13 sposobów, żeby dziecko nauczyć korzystać z nocnika
Przed wami kolejny etap – nauka korzystania z nocnika. Też się stresujesz, jak większość mam? Spokojnie! Mamy dla ciebie kilka wskazówek. Czy wiesz, kiedy warto zacząć treningi, by nie popełnić falstartu? Po czym poznać, że dziecko jest gotowe na tę przygodę? No i jak nauczyć je korzystania z nocnika, by wreszcie pożegnać się z pieluchą?
Kiedy na nocnik?
Kiedy odpieluchować dziecko? Obecnie uważa się, że większość dzieci jest gotowa do korzystania z nocnika dopiero wtedy, kiedy skończy 1,5 roku. Wprawdzie niektórzy zaczynają treningi wcześniej, ale tak naprawdę najczęściej dopiero 2-latek jest stanie rozpoznawać i opanowywać swoje potrzeby. Wcześniejsze próby mogą okazać się falstartem - wszystko zależy od dziecka.
Pamiętaj, że nauka korzystania z nocnika, jak to nauka, jest procesem, a wszelkie wpadki i niepowodzenia znaczą drogę do sukcesu.
Dlaczego to jest takie trudne?
Nauka korzystania z nocnika wymaga od dziecka osiągnięcia pewnego etapu rozwoju, za którym stoi opanowania - i to naraz - kilku ważnych, nowych umiejętności:
- dostrzeżenie, że chce się siusiu lub kupkę,
- zrozumienie, że zaraz to się stanie,
- powstrzymanie się na chwilę,
- poinformowanie rodzica o potrzebie.
To nie jest takie łatwe.
reklama
Po czym poznasz, że dziecko jest gotowe do korzystania z nocnika?
Dziecko, aby zrozumieć, o co w tej całej aferze nocnikowej chodzi, musi rozumieć ogólny sens przedsięwzięcia, ale nie tylko.
Ważne, by wykonywało proste polecenia – umiało z rodzicem współpracować. Będzie łatwiej, jeśli lubi być chwalone i jest dumne z nowo nabytych umiejętności.
Szanse na sukces wzrastają, jeśli dziecko daje znać, że musi iść za potrzebą lub umiesz zaobserwować, że chce siku lub kupę bądź właśnie się tej czynności oddaje (np. kuca, siada w ustronnym miejscu, koncentruje się, krzywi czy wydaje jednoznaczne dźwięki).
Idealnie by było, gdyby dziecko wykazywało zainteresowanie tematem - chętnie podążało do toalety i podejmowało próby, a i pokazywało, że ma brudną pieluszkę i że trzeba ją zmienić.
Jest super, jeśli pieluszka dziecka często bywa długo sucha, maluch budzi się z drzemki z suchą pieluszką.
Istnieją sytuacje, kiedy naukę korzystania z nocnika warto odroczyć, żeby nie dokładać dziecku wrażeń lub sytuacji stresowych. Są to zmiany – tak niani, jak i miejsca zamieszkania, trudne sytuacje rodzinne (np. konflikty, choroby, rozwód rodziców, śmierć bliskiej osoby, ale narodziny młodszego rodzeństwa), a także odstawienie od piersi czy wyeliminowanie karmienia butelką.
Jak nauczyć dziecko korzystać z nocnika
Zacznijmy od ciebie. Twoja cierpliwość i wyrozumiałość, ale i konsekwencja to podstawa. Ważne jest także twoje nastawienie. Naukę korzystania z nocnika warto prowadzić na spokojnie, w pozytywnej atmosferze. To po prostu kolejny etap, kolejne zadanie.
Nie wolno robić z tego nerwowego show i kreować wokół tematu niezdrowej atmosfery. To oznaczałoby błędne koło – nam się wydaje, że skoro wytłumaczyliśmy dziecku, w czym rzecz, ono powinno wszystko zrozumieć i zastosować. Tymczasem brudzi bieliznę i zdaje się nie wiedzieć, o co w tym wszystkim chodzi, a nawet jeśli wie, nauka idzie mu opornie. Tylko spokojnie! Daj dziecku czas – w przeciwnym razie nocnik może stać się wrogiem numer jeden i kojarzyć się dziecku ze stresem.
Pamiętaj, że dziecko nie od razu nauczy się rozpoznawać potrzeby fizjologiczne, a nawet kiedy już tego dokona - i tak może się zdarzać, że nie zdąży skorzystać z nocnika.
Kiedy rozpoczniecie przygodę z nocnikiem, zacznij ubierać dziecko tak, by łatwo można je było szybko rozebrać. Zapomnij o szelkach i innych trudnych do szybkiej obsługi konstrukcjach. Treningi najlepiej zacząć wtedy, kiedy jest ciepło.
Pamiętaj, że m większą wagę przywiązujemy do treningu czystości, im więcej stresu, zamętu, irytacji i złości, tym gorsze efekty.
Najpierw oswój dziecko z nieznanym przedmiotem, jakim jest nocnik. Zachęcaj, by na niego siadał. Opowiedz, do czego służy. Daj do zrozumienia, że należy właśnie do niego.
Naukę na początku należy ograniczyć wyłącznie do dnia – tylko wtedy zrezygnujcie z pieluch.
Uważnie obserwuj malucha. Sadzaj go często na nocnik - za każdym razem, kiedy daje sygnały, kiedy wydaje ci się, że chce siusiu czy kupę oraz po każdej drzemce. Obserwuj dziecko: może uda ci się zauważyć jakąś regularność wypróżnień?
Jeśli widzisz, że maluch przed zrobieniem siusiu lub kupy zachowuje się nieco inaczej – kuca, robi jakieś miny, warto wkroczyć do akcji i zaproponować, żeby usiadł na nocniku.
Mów dziecku, że kiedy poczuje, że chce mu się siusiu lub kupkę, powinno szybko zawołać mamę lub tatę. Na początku najpewniej maluch będzie wołać dopiero wtedy, kiedy majteczki będę już pełne, ale nie może to być źródłem stresu.
Chwal małego nocnikowego bohatera i nagradzaj za każdą udaną próbę. Nie zapominaj o mocy pochwały, radosnego okrzyku. Jeśli dziecko samo zacznie sygnalizować swoje potrzeby i wyraża chęć, by usiąść na nocnik– należą się podwójne brawa.
Nie zmuszaj dziecka do siadania na nocnik. Nie przetrzymuj malucha na nocniku na siłę.
Kup ładny nocnik – może zachętą będzie wygrywana przez niego melodyjka?
Pokazuj i mówi dziecku, do czego służy nocnik. Może kupisz też mały model dla ulubionej lalki czy misia? Pomocna może się okazać nowa, siusiająca lalka.
Jeśli maluch pobrudzi spodenki czy rajstopki, nie denerwuj się, nie okazuj irytacji.
Czytajcie książeczki o nocnikowych przygodach, przeglądajcie też te, które ilustrują temat lub takie, w których bohaterowie opanowują właśnie trudną sztukę korzystania z nocnika.
Jeśli maluch ma starsze rodzeństwo, poproś je o pomoc – może dziecko zechce ci asystować? Maluchy przecież uwielbiają naśladować starszego brata czy siostrę.
Uzbrój się w cierpliwość. O ile niektóre dzieci łapią konwencję szybko, o tyle niektóre do nowej sytuacji przyzwyczajają się nawet kilka tygodni. Dobra wiadomość jest taka, że umiejętność tę – prędzej czy później – opanuje każde dziecko.
Kiedy maluch opanuje korzystanie z nocnika, możecie pójść dalej – kupić nakładkę na sedes.