20 miesiąc życia dziecka

20 miesiąc życia dziecka - rozwój i rady

Ostatnie zmiany: 27 czerwca 2019
20 miesiąc życia dziecka

20-miesięczne dziecko jest bardzo sprawne ruchowo i chętnie ze swych umiejętności tego korzysta. Można powiedzieć, że rzadko siedzi w miejscu, niezbyt często też chodzi. Ono wciąż skacze, podskakuje i biega. Nie ma czasu do stracenia – jest tyle rzeczy do odkrycia i zrobienia! Maluch w tym wieku potrafi już składać małe zdania, ale i tak, by zakomunikować światu swoją niechęć do czegoś i wyrazić swój bunt (skądinąd dwulatka), najczęściej używa innych środków przekazu niż mowa, czego możecie doświadczać… dość często.

Rozwój fizyczny

  • Dziecko jest niezwykle sprawne ruchowo, częściej biega i podskakuje - niż chodzi. Umie rzucać piłkę – trzymając ją oburącz, znad głowy. Trudno mu usiedzieć w miejscu. Zadbaj o to, by maluch dużo się ruszał, wspieraj jego rozwój fizyczny poprzez wspólne zabawy ruchowe. I tak baw się z maluchem w skaczące żabki, grajcie w piłkę. Taka gimnastyka świetnie wpływa na samopoczucie i na rozwój dużej motoryki, umiejętności związanych z czynnościami całego ciała. Jest jeszcze jedna nowość – dziecko jest w stanie wykonywać dwie czynności jednocześnie, dlatego chętnie zabiera ze sobą na spacer zabawki, które może ciągnąć na sznurku, idąc.
  • Ponieważ dziecko chętnie rysuje i pociągają je zabawy kreatywne, zachęcaj je do takiej aktywności. Kup ciastolinę bądź jej pochodne, a także bezpieczne i wygodne do trzymania kredki. To nie tylko świetna zabawa, ale i ćwiczenia małej motoryki. Możesz też dziecku zaproponować zabawy z wodą. To rozbudzi jego ciekawość świata, zdolności obserwacji, ale i będzie treningiem dla małych rączek i paluszków.

reklama

Rozwój intelektualny

  • Następuje eksplozja słów. Specjaliści donoszą, że prawdopodobnie dziecko zna ich około 50. Co ważne -  zaczyna je łączyć w kilkuwyrazowe szeregi, a jego mowa staje się coraz bardziej zrozumiała dla otoczenia. Choć maluch czaruje otoczenie swoimi wywodami, to nie oszukujmy się, wciąż mama pozostaje jego najlepszą tłumaczką.
  • Dziecko z wielkim entuzjazmem i radością nazywa wszystko, co widzi i robi. To przesłodki powód do dumy – tak dla rodziców, jak i maluszka. Jeśli jednak twoje dziecko nie mówi lub rozmawia w tylko sobie znanym języku, nie denerwuj się i nie popędzaj go. Zmuszanie nic nie da – dziecko nie jest po prostu jeszcze gotowe na komunikowanie się w ten sposób. Na mówienie po prostu przyjdzie czas.
  • Rozpoznaje swoje lustrzane odbicie i zauważa zmiany w swoim wyglądzie (wcześniej spoglądał na nie, jak na inne obce dziecko – dziś, by poprawić włosy, kieruje rękę w stronę głowy, a nie do lustra).
  • Liczy do dwóch, choć rozumie tak naprawdę, czym jest liczba dwa (co ciekawe, w każdej, mniej abstrakcyjnej dziedzinie rozumie znacznie więcej, niż umie powiedzieć).

Rozwój społeczny

  • Kwitnie bunt dwulatka, o którym tak wiele słyszałaś. Dopadł on i was. Co się może dziać? Dziecko głośno protestuje i płaczem reaguje na zakazy, nakazy i wszystko, co idzie nie po jego myśli (mama czy tata z pewnością rozpoznają, kiedy płacz dziecka spowodowała prawdziwa przykrość, a kiedy wrzask jest narzędziem dziecięcej manipulacji; to, że maluch wykorzystuje tę właśnie formę argumentacji, jest niestety typowe dla tego wieku).
  • Zdarza się, że dziecko stara się kontrolować się przez chwilę w zamian za obietnicę nagrody lub kary (zauważyłaś, że w przyjaznej atmosferze, najczęściej podczas zabawy, maluch da się przekonać do różnych nieprzyjemnych obowiązków, za to twój krzyk i irytacja podsycają jego upór?).
  • Dziecko ma kłopot z dzieleniem się, nawet jeśli pożycza zabawkę dziecku, niemal natychmiast żąda jej zwrotu (niechęć do dzielenia się oraz chomikowanie wszystkiego jest niczym innym jak objawem poczucia własności – gromadzenie daje dziecku poczucie własnej wartości i bezpieczeństwa; nie każ więc, by maluch wbrew sobie, za to w imię dobrego wychowania, rozstawał się ze swoimi skarbami).
  • Nadal trwa etap „zabawy równoległej”. Co to znaczy? Mniej więcej tyle, że maluch, przebywając wśród rówieśników, bawi się nie tyle z dziećmi, co "obok” nich. Wciąż preferuje dorosłych, choć już niedługo odkryje inne dzieci. Nie denerwuj się i bądź cierpliwa. Dziś nie zmuszaj go do współpracy w piaskownicy, nie naciskaj na współpracę i nawiązywanie znajomości - ono jest szczęśliwe sam na sam ze swoją łopatką.
  • Maluch delektuje się swoją samodzielnością i myślą, jak wiele potrafi, dlatego często proś go o pomoc i wyręczanie cię podczas codziennych czynności. Zaniesienie talerzyka (plastikowego) do zlewu, odłożenie kluczy na półkę czy wrzucenie papierka do kosza na śmieci dla ciebie nie jest niczym specjalnym, ale dla dziecka to prawdziwe coś! Acha – kiedy tylko możesz, pozwalaj dziecku decydować w sprawach, które nie wykraczają poza jego kompetencje. Nie przesadzaj z wysokością stawianej mu poprzeczki. Dziecko nie może zabierać głosu w kluczowych kwestiach, ale może np. wybrać kolor bluzki czy smak jogurtu – niby nic wielkiego, a fantastycznie wspiera małe ego. Maluch ma poczucie sprawstwa, kompetencji, czuje się taaakie duże i niezależne. Bardzo je to cieszy i buduje samoocenę, pielęgnuje wiarę we własne siły i możliwości. Jednym słowem to świetna inwestycja (pamiętaj jednak, by nie traktować dziedzica jak dorosłego – nie przeceniaj go, bo może to przynieść odwrotny skutek).


Pamiętaj, że rozwój dziecka to sprawa indywidualna – każdy maluch rozwija się w swoim własnym tempie, a powyższe wiadomości mają charakter informacyjny.

Źródło:
Murkoff H., Eisenberg A., Hathaway B.S.N., Drugi i trzeci rok życia dziecka, Poznań 2006


 

Czy ta strona może się przydać komuś z Twoich znajomych? Poleć ją: