Aktywność ruchowa dzieci i nastolatków
Aktywność ruchowa stanowi istotny warunek prawidłowego rozwoju fizycznego, psychicznego i społecznego; poprawia ogólną sprawność organizmu i wytrzymałość na zmęczenie oraz stres, wzmaga też działanie układu immunologicznego.
Systematyczny wysiłek fizyczny, dostosowany do indywidualnych potrzeb, wpływa stymulująco na rozwój i dojrzewanie w okresie dzieciństwa i młodości, a także na zachowanie zdrowia i kondycji fizycznej w wieku dorosłym. Natomiast znaczne ograniczanie aktywności fizycznej zwiększa skłonność do zapadania na choroby metaboliczne, takie jak otyłość, choroby sercowo-naczyniowe, cukrzycę typu II, wiele nowotworów, osteoporozę. Nadwaga i otyłość młodych ludzi wynika nie tylko z nieprawidłowej diety, także z niskiej aktywności fizycznej, rosnącej popularności siedzącego trybu życia i spędzania wielu godzin przed ekranem komputera czy telewizora. Poza tym brak ruchu jest zabójczy dla kręgosłupa. Nieleczone wady postawy prowadzą bardzo często nie tylko do deformacji ciała, ale też do zaburzenia układów wewnętrznych, oddechowego i krążenia.
W Polsce 30 % dzieci może być zagrożonych skoliozą, czyli bocznym skrzywieniem kręgosłupa, a prawie 70 % ma asymetrię, co najczęściej oznacza różnicę pomiędzy wysokościami barków i łopatek. Do powstania wad postawy przyczynia się niewątpliwie ciężki tornister, plecak, czy torba, dźwigany od pierwszej klasy szkoły podstawowej, a wypełniony kilogramami „niezbędnych” pomocy naukowych, wspomniany brak ruchu później nieprawidłowa pozycja ciała, w jakiej na co dzień dziecko siedzi przy komputerze i odrabia lekcje.Według opinii zespołu ekspertów, powołanego w Anglii, należy zachęcać dzieci i młodzież, do co najmniej umiarkowanego wysiłku fizycznego - takiego, który powoduje przyspieszenie tętna i oddechu - przez przynajmniej 1 godzinę dziennie.
Nietrudno zauważyć, że im starsze dziecko tym częściej unika różnych form aktywności. Traktuje ją jak obowiązek, który należy wykonać w ramach lekcji wychowania fizycznego. A przecież od najmłodszych lat uczą nas jak dbać o ciało i jak ważny jest sport. Już w przedszkolu, potem w szkole podstawowej zyskujemy świadomość konieczności prowadzenia zdrowego trybu życia. Tylko… czy nasz system edukacji temu sprzyja? Od 2001 r. tygodniowy wymiar obowiązkowych lekcji z wychowania fizycznego dla szkół podstawowych (klasy od IV do VI) i dla gimnazjów wynosi 4 godziny lekcyjne.
W 2009 r. Ministerstwo Edukacji Narodowej wprowadziło do szkół dodatkowe godziny wychowania fizycznego. Istnieje również zapis mówiący o tym, że „uczniowie mogą sobie wybrać rodzaj aktywności, jaką chcą uprawiać w ramach połowy zajęć przewidzianych na lekcje wychowania fizycznego”. Niestety, szkoły nie są w stanie zapewnić uczniom odpowiedniego sprzętu i warunków. W wielu placówkach nie ma możliwości wyboru sportu. Efekt? Lekcje wychowania fizycznego niemal wszędzie wyglądają tak samo nieciekawie. Nauczyciel rzuca piłkę: raz do gry w siatkówkę, raz w koszykówkę a innym razem w piłkę nożną.
Brak urozmaiceń na zajęciach wychowania fizycznego doprowadza do tego, że choć MEN zwiększył liczbę godzin, to paradoksalnie zwiększyła się liczba dzieci zwolnionych z tych lekcji. Zgodnie z danymi Najwyższej Izby Kontroli niećwiczących w ostatnich klasach szkoły podstawowej jest blisko 18 % uczniów! W gimnazjach i liceach odsetek dzieci unikających wychowania fizycznego systematycznie się zwiększa. W szkołach gimnastyka korekcyjna, to rzadkość. A NFZ nie finansuje profilaktyki, płaci dopiero wtedy kiedy kręgosłup trzeba już leczyć.
Niepokoi również fakt, że według badań, u chłopców z wiekiem zmniejsza się odsetek młodzieży uczestniczącej w pozalekcyjnych zajęciach sportowych z 58,1% w wieku 12 lat do 26% w wieku 15 lat! U dziewcząt nie obserwowano tak istotnych różnic. Ponad 50% uczniów uczestniczy w zajęciach sportowych 1 lub 2 razy w tygodniu. W zajęciach odbywających się cztery lub więcej razy w tygodniu częściej biorą udział chłopcy niż dziewczęta. Zajęcia nie wymagające aktywności fizycznej (odrabianie lekcji, oglądanie telewizji, filmów i korzystanie z komputera) zajmowały młodzieży średnio 4 lub 5 godzin dziennie. Z badań przeprowadzonych przez GUS wynika, iż dziennie na oglądanie TV, 29% młodzieży przeznacza 4 godziny i więcej, a 31,7% badanych korzysta z komputera 2 godziny i dłużej.
reklama
Nadwaga u dzieci
Konsekwencją małej aktywności fizycznej i niewłaściwej diety jest narastanie częstości występowania nadwagi już we wczesnym okresie życia. Jak wynika z Raportu International Obesity Task Force jedno dziecko z każdych pięciu w Europie ma nadwagę. W naszym kraju, u młodzieży w wieku 11-15 lat, badanej cyklicznie od lat 70-tych, stwierdzono stopniowe narastanie częstości występowania otyłości. Wiadomo, że to efekt zmian cywilizacyjnych. W ostatnich latach nastąpiła zmiana stylu życia, a wiele krajów świata znacząco rozwinęło się pod względem gospodarczym. Zaczynamy powoli żyć zgodnie ze stwierdzeniem, że im więcej zarabiamy, tym więcej ważymy. Szacuje się, że w ciągu ostatnich 20 lat liczba dzieci z nadwagą wzrosła blisko czterokrotnie, a Światowa Organizacja Zdrowia od dawna traktuje otyłość jak epidemię!
Podsumowując:
- płeć oraz wiek determinują wyraźnie zachowania związane z aktywnością fizyczną,
- podobnie jak w populacji dorosłych, wśród młodzieży coraz częściej obserwuje się niską aktywność fizyczną i bierny sposób spędzania wolnego czasu,
- uczniowie spędzają więcej czasu przed telewizorem bądź przy komputerze, niż na zorganizowanych zajęciach sportowych bądź innych formach aktywności fizycznej,
- uczniowie młodsi częściej wykonują intensywne ćwiczenia fizyczne (zorganizowane zajęcia sportowe, biegi, pływanie, gra w piłkę, jazda rowerem, taniec, itp.) i poświęcą na te zajęcia więcej czasu,
- uczniowie starsi przeznaczają więcej czasu na oglądanie telewizji lub filmów DVD, więcej godzin spędzali także przy komputerze,
- chłopcy częściej wykonują intensywne ćwiczenia fizyczne i poświęcają im więcej czasu niż dziewczęta,
Co możemy zrobić by zachęcić nastolatka do aktywności ruchowej, uprawiania sportu?
Warto sprawdzić, co jest powodem braku zainteresowania aktywnością. Bardzo często są to:
- lenistwo; brak motywacji (nie wiem po co miałbym/miałabym to robić), nietrwała motywacja – zapał,
- wstyd przed znajomym,
- brak kompana do wspólnych ćwiczeń,
- brak osiągania sukcesów na początku sportowej drogi,
- przymus i stresująca rywalizacja,
- niski poziom wiedzy o zdrowiu, o profilaktyce zdrowotnej, o możliwościach rekreacyjnych,
- niewielka świadomość niekorzystnego dla zdrowia, siedzącego trybu życia, także wśród młodzieży gimnazjalnej,
- lęk przed urazem, przed kontuzją, ośmieszeniem,
- negatywne wzorce zachowań w danej społeczności, np. nie lubimy kultury fizycznej i rekreacji, uważamy ją za coś niewłaściwego,
- brak dostępu do urządzeń sportowych, złe samopoczucie. Najpopularniejszym sprzętem znajdującym się w Polskich domach jest rower, rolki piłka siatkowa, narty, kometka i rakiety do tenisa. Kompletowanie sprzętu świadczy, iż rodzice doceniają potrzebę wychowania fizycznego, a także uprawiania aktywności ruchowej w czasie wolnym,
- największą barierą, która ogranicza młodzież w uprawianiu aktywności ruchowej w czasie wolnym stanowi brak czasu, przeciążenie nauką i duże wymagania w szkole. Na drugim miejscu uczniowie wskazują brak odpowiednich miejsc spędzania czasu wolnego i brak łatwego dostępu do urządzeń sportowych. Infrastruktura sportowo – rekreacyjna w miejscu zamieszkania, wielkość bazy, jej stan i dostępność rzutują na zasięg oraz jakość rekreacji w środowisku,
- jak wynika z przeprowadzonych badań, trudności finansowe też są przeszkodą w uprawianiu aktywności ruchowej,
- wysoka samoocena aktywności fizycznej nie stymuluje nastolatków do podjęcia jakichkolwiek działań w kierunku jej zwiększenia.
Rodzice powinni pokazać młodym, jak aktywni ludzie żyją, dlaczego są w formie, nie chorują i osiągają lepsze wyniki w pracy, szkole. Dać dobry przykład, proponować jak najczęściej wspólne wypady rowerowe, bieganie wieczorem, może fitness czy taniec albo pływanie. Czas wolny, wakacje, ferie spędzać w ruchu, najlepiej na świeżym powietrzu. Zyska na tym cała rodzina!
Anna Czajkowska
pedagog, logopeda, instruktor pilates
www.logopedzi.pl