Noszenie dziecka a ból pleców. Jak możesz sobie poradzić?
Świeżo upieczeni rodzice spodziewają się nieprzespanych nocy i częstych zmian pieluch, ale nie są przygotowani na fizyczne wyzwania związane z noszeniem niemowlęcia przez kilka godzin każdego dnia (i często nocy). Ból pleców zwykle ich zaskakuje. Na szczęście są sposoby na to, by sobie z nim poradzić, a i zapobiec przyszłym problemom z plecami.
Noszenie dziecka a ból pleców
Ból pleców to częsta dolegliwość młodych matek i ojców. Nic w tym dziwnego. Noszenie dziecka, podnoszenie go, przewijanie czy kąpanie, wykonywane często i w nieodpowiedni sposób, mogą znacznie obciążyć kręgosłup i wywołać znaczny dyskomfort.
Ból pleców może mieć różne nasilenie, lokalizować się w różnych częściach pleców, nasilać się lub ustępować pod wpływem ruchu, a także wiązać się z innymi objawami. Najczęściej dokuczają bóle lędźwi, odcinka piersiowego, szyi czy łopatek. To znacznie obniża komfort codziennego funkcjonowania, nie jest obojętne dla samopoczucia. Jak możesz sobie poradzić?
Łagodzenie bólu pleców
Łagodny lub umiarkowany ból pleców można łagodzić, zażywając ogólnodostępne leki przeciwbólowe sprzedawane bez recepty, takie jak paracetamol lub ibuprofen. W niektórych przypadkach konieczna może być jednak wizyta u lekarza, ponieważ na dolegliwości są w stanie pomóc wyłącznie silniejsze leki przeciwbólowe lub leki zwiotczające mięśnie, wydawane na receptę. Poinformuj lekarza, jeśli karmisz piersią.
Ból pleców warto także skonsultować z fizjoterapeutą. Jeśli to konieczne, specjalista zleci ćwiczenia czy terapię manualną, czyli masaże rozluźniające napięte mięśnie. W sytuacji, gdy ból pleców wywołują obolałe i przeciążone mięśnie, szybką ulgę może przynieść masaż. To także dobry sposób na odpoczynek i relaks. Masaż może wykonać zarówno profesjonalista, jak i partner.
Na ból pleców pomagają okłady z lodu lub ciepłe kompresy i gorące kąpiele. Jeśli chodzi o kąpiele w wannie pamiętaj, że są one możliwe dopiero wtedy, gdy minął połóg, a lekarz nie widzi przeciwwskazań.
Skontaktuj się z lekarzem, jeśli ból pleców:
- nie reaguje na środki przeciwbólowe w ciągu 72 godzin,
- ból nasila się,
- ból jest dotkliwy szczególnie w nocy lub podczas leżenia,
- dolegliwościom bólowym towarzyszy gorączka, drętwienie i mrowieniem, problemy z jelitami lub pęcherzem, ból lub pulsowanie w klatce piersiowej.
reklama
Odpoczynek
Świeżo upieczone mamy, zaraz po powrocie z maluchem ze szpitala do domu, popełniają podstawowy błąd. Chcą szybko wrócić do normalnej aktywności po urodzeniu dziecka. Zapominają, że ciało po ciąży i porodzie wymaga czasu, by wrócić do formy, a i zmaga się z wieloma ograniczeniami, takimi jak choćby rozluźnienie więzadeł i stawów wywołane zmianą poziomu hormonów.
Trzeba pamiętać, że obszary te pozostają bardziej elastyczne jeszcze jakiś czas po porodzie. Mogą nie tylko dokuczać, ale i są bardziej podatne na urazy. Kobiety, które przeszły cięcie cesarskie, muszą pamiętać, że to nie drobny zabieg, a poważna operacja brzuszna, po której potrzeba czasu, by dojść do siebie.
Ponadto w nowej rzeczywistości, którą cechuje lawina obowiązków, świeżo upieczone mamy (ale często i ojcowie), nie mają czasu na głębszy oddech i odpoczynek. Tymczasem opieka nad niemowlęciem nie powinna wykluczać samoopieki. Kobieta, która ma chwilę dla siebie, czuje się lepiej, także psychicznie. To pomaga jej sprawniej radzić sobie z natłokiem zajęć dnia codziennego.
Co robić? Trzeba nauczyć się odpuszczać, być dla siebie łagodną i wyrozumiałą. Zdecydowanie należy także prosić o pomoc zarówno partnera, jak i rodzinę oraz przyjaciół. Czasem nieoceniona jest pomoc z zewnątrz (sąsiadki, „pomocy domowej”, czyli pani, która posprząta mieszkanie czy opiekunki, która zajmie się dzieckiem przez dłuższą chwilę). Jeśli to możliwe, warto z niej korzystać.
Odpowiednia postawa
Ból pleców często jest konsekwencją nieodpowiedniej postawy. Często rodzice stoją, odchylając się i opierając dziecko na klatce piersiowej. Ciało przyjmuje taką pozycję, ponieważ to prosty sposób na odciążenie zmęczonych mięśni. To niestety błąd - nieodpowiednia postawa oznacza obciążenie kręgosłupa, dysków i więzadeł. Dochodzi również do mimowolnego napinania mięśni. To dlatego po jakimś czasie pojawia się sztywność w pośladkach i szyi, kręgosłupie lędźwiowym i piersiowym.
Jak trzymać dziecko stojąc? Nie należy odchylać się do tyłu. Aby to zmienić, należy pamiętać o tym, by napinać mięśnie brzucha i pośladki, które odciążają kręgosłup i utrzymują postawę.
Trzeba pamiętać również o tym, by unikać stania przez dłuższy czas, ponieważ wywołuje to dodatkowy nacisk na plecy.
reklama
Optymalna mechanika ruchu
Najczęściej przyczynami problemów z kręgosłupem u młodych rodziców jest:
- podnoszenie dziecka w niewłaściwy sposób, zwykle na prostych nogach,
- noszenie malucha na biodrze,
- niewłaściwa pozycja ciała podczas zabiegów pielęgnacyjnych (za nisko ustawiona wanienka czy przewijak, co wymusza postawę pochyloną,
- krzywienie kręgosłupa podczas karmienia.
Gdy dokucza ból pleców bardzo ważne jest, by dbać o mechanikę ciała i wykonywać przemyślane, świadome ruchu. Z czasem ta uważność stanie się nawykiem. Co robić? Czego unikać? Na co zwracać uwagę?
Podnosząc dziecko (i ciężkie przedmioty) rób to odpowiednio. Właściwą techniką jest używanie nóg, a nie pleców. Co to znaczy? Nie schylaj się po dziecko, nie zginaj się w pasie. Zamiast tego przykucnij, zginając kolana.
Gdy podnosisz dziecko, najpierw zbliż je do swojej klatki piersiowej. Urazy pleców mogą wystąpić, jeśli podniesiesz je z wyciągniętymi rękami lub gdy robisz to podczas skręcania lub obracania się. Tak samo trzeba działać podczas podnoszenia fotelika samochodowego czy dziecięcego wózka. Powolne, świadome ruchy pozwolą unikną i bólu, i kontuzji.
Aby uniknąć bólu pleców, bardzo ważne jest, aby nosić dziecko w odpowiedni sposób:
- jak fasolkę – maluch leży przytulony do przedramienia, a z drugiej do brzucha. Główka leży w zgięciu ręki, druga dłoń podtrzymuje pupę. Tyłów dziecka jest nieco zaokrąglony, swoim kształtem przypomina fasolkę,
- na tacy – dziecko jest ułożone bokiem na przedramieniu (niczym na tacy). Opiera się, plecami o brzuch, jego głowa znajduje się w zgięciu ręki. Druga dłoń podtrzymuje pupę,
- na ramieniu – głowa dziecka jest wsparta jest na ramieniu. Trzeba podtrzymywać pupę (i asekurować go drugą ręką),
- na piersi – ciało dziecka jest ułożone przodem na piersi,
- jak w fotelu – to pozycja odpowiednia dla niemowląt powyżej 3. miesiąca życia. Dziecko siedzi na dłoni jak w fotelu. Ważne, by rodzic nieco się odchylił.
Podczas chodzenia lub wykonywania obowiązków domowych pomocne jest nosidło lub chusta dla dziecka. Bardzo ważne jest, by zawsze postępować zgodnie z instrukcją i zaleceniami producenta. Nosidełko jest lepszą alternatywą niż noszenie dziecka na jednym biodrze, co obciąża mięśnie dolnej części pleców. Prawidłowo zawiązana chusta nie tylko nie zaszkodzi, ale wręcz wzmocni kręgosłup noszącego ja rodzica.
Szalenie ważna jest także pozycja podczas karmienia malucha. Co robić? Usiądź na krześle ze stabilnym oparciem, możesz użyć poduszek. Trzymaj plecy prosto i podnoś dziecko do piersi. Nie pochylaj się, aby przyłożyć pierś do dziecka. Warto również podpierać ramię, na którym opiera się maluszek.
Warto również zadbać o to, by wanienka czy przewijak podczas zabiegów pielęgnacyjnych nie były ustawione za nisko. Jeśli przewijanie czy kąpanie maluszka wymusza postawę pochyloną, niewłaściwa postawa może skutkować pojawieniem się bólu pleców.
Ćwiczenia
Ćwiczenia są ważne, ponieważ pomagają wróci do formy, zachować zdrowie, ale i wzmacniać mięśnie, także te, które podtrzymująplecy. Bardzo ważne jest, by przed rozpoczęciem aktywności fizycznej po narodzinach dziecka zapytać o pozwolenie lekarza.
Ćwiczenia należy zacząć od delikatnych ruchów, takich jak pochylenie miednicy czy kilka minut łagodnego rozciągania. Nie wolno się forsować i rozpoczynać treningów zbyt szybko. Zarówno po porodzie naturalnym, jak i cięciu cesarskim należy zwykle odczekać około sześciu tygodni.
Bardzo ważne również jest, by w miarę szybko wrócić do wagi sprzed ciąży. Osoby z nadwagą często doświadczają częstszego bólu pleców i są bardziej narażone na różne problemy zdrowotne.