Dlaczego warto karmić na żądanie
Już dawno minęły czasy, kiedy mamy odliczały magiczne trzy godziny między jednym karmieniem a drugim. Dziś wiemy, że o czasie karmienia powinny decydować potrzeby dziecka, ale także i matki (np. przy nawale pokarmu).
Pierwsze tygodnie po porodzie
Bezpośrednio po porodzie maluszek jest rześki i aktywny, a potem zazwyczaj zapada w głęboki i długi sen – jego zapotrzebowanie na pokarm nie jest zbyt wielkie. Od trzeciej doby noworodki zaczynają częściej zgłaszać potrzebę jedzenia i wtedy ilość karmień wzrasta od 8 do 12 razy na dobę (w tym min. jedno karmienie nocne) – jest to średnia której mniej więcej powinnyśmy się trzymać. Głównym wymiernikiem czy ilość karmień jest „wystarczająca” są prawidłowe przyrosty masy ciała dziecka.
Pierwsze tygodnie po porodzie to czas stabilizacji laktacji, dlatego warto trzymać się zasady karmienia „na żądanie” - wtedy równowaga między „popytem a podażą” mleka nie zostanie zachwiana.
reklama
Dlaczego karmić na żądanie i jakie płyną z tego korzyści:
W pierwszych dniach życia dziecka, karmienie pomaga ustalić potrzebną ilość mleka dla dziecka. Pomaga również noworodkowi szybciej odzyskać wagę urodzeniową. Poza tym:
- piersi kobiet produkują różne ilości mleka
- kaloryczność mleka może się różnic w zależności od pory dnia i diety matki
- każde niemowlę ściąga jednorazowo inną ilość mleka
- niemowlęta różnią się też wielkością żołądków
- dzieci szybciej trawią mleko mamy i w przeciwieństwie do dzieci karmionych mlekiem modyfikowanym szybciej zgłaszają chęć jedzenia,
- nic tak nie pobudzi laktacji jak częste przystawienie maluszka do piersi, stąd też matka natura tak „ułożyła” ten mechanizm, że dzieci karmione naturalnie początkowo częściej są głodne,
- im dłuższe przerwy w karmieniu tym bardziej łapczywie dziecko będzie się przysysało do piersi i niestety dla stanu naszych brodawek to bardzo niekorzystna sytuacja... lepiej by noworodek w pierwszych dwóch tygodniach życia ssał mniej mleczka a częściej.
Z biegiem czasu żołądek niemowlęcia będzie większy, zdolny przyjąć na raz większe porcje mleka. Karmienia staną się bardziej regularne, a przerwy między karmieniami będą dłuższe. Pamiętaj jednak, że w sytuacja wyjątkowych, takich jak skoki rozwojowe dziecka, choroba lub chociażby ząbkowanie, wróć do systemu karmienia „na żądanie” - dla waszego wspólnego komfortu. Sytuacje stresogenne miną szybciej niż myślisz, gdyż karmienie piersią to nie tylko zaspokajanie głodu dziecka, ale też moment bliskiego kontaktu – dzieci bardzo tego potrzebują!
Agata Golenda