie, szaleje. Poziom estrogenu się szybko obniża,  powoli spada progesteron i wzrasta poziom prolaktyny (odpowiedzialnej za karmienie piersią).

Ponieważ estrogeny odpowiedzialne są  między innymi za poprawę nastroju, wpływają na pamięć, libido oraz przyczyniają się do uwalniania beta-endorfiny i serotoniny, więc ich obniżone stężenie może negatywnie wpływać na twoje samopoczucie. Poziom progesteronu spada o 90 - 95 procent. Zmniejsza się również stężenie hormonów tarczycy, które chronią m.in. przed wystąpieniem depresji poporodowej.  

Natomiast wzrost prolaktyny, która jest głównie zaangażowana w stymulację produkcji mleka u kobiet po porodzie, działa w niektórych obszarach niekorzystnie. Zwiększa stany depresyjne i baby blues,  powoduje drażliwość i osłabienie libido.

Tak więc sama widzisz, że pojawienie się dziecka to istna rewolucja w życiu kobiety. Nie tylko musisz się zmierzyć z burzą hormonalną przetaczająca się przez twój organizm, ale również odnaleźć się w nowej roli, w której  centralnym punktem życia staje się dziecko.

Stan emocjonalny matki po porodzie, a baby blues

Czasami, w pierwszych momentach po pojawieniu się dziecka na świecie, trudno jest nam odnaleźć się w roli matki. Czujemy się bardzo niepewnie, w naszych działaniach jest sporo lęku i niewiary we własne możliwości. Martwimy się, czy dobrze zajmujemy się dzieckiem, czy nie zrobimy mu krzywdy. Jak często pojawia się w nas bezradność, kiedy słyszymy płacz naszego dziecka, a początkowo nie potrafimy jeszcze odróżnić, co nam komunikuje?

Jesteśmy przemęczone, niewyspane, a naszymi emocjami dodatkowo sterują hormony. Wiele mam doświadcza poczucia samotności podczas opiekowania się dzieckiem. Jeśli nie potrafimy sobie poradzić z naszymi emocjami, mamy niedostateczną ilość wsparcia lub podatność, może pojawić się baby blues, a nawet epizod depresji poporodowej. 
 

reklama

Baby blues, czy depresja poporodowa?

Depresja poporodowa często mylona z "baby blues", jest stanem poważniejszym i dotyka co piątą matkę. Czasami możemy przegapić jej symptomy, bo niektóre z nich wydają nam się z normalne w nowej sytuacji, w której się znalazłyśmy - np. zmęczenie lub niepokój.

Kiedy mamy do czynienia z depresją? 

Jeśli kilka tygodni po porodzie nadal nie potrafisz się odnaleźć w nowej roli, a stan przygnębienia ci towarzyszy ponad dwa tygodnie, to może być depresja poporodowa.

Niektóre objawy depresji:

  • cierpisz na zaburzenia snu; nie możesz w nocy spać, wstajesz skonana, nie odzyskujesz sił nawet po dłuższym wypoczynku;
  • ciągle odczuwasz silne zmęczenie, 
  • główną emocją, którą odczuwasz jest smutek
  • jesteś apatyczna i rozbita;
  • czujesz lęk, że jesteś złą matką i obsesyjnie martwisz się o zdrowie dziecka;
  • boisz się zostać sama z dzieckiem, bo myślisz, że sobie nie poradzisz;
  • zdarza ci się odczuwać silny lęk, a nawet wpadasz w panikę, jesteś rozdrażniona, nie potrafisz opanować wybuchów złości.
  • towarzyszy ci emocjonalne odrętwienia i często płaczesz
  • mogą się pojawić myśli samobójcze
  • prawie w każdej chwili towarzyszy ci poczucie winy

Przyczyny depresji poporodowej nie są jednoznaczne – najczęściej stanowią wypadkową uwarunkowań biologicznych (zaburzona gospodarka hormonalna), psychologicznych (związane z osobowością, wrażliwością, doświadczeniami kobiety) i społecznych (związane z szeroko rozumianą sytuacją życiową). Depresja niemal zawsze wymaga specjalistycznej pomocy (tylko łagodną postać można ograniczyć się do wsparcia bliskich).

Jak sobie pomóc, kiedy masz baby blues?

  • Daj sobie pomóc – odpuść sobie to, co możesz (nie chcesz - nie gotuj!). Nie opieraj się, by obowiązki przerzucić na barki partnera, jeśli zaś ktoś wyciąga do ciebie pomocną dłoń, nie odtrącaj jej w imię źle podjętej ambicji!
  • Bądź z siebie dumna – dostrzeż to, czego dokonałaś, spójrz na swoje dzieło - dziecko, które jest słodkie, bezbronne, szczęśliwe i bezgranicznie cię kocha. Niech myśl o tym dodaje ci sił.
  • Bądź dla siebie wyrozumiała – nie jest łatwo opanować sytuację i wypracować 100 % normy we wszystkich dziedzinach życia! Nie jesteś maszyną, nie musisz być perfekcyjną panią domu, specjalistką od logistyki czy doskonałą kucharką. Teraz trenuj rolę mamy! Daj sobie czas i prawo do słabości. 
  • Ty i maluszek bądźcie blisko. Nawet, jeśli dziecko płacze, krzyczy, a ty nie wiesz, o co chodzi (a lekarz wykluczył chorobę bądź inne dolegliwości) myśl, że to niezrozumienie i chaos nie będą trwały wiecznie. 
  • Nie zamykaj się w sobie – Znajdź przynajmniej jedną zaufaną osobę, której możesz się zwierzyć ze swoich myśli. Mów o tym, co cię boli, czego nie rozumiesz. Nie ignoruj problemu, rozmawiaj o nim, nazywaj uczucia i emocje. Miej przy sobie przyjaciela, pozwól sobie na słabość. 
  • Rozmawiaj z innymi mamami o dręczących cię sytuacjach – jeśli nie masz żadnej wokół siebie, zajrzyj na forum na portalu dla kobiet. Zobaczysz, razem będzie wam lżej.
  • Śpij, odpoczywaj, ile tylko możesz – brak snu źle wpływa zarówno na twoją kondycję, jak i samopoczucie. Kładź się wcześnie spać, w ciągu dnia ucinaj sobie drzemki razem z maluszkiem.
  • Zdrowo się odżywiaj. Jedz warzywa, owoce i ryby, dzięki temu nie będziesz tak rozdrażniona i podatna na stres. Pij dużo niegazowanej wody, zapobiegniesz odwodnieniu, które powoduje zmęczenie i bóle głowy.
  • Nie odmawiaj sobie przyjemności – czytaj książki, oglądaj filmy, spaceruj (nawet, jeśli miałabyś jednocześnie prasować pieluszki).
  • Po konsultacji z lekarzem zacznij ćwiczyć, poprawi się zarówno twoja kondycja, jak i nastrój (wysiłek fizyczny powoduje wzrost endorfin, hormonu szczęścia).

Prowadź dziennik wszystkich swoich myśli i uczuć. Jak to zrobić?

Jak to zrobić?

Zidentyfikuj główną emocję, którą odczuwasz i oceń ją w skali od 0 -10. Na przykład lęk, gdzie 1 to najsłabsze odczucie, a 10 najsilniejsze. 

Następnie - zdarzenie wywołujące. Opisz sytuację, która według ciebie wywołała emocję. Bez oceniania jej, np.

Emocja - smutek. Dziecko płakało a ja nie wiedziałam, dlaczego.
Emocja - złość. Mąż wrócił późno z pracy.

Później przyjrzyj się przekonaniom na temat sytuacji, np:

Dziecko płakało a ja nie wiedziałam, dlaczego. Jestem złą matką, bo nie rozumiem potrzeb mojego dziecka. Jestem beznadziejna.
Mąż wrócił późno z pracy – mąż powinien być dla mnie zawsze oparciem, a tymczasem zostawia mnie samą. Inni opiekują się żonami, jak on może być taki nieczuły. 

Sprawdź też jaki jest impuls działania, np:

Skoro nie potrafię zrozumieć własnego dziecka i jestem złą matką, to najlepiej jakbym zniknęła. Odłożę dziecko do łóżeczka niech się samo uspokoi i wypłacze.
Skoro mąż tak się zachowuje to pokażę mu jaki jest okropny. Będę na niego krzyczeć i awanturować się, żeby poczuł jak ja się czuję. 

Zastanów się jakie będą konsekwencje?

Co się stanie, jeśli posłuchasz impulsu, np:  

  • Konsekwencja krótkotrwała: na chwilę się pozbędę napięcia i odetnę od sytuacji
  • Konsekwencja długotrwała: Potem poczuję się jeszcze bardziej źle. Jak wyrodna matk
  • Konsekwencja krótkotrwała: Wykrzyczę się i wyżyję na mężu, co pozwoli mi spuścić emocjr
  • Konsekwencja długotrwała: Nasze relacje małżeńskie mogą się pogorszyć. Będę mieć poczucie winy.

 Co możesz zrobić?

Wymyśl, jak najwięcej zachowań, które mogą zastąpić działanie impulsywne. To może być np. włożenie maluszka do wózka i bujanie. Odłożenie go na chwilkę do łóżeczka i przemycie twarzy chłodną wodą. Wyjście z nim na spacer, przytulenie i szeptanie mu, że wszystko jest dobrze. Telefon do kogoś bliskiego, kto mógłby z tobą porozmawiać lub do ciebie przyjść. Umowa z mężem, że po jego powrocie masz czas dla siebie. 

Wiedz, że rozchwianie emocjonalne to stan normalny. Jeśli jednak czujesz, że sytuacja cię przerasta, twój stan nie stabilizuje się w miarę upływu czasu, prawdopodobnie potrzebujesz specjalistycznej pomocy. Skontaktuj się ze swoim lekarzem rodzinnym. Być może zaleci ci leczenie hormonalne bądź wizytę u psychologa. Czasami potrzebna jest konsultacja psychiatryczna i wdrożenie farmakoterapii. Nie bój się tego! Twój dobrostan jest najważniejszy, a są leki, które można przyjmować podczas karmienia piersią. Twoje dziecko potrzebuje mamy, która dobrze się czuje i ma siłę, żeby móc cieszyć się macierzyństwem. Ewentualną wizytę u specjalisty potraktuj jak inwestycję w swoje zdrowie. Pójdziesz do miejsca, gdzie ktoś zadba o twoje potrzeby i nauczy cię, jak sobie radzić z emocjami.

I najważniejsze - naprawdę nie jesteś sama. Z huśtawką nastrojów zmaga się wiele mam. Jeśli chcesz porozmawiać o baby blues forum będzie idealnym miejscem, bo znajdziesz tam dziewczyny, które są dokładnie na tym samym etapie życia. One rozumieją, czym jest niepewność i lęk, a jednocześnie staram się im pokazywać, że każda z nich jest najlepszą mamą jaką może być. Uczę, że warto być dla siebie łagodną i dobrą. Bo perfekcjonizm i idealne macierzyństwo istnieje tylko na obrazkach.

Czy ta strona może się przydać komuś z Twoich znajomych? Poleć ją: