5 wskazówek, których nie znasz, a które pozwolą twojemu dziecku szybciej zasnąć
Usypianie dziecka, jest jednym z największych wyzwań, które pojawiają się po porodzie. Oczywiście są różne techniki usypiania i pewnie wypróbujesz kilka zanim znajdziesz tę, która okaże się idealna.
U nas na 100% nie sprawdziło się kładzenie dziecka i pozwalanie mu się wypłakać - to był horror, ani trzymanie się identycznego harmonogramu. Podaję pomysły, które pomogły w naszym przypadku i trzymam kciuki - wam się też uda.
-
Wyciszaj w ciągu dnia
Jeśli masz kiepski dzień, pełen napięcia, czy stresu to dużo trudniej jest ci zasnąć wieczorem. Z dzieckiem jest podobnie. Jeśli będzie miało dużo bodźców, będzie towarzyszyło mu mnóstwo atrakcji to wieczór stanie się trudniejszy. Dlatego w ciągu dnia staraj się maluszka wyciszać, przytulać, jak trzeba ukoić. Dzięki temu wasz wieczór będzie dużo bardziej spokojny. -
reklama
Ogrzej łóżeczko
Dla części dzieci położenie do chłodnej pościeli samo w sobie jest mało przyjemne - zwłaszcza jeśli chwilę wcześniej było przytulone i noszone w ramionach rodziców. My zimą kładliśmy na kaloryferze kocyk, a potem “ nagrzewaliśmy “ nim prześcieradło, można je również nagrzać suszarką, albo wręcz przeprasować i przykryć kołderką niedługo przed położeniem dziecka (oczywiście najpierw sprawdź temperaturę). Wtedy maleństwo na 100% nie przeżyje “szoku termicznego”;) -
Zamieniajcie się rolami
Starajcie się wymieniać. Raz niech usypia tatuś, raz mama. Często jest tak, że to właśnie mama jest tą osobą, która towarzyszy maleństwu wieczorem. Jeśli będziecie się wymieniać - dziecko w sytuacji, kiedy któreś z was będzie zajęte po prostu pójdzie spokojnie spać - przyzwyczajone, że oboje rodziców spędza z nim wieczory. -
reklama
Sprawdź rytm snu i czuwania
Może maluszek trafia do łóżka zbyt wcześnie, a może całą procedurę usypiania rozpoczynacie zbyt późno, więc trudno mu się wyciszyć? Po pierwsze możesz zaobserwować, kiedy konkretnie twoje dziecko staje się senne i starać się w tym momencie kłaść je spać. Drugi sposób, to jeśli kładziesz dziecko codziennie o tej samej godzinie przesunąć ten moment o 30 minut wcześniej lub później. -
Wypróbuj różne techniki
Moje dziecko było ewidentnie opcyjne, więc nauczyło się zasypiać w różny sposób. Czasem wystarczyło kołysanie, czasem położenie do łóżeczka i głaskanie, innym razem świetnie sprawdzało się karmienie i odkładanie. W ten sposób nauczyło się, że może zasypiać w różnych warunkach. Jeśli twoje niemowlę jest proceduralne może będzie potrzebowało jednej konkretnej procedury wyciszania, jeśli nie - wypróbuj różne sposoby. To okazuje się bardzo wygodne.
No i najważniejsze - może się okazać, że twoje dziecko ma w nosie wszelkie techniki. Po prostu pewnego dnia zacznie spokojnie zasypiać i przesypiać całe noce, bo tak…Więc jeśli to co robisz nie działa - nie przejmuj się. Za kilka lat będziesz mieć inny problem - żeby dobudzić takiego młodego człowieka do szkoły;)