Moje dziecko jeszcze nie siada

Ostatnie zmiany: 31 października 2024
Moje dziecko jeszcze nie siada

Pozycja siedząca należy chyba do najczęściej przyjmowanej przez nas w ciągu dnia. Wydaje się więc być bardzo naturalna, oczywista i... najbardziej wyczekiwana u dziecka.

Kiedy dziecko samodzielnie siedzi…

Kiedy dziecko samodzielnie siedzi, coraz lepiej zajmuje się zabawą, może się rozglądać, ale też jeść razem z nami przy stole. Dopóki nie opanuje tej umiejętności, pokrzykuje na rodziców aby go brali na ręce, bo z takiej perspektywy świat jest znacznie ciekawszy, można brać rzeczy do obu rąk i przekładać je, stukać nimi. Nic więc dziwnego, że dziecko dąży do przyjęcia takiej pozycji, a rodzic cieszy się ogromnie, gdy to nareszcie nastąpi.

reklama

Przyjdzie czas i na siadanie...

Niektóre dzieci już w wieku 4 miesięcy odkrywają jak fajnie jest siedzieć i jeśli tylko ktoś je weźmie za ręce, natychmiast podciągają się do pozycji siedzącej. Rodzice odbierają to jako sygnał „jestem gotowy do siadania”. Obkładają więc dziecko poduszkami i tak mu pozwalają siedzieć. To duży błąd, bo układ kostny i mięśniowy nie są jeszcze do tego gotowe. Takiego ciekawskiego malucha można nosić w pozycji pionowej (jednak niezbyt długo), ale też bokiem czy brzuszkiem do podłogi – to zaspokaja ciekawość świata, a nie obciąża kręgosłupa. Nie należy też zbyt często kłaść dziecko do fotelika czy leżaczka. Najbardziej rozwijające miejsce zabaw dla takiego silnego malucha to nieśliska podłoga, gdzie będzie mógł obracać się, podejmować próby raczkowania i w końcu samodzielnego siadania.

Zanim niemowlak usiądzie...

Dziecko powinno zacząć siadać dopiero wówczas, gdy jest do tego gotowe. Co to znaczy w praktyce? Dziecko może siadać wówczas, gdy samo potrafi usiąść. Do tej pory musi mieć jak najwięcej możliwości ćwiczenia w pozycji na brzuszku. W wieku 7-8 miesięcy zaczyna podnosić się na dłoniach i kolanach. Kiedy obraca się na bok, umie podeprzeć się na przedramieniu – jest to siad boczny, który pozwala na uwolnienie jednej ręki, ale jest dość stabilny (dziecko podpiera się w kilku punktach). Jeśli dziecko z siadu bocznego odpowiednio mocno wypchnie się prostując rękę, to usiądzie na jednym pośladku, mówi się wówczas o siadzie skośnym. Kolejne tygodnie ćwiczeń pozwalają na opanowanie siadu prostego i jest to wiek pomiędzy 8,5 a 9 miesiącem. I nawet wówczas ten siad jeszcze nie jest całkowicie dojrzały, gdyż plecy dziecka dość mocno się wyginają ku tyłowi. Początkowo dziecko utrzymuje taką pozycję tylko przez chwilę, zdarza mu się tracić równowagę, jednak z dnia na dzień jest sprawniejsze i dłużej zachowuje pozycję siedzącą.

reklama

Czy pomagać niemowlakowi siadać?

Jeśli rodzice chcą pomóc dziecku w opanowaniu tej umiejętności, najlepiej będzie, jeśli... nie będą przeszkadzać. Dziecko potrzebuje dość twardego, a przy tym elastycznego podłoża – takiego, na którym nie będzie się zapadać, ślizgać, ale też w razie upadku nie potłucze. Najlepsze są maty piankowe, materacyk czy koc rozłożony na wykładzinie (na panelach koc będzie się ślizgał). Przyda się także parę zabawek, które będą dziecko interesować i zachęcać do sięgania po nie. 

Koniecznie trzeba też zaopatrzyć się w mnóstwo cierpliwości... jedno dziecko opanuje siadanie szybciej i zacznie siadać już po 7 miesiącu, a drugie dopiero w 9. Bywa i tak, że maluszek będzie próbował wstać sam przy melbach czy nogach mamy, a mimo to siadanie będzie mu nadal szło nie najlepiej.

Gdy niemowlak siada - rozszerzamy dietę

Jeśli dziecko potrafi samo usiąść, to znaczy, że jest już wystarczająco gotowe do tego, aby samodzielnie włożyć coś ręką do buzi. Jest to najlepszy czas na poważne rozszerzanie diety małego dziecka. Dziecko między 7 a 8 miesiącem opanowuje chwyt pincetowy, czyli potrafi złapać drobne przedmioty kciukiem i drugim palcem. Ma też koordynację wystarczającą do tego, aby złapany przedmiot włożyć do ust. Można więc zaproponować dziecku siedzącemu w wysokim krzesełku zjedzenie jego ulubionych warzyw i owoców w postaci słupków i kawałków. Z czasem można też dziecku proponować łyżeczkę i własną miseczkę. Takie jedzenie, choć na początku mocno „brudzące”, sprawia dziecku wiele radości, uczy też dobrych nawyków żywieniowych.

Joanna Górnisiewicz

Więcej o rozwoju niemowlaka 

Czy ta strona może się przydać komuś z Twoich znajomych? Poleć ją: