Jak stymulować rozwój mózgu dziecka?
Jak stymulować rozwój mózgu dziecka? Czy w ogóle zawracać sobie tym głowę? Zdecydowanie warto. Geny i neuroplastyczność stanowią swego rodzaju fundamenty dla dalszego rozwoju mózgu. Tak jak mocny fundament pozwala na zbudowanie potężnego domu. Odpowiednie stymulowanie mózgu małych dzieci sprawia, że mogą uczyć się szybko i z łatwością. To proste!
Rozwój mózgu dziecka: co warto wiedzieć?
W ciągu pierwszego miesiąca życia ilość neuronów (komórek nerwowych) i połączeń między nimi rośnie. Skok jakościowy i ilościowy jest tak duży, że gdyby ciało dziecka rosło w tym samym tempie, to z niespełna 4 kilogramów, jakie waży noworodek, w ciągu miesiąca waga wzrosłaby do 177 kilogramów!
Tak gwałtowny rozwój mózgu nie jest nieograniczony, bo w miarę upływu czasu wzmacniane są jedne ścieżki neuronowe, a inne – nieużywane – stopniowo zanikają, dzięki temu mózg może pracować precyzyjnie i efektywnie.
O ile ogólna budowa mózgu jest silnie zdeterminowana przez czynniki genetyczne, to jego formowanie się w pierwszych latach życia jest kluczowe dla tego, jak później będzie funkcjonować dziecko: jego zachowanie, sposób uczenia się, zdrowie. Mózg zachowuje neuroplastyczność – tkanka nerwowa tworzy nowe połączenia, których celem jest adaptacja do zmieniających się warunków, samonaprawa, ale też zapamiętywanie i uczenie się. Z wiekiem zdolność ta zmniejsza się, więc okres dzieciństwa jest wielką szansą, ale bywa, że i wielką luką, bo wielu dorosłych czeka, aż dziecko podrośnie i zacznie „rozumieć” więcej, albo czeka z tłumaczeniem różnych rzeczy do czasu aż dziecko pójdzie do szkoły.
Dzięki neuroplastyczności mózg zmienia się każdego dnia pod wpływem bodźców, doświadczeń, zachowań, a nawet myśli. Jego możliwości są niemal nieograniczone, na przykład każde dziecko, może nauczyć się każdego języka świata, jeśli go słyszy wokół siebie – uczy się pełnej komunikacji w języku, który dociera do jego mózgu. Z biegiem czasu zaczyna rozróżniać dźwięki „swojego” języka i odrzucać te z obcego. Dlatego osobom dorosłym trudno nauczyć się innego języka niż ojczysty.
reklama
Jak stymulować rozwój mózgu dziecka?
Duży wpływ na rozwój mózgu dziecka ma 5 czynników:
Poczucie bezpieczeństwa od pierwszych chwil życia
Dziecko przebywające blisko mamy, którego potrzeby są zapewniane, czuje komfort. Jego mózg może bez przeszkód się rozwijać. Dziecko, które często przeżywa stres, a jest nim płakanie w pustym pokoju i brak reakcji otoczenia na jego potrzeby, wytwarza hormon stresu – może on powodować negatywne zmiany w mózgu.
Dlatego wszelkie publikacje doradzające pozostawienie dziecka na czas, aż się wypłacze, są szkodliwe, bo to co proponują nie jest ani zdrowe, ani naturalne. Poczuciu bezpieczeństwa sprzyja też spokojny dom, w którym brak gwałtownych emocji, a otoczenie młodej mamy powinno robić wszystko, aby i ona mogła w spokoju i równowadze zajmować się dzieckiem.
reklama
Rozmowa z maleństwem
Czasami ludzie wstydzą się mówić do małych dzieci, bo przecież one nic nie rozumieją. Tymczasem badania pokazują, że dzieci, do których rodzice mówią dużo, mają bogatsze słownictwo, a to ułatwia im dalsze poznawanie świata.
Mówić można o wszystkim i bez obaw, że jakieś słowa są za trudne – na początku dla dziecka wszystko jest niezrozumiałe, jednak z czasem to się zmieni, ale by do tego doszło, dziecko musi usłyszeć te słowa wiele razy. Warto też pamiętać, że słowa z nagrań, telewizji czy zabawek elektronicznych nie zastąpią kontaktu z człowiekiem i nie mają takiego wpływu na dziecko.
Rób miny
Posadź dziecko tak, aby widziało Twoją twarz. Rób do niego miny, okazuj emocje – dziecko poprzez nie uczy się komunikować ze światem, a umiejętność odczytywania uczuć innych z gestów, mimiki, tonu głosu, to ważna umiejętność także w życiu dorosłym.
reklama
Pozwalaj na ruch
Dziecko musi jak najwięcej się poruszać, bo poprzez ruch rąk i nóg uczy się poznawać własne ciało. Dlatego jak najmniej korzystaj z fotelików, krzeseł, nosidełek – niech dziecko będzie w nich skrępowane tylko tak długo, jak to jest konieczne.
Rozwijająca zabawa
Nie jest nią, wbrew temu, co nam usiłują wmówić producenci, gadająca zabawka czy elektroniczny gadżet, a rzeczy pozwalające rozwijać wyobraźnię: kartonowe pudło (dzieci same często wolą bawić się nim, a nie zabawką znajdującą się w środku), kredki, patyki, liście, kamyki, proste klocki. Zamiast zajęć specjalnie dla dzieci lepsze będzie przyzwolenie na spokojną zabawę, w czasie której dziecko może się pobrudzić, ale też poznawać świat wszystkimi zmysłami.