Cudownie nie być perfekcyjną mamą
Mama idealna, model której lansują poradniki, a hołduje mu stereotypowe i życzeniowe myślenie, jest postacią o wielu cudownych przymiotach.
Jest zawsze wypoczęta, a nawet, jeśli nie - w milczeniu i z godnością znosi przeciwności losu. Jest skora do poświęceń, doskonale sobie radzi we wszystkich dziedzinach życia - całodobowo, w równej mierze ma czas i ochotę na zabawy z dzieckiem, mycie okien i gotowanie dwudaniowych obiadów z deserem. Idealna mama zawsze myśli o innych, nie o sobie.
Uśmiecha się, mówi ciepłym głosem, jest cierpliwa i spolegliwa – może dlatego, że doskonale wie, co, jak i kiedy powinna zrobić. I to robi. Idealna mama jest znakomicie przygotowana do swojej roli, naturalne predyspozycje wsparła fachową wiedzę z zakresu pedagogiki.
reklama
Zna tabele żywienia, schemat szczepień, rozróżnia także wszystkie sposoby płaczu dziecka, stąd zawsze wie, o co mu chodzi. Tak, mama doskonała jest akuratna i profesjonalna w każdym calu. Nie jesteś taką mamą? Tak przypuszczałam.
Wiele myślałaś o tym, jaką chcesz być matką.
Sporo czytałaś, układałaś sobie wszystko w głowie – od celów, przez metody, po priorytety. Wydawało ci się, że jesteś dobrze przygotowana do macierzyństwa. Tymczasem okazało się, że teoria niewiele ma wspólnego z praktyką, a ty swój plan bycia matką doskonałą realizujesz w zaledwie kilkudziesięciu procentach. Co wieczór, co miesiąc, co kwartał obiecujesz sobie poprawę. Ambitnie podnosisz poprzeczkę i dajesz radę – do pierwszego zniecierpliwienia, do utraty tchu i zapału.
Nie denerwuj się - dobra wiadomość jest taka, że żadne dziecko nie chciałoby być synem czy córką perfekcyjnej, bezdusznej, to jest idealnej mamy.
Ono potrzebuje … prawdziwej, szczęśliwej mamy, która bezwarunkowo kocha, przytula, stara się zrozumieć i jest blisko. Takiej, która choć zmęczona, zajęta i oprószona szarością dnia codziennego, daje ciepło, uwagę i poczucie bezpieczeństwa. Uwierz, że dla swojego dziecka jesteś mamą idealną: najlepszą, najładniejszą i najukochańszą.
Z okazji Dnia Mamy, wraz z najlepszymi życzeniami i szczerymi gratulacjami, przyjmij prezent - przekonanie, że jesteś super mamą, nawet jeśli:
reklama
- Nie lubisz układać puzzli, a myśl o budowaniu wieży z klocków wywołuje u ciebie dreszcze
- Nie prasujesz ubranek dziecka twierdząc, że dobrze powieszone pranie gwarantuje dostateczną świeżość ciuszków.
- Zdarza się, że jesteś matką warczącą, zamiast być miłą, wyrozumiałą mamusią.
- Zamiast kupić dziecku zabawkę, kupujesz piękną bieliznę – dla siebie.
- Pozwalasz na to, by twoje dzieci siedziały w brudnej, zimnej piaskownicy
- Nie masz nic przeciwko temu, by twoje dziecko bawiło się w kałużach czy błocie i nie interweniujesz, kiedy maluch brudzi się na placu zabaw, a jego świeży dres za chwilę znów będzie wyglądał niechlujnie
- Czasem udajesz, że wcale nie zauważyłaś, że dziecko wieczorem nie umyło zębów.
- Popołudniami, bez wyrzutów sumienia, wychodzisz na aerobik czy do kina.
- Nie masz monopolu na obsługę dziecka – wychodzisz z założenia, że twój mąż umyje i nakarmi je równie dobrze jak ty.
- Nie bardzo się orientujesz, o co w kolejnych miesiącach powinna się rozszerzać dieta małego dziecka.
- Niekoniecznie umiesz rozszyfrować etykiety żywnościowe, nie rozróżniasz E300 od E901.
- Nie wyparzasz smoczków czy zabawek.
- Zdarza się, ze zjesz dziecku jogurt lub batonika.
- Nie biegniesz do lekarza z każdym katarem, nieładną kupą czy wysypką.
- Kiedy twoje dziecko oddaje cios agresywnemu koledze, nie pędzisz w ich stronę, krzycząc: ”synku, nie wolno bić!”
- Jeśli twoje dziecko nie chce pożyczyć swojej zabawki koledze, nie interweniujesz.
- Choć twoje dziecko jest duże, nadal pozwalasz mu na nocne wędrówki do waszego łóżka, co więcej – bardzo lubisz, kiedy śpicie we troje.
- Kupujesz dziecku słodycze częściej niż raz w tygodniu.
- Zdarza się, że postępujesz niepedagogicznie – krzykniesz na malucha, złamiesz się bądź przekupisz go czekoladką.
- Nie wychodzisz na dwór codziennie – czasem wymawiasz się zła pogodą bądź marnym samopoczuciem
- Nie myjesz codziennie podłóg, mało tego – niezbyt często odkurzasz!
- Pozwalasz czasem, by dziecko jadło chipsy i piło colę.
- Podłączasz dzieci pod komputer lub telewizor, byleby mieć chwilę dla siebie. Co więcej, pozwalasz mu oglądać bajki, które sobie samo wybierze.
- Zamiast gotować dwudaniowe obiady, zdarza się, że zamawiacie pizzę.
- Nie uczysz dwulatka ani czytać, ani pisać. Nie wstydzisz się, że trzylatek nie zna podstaw angielskiego, a pięciolatkowi obce są reguły gry w szachy.
- Czytasz książkę lub surfujesz w sieci, podczas gdy twoje dziecko zajmuje się sobą same.
- Nie kąpiesz dziecka codziennie, no i nie natłuszczasz jego ciała oliwką.
- Obca jest ci mamuśkowa terminologia, nie używasz zdrobnień.
- Nie używasz także pokrętnej logiki, by przekonać dziecko do swoich racji, czasem mówisz po prostu „nie, bo tak każę”
- Czasem marzysz o tym, by czas przyspieszył, a twoje dziecko miało już co najmniej 18 lat.
- Zbyt często masz ochotę uciec na bezludną wyspę. Sama!
Monika Zalewska-Biełło
Kalendarz ciąży
- 1 tydzień
- 2 tydzień
- 3 tydzień
- 4 tydzień
- 5 tydzień
- 6 tydzień
- 7 tydzień
- 8 tydzień
- 9 tydzień
- 10 tydzień
- 11 tydzień
- 12 tydzień
- 13 tydzień
- 14 tydzień
- 15 tydzień
- 16 tydzień
- 17 tydzień
- 18 tydzień
- 19 tydzień
- 20 tydzień
- 21 tydzień
- 22 tydzień
- 23 tydzień
- 24 tydzień
- 25 tydzień
- 26 tydzień
- 27 tydzień
- 28 tydzień
- 29 tydzień
- 30 tydzień
- 31 tydzień
- 32 tydzień
- 33 tydzień
- 34 tydzień
- 35 tydzień
- 36 tydzień
- 37 tydzień
- 38 tydzień
- 39 tydzień
- 40 tydzień
- 41 tydzień
- 42 tydzień