Czy w ciąży mogę jeść owoce morza?

Ostatnie zmiany: 31 stycznia 2020
Czy w ciąży mogę jeść owoce morza?

Skorupiaki, mięczaki i głowonogi - choć ich nazwy nie brzmią apetycznie, to homary, kraby, krewetki, małże, ślimaki i kałamarnice (i wiele innych) mają wielu fanów. Owoce morza – bo o nich mowa - mogą dostarczać nie tylko wielu wrażeń smakowych, ale i stać się doskonałym źródłem białka, żelaza czy cynku i innych składników odżywczych. Czy zatem owoce morza w ciąży można jeść bez ograniczeń?

Surowe owoce morza w ciąży - nie polecane dla każdego

Jeśli lubisz surowe owoce morza, mamy dla Ciebie złą wiadomość - musisz przestać je jeść w czasie ciąży. Surowe owoce morza są bowiem ryzykowne:

  • surowe owoce morza zanieczyszczone są szkodliwymi bakteriami i wirusami,
  • mogą zawierać pasożyty, takie jak tasiemce, będące przyczyną groźnych chorób,
  • morza są dziś silnie zanieczyszczone, np. przez metale ciężkie, warto więc nie ryzykować i owoce morza w ciąży jadać jedynie sporadycznie i po odpowiedniej obróbce. 

Niektórzy specjaliści twierdzą, że nawet po obróbce termicznej w owocach morza mogą gromadzić substancje toksyczne, dlatego najlepiej jeść je sporadycznie, w małych porcjach, koniecznie dobrze ugotowane – w ten sposób zostają unieszkodliwione groźne wirusy czy bakterie.
Jedząc owoce morza w ciąży, należy uważać i dokonywać odpowiedniej selekcji. Nie należy jadać dużych ryb jak tuńczyk, rekin czy makrela królewska, gdyż moga one zawierać dużą ilość rtęci, a ta jest groźna zarazem dla matki, jak i dla płodu. 

reklama

Owoce morza w ciąży - dlaczego warto?

Nie od dziś wiadomo, że ryby i owoce morza są zdrowe. Ryby i owoce morza w ciąży przynoszą wiele korzyści podczas ciąży, Dzieci, których matki spożywały ryby i owoce morza są bardziej towarzyskie oraz posiadają wyższy iloraz inteligencji, a wszystko to dzięki zawartych w nim kwasom omega-3, które świetnie wpływają na układ nerwowy, w tym układ nerwowy, który dopiero się tworzy. Jeśli nie potrafisz w czasie ciąży jeść ryb i owoców morza, albo po prostu ich nie lubisz, warto abyś spróbowała oleju lnianego, orzechów, soi i jaj. 

Czy ta strona może się przydać komuś z Twoich znajomych? Poleć ją: