Wigilia z ołówkiem w ręku

Ostatnie zmiany: 28 czerwca 2019
Wigilia z ołówkiem w ręku

Święta to nie tylko przyjemności, ale i stres związany z wydatkami. Nie sposób ich unknąć, ale można zminimalizować. Pokażemy Wam kilka wigilijnych potraw, które są nie tylko tradycyjne i pyszne, ale i nie rujnują kieszeni.

Barszcz czerwony

Chyba każda rodzina ma swój przepis na barszcz. U mnie w domu najpierw gotuje się wywar z włoszczyzny i osobno buraki, oraz wywar z grzybów suszonych. Kiedy warzywa są miękkie wyjmujemy je. Buraki ścieramy i dorzucamy do wywaru z włoszczyzny, dolewamy wywar z grzybów do smaku. Zagotowujemy i doprawiamy wg własnego gustu. Zakwaszamy kwaskiem cytrynowym.

Dla osób chcących zaoszczędzić czas i nie mających ochoty na gotowanie można doprawić do smaku gotowy barszcz z pudełka lub zrobić barszcz z koncentratu w butelce.

Zupa grzybowa

U mnie w domu zupa grzybowa jest kolejnym daniem wigilijnym. Gotujemy większą ilość wywaru warzywnego do barszczu. Część odlewamy, to będzie nasza baza zupy grzybowej. Dodajemy wywar z grzybów (suszone grzyby opłukać, namoczyć, ugotować i pokroić) wraz z grzybami (część wywaru zostawiamy by dodać do barszczu). Dodajemy śmietanę i podajemy z makaronem.

Sałatka warzywna

Wykorzystujemy włoszczyznę z wywaru. Kroimy w kosteczkę, dodajemy pokrojone: ogórek kiszony, jajka na twardo i cebulkę, do tego groszek konserwowy i majonez. Wszystko mieszamy i sałatka jest gotowa. Ponieważ moje dzieci nie cierpią groszku, często nie ma go w sałatce, dzięki czemu danie jest tańsze. 

Pierogi

Również pierogi możecie kupić gotowe, ich ceny są różne. Możecie także poszukać lokalnych drobnych wytwórców i kupić u nich, dzięki czemu pierogi będą jak te robione w domu.

Sałatka z tuńczyka

Potrzebujemy puszkę tuńczyka w sosie własnym. Odcedzamy go i wrzucamy do miski, dodajemy 3-4 plastry ananasa, kukurydzę z puszki. Kawałek selera trzemy na tarce i blanszujemy. Dodajemy do sałatki. Ugotowany ryż (który zostaje nam z przepisu powyżej) dorzucamy, dodajemy majonez, całość mieszamy i doprawiamy do smaku.

Łazanki z kapustą

Kolejne bardzo tanie danie: 2 garści kiszonej kapusty płuczemy i siekamy. Na patelni na oleju podsmażamy pokrojoną cebulkę, gdy się zeszkli dodajemy kapustę i dusimy chwilkę. Łazanki gotujemy zgodnie z instrukcją. Gotowy makaron mieszamy z kapustą.

Ryba po grecku

Mój mąż mawia, że święta bez ryby po grecku to nie święta. A u niego w domu jest ona dość specyficzna, bowiem słodko-kwaśna. Aby nie dublować smaków, nauczyłam się robić bardziej wytrawną w smaku.

Filety lub kostkę z mintaja kroję na drobniejsze kawałki, solę i pieprzę, obtaczam w mące i smażę. Marchewkę, pietruszkę, kawałeczek selera trę na tarce, cebulę kroję i podsmażam, a następnie dorzucam do niej resztę warzyw. Chwilkę podsmażam wszystko, a następnie dolewam trochę wody, doprawiam i duszę pod przykryciem jakieś 20 minut. Po tym czasie dodaję przecier pomidorowy, duszę jeszcze chwilkę i sprawdzam konsystencję.

Jeśli jest zbyt rzadkie odparowuję lub dodaję nieco mąki do zagęszczenia. Do naczynia na dno przekładam trochę sosu i warzyw, układam na tym rybę i przykrywam ją resztą warzyw. Gdy sytuacja finansowa wymaga oszczędności, ilość sosu znacznie przerasta ilość ryb.

Opcja dla leniwych -  zamiast ścierać włoszczyznę, kupić mrożoną w paskach. Opcja dla pozbawionych czasu/chęci/umiejętności - to kupienie gotowej ryby po grecku.

Pomysł na ciekawe urozmaicenie znajdziecie przy przepisie na sałatkę z tuńczyka (pkt. 13).

Karp smażony

Jest to potrawa obowiązkowa na moim stole wigilijnym. Ale jako ciekawostkę powiem Wam, że w domu mojego taty to sandacz zajmował naczelne miejsce na stole. Do usmażenia karpia potrzebujemy mąki, oleju, patelni (jakoś bez niej mogłoby być ciężko, ale dopuszczam pomysłowość ludzką), soli i pieprzu, lub przypraw jakie uznacie za odpowiednie.

Na kilka godzin przed smażeniem przyprawiam karpia i odstawiam w chłodne miejsce. Następnym krokiem będzie rozgrzanie oleju na patelni, obtoczenie kawałków ryby w mące i usmażenie ich na patelni (lub tym czego używacie).

Śledź w śmietanie

Płaty śledziowe kroimy w paski, zalewamy woda i odstawiamy na 20-30 minut. W tym czasie kroimy drobno cebulkę i jabłka (można jabłko zetrzeć ma grubej tarce), które skrapiamy sokiem z cytryny. Odlewamy wodę ze śledzi, mieszamy je z jabłkiem, cebulką i śmietaną. Dodajemy posiekany świeży koperek i doprawiamy do smaku. Odstawiamy na 2 godziny, a najlepiej na noc.

Śledź z jabłkiem w oleju

Do wykonania tej potrawy potrzebujemy płaty śledziowe a'la matjas, nieco kwaskowate jabłka, cebule oraz olej. Jabłka i cebule obieramy i kroimy w plasterki, śledzie kroimy na mniejsze kawałki. W słoiku lub wiaderku po śledziach układamy produkty warstwami (jabłka, śledzie, cebula, jabłka, śledzie itd.), zalewamy olejem i odstawiamy do lodówki na kilka dni. Najtrudniejszym etapem w moim domu jest uchronienie śledzi przed pożarciem nim nadejdzie kolacja wigilijna...

reklama

Śledzie można zakupić gotowe. Sklepy oferują nam ich różne rodzaje, warto poszukać tańszych zamienników śledzi dobrych firm w dyskontach. Biedronka proponuje nam śledzie w śmietanie dużo tańsze od swoich markowych odpowiedników, a równie smaczne (robione przez firmę produkującą produkt z wyższej półki).

Kompot z suszu

U mnie w domu już jakiś czas przed świętami zaczynamy suszyć skórki z jabłek na kompot z suszu. Dodajemy do nich suszone śliwki i suszoną gruszkę (ususzone obierki z niej). Całość gotujemy jak zwykły kompot, dodając cukier i goździki.

Zupa-krem migdałowa

Mleko zagotowujemy, dorzucamy do niego migdały mielone, cukier waniliowy, cukier zwykły i dodajemy odrobinę masła. Podajemy z ugotowanym ryżem.

Kilka porad na koniec

Idąc na zakupy warto mieć ze sobą listę, to mniejsza szansa, że kupimy całkowicie niepotrzebne rzeczy. Dodatkowo warto zaplanować dokładnie menu wcześniej, dzięki czemu możemy uniknąć marnowania się produktów, których nie wykorzystamy w całości.

Markety kuszą nas ofertami w stylu więcej za mniej, jednak dobrze zastanówmy się, nim z nich skorzystamy. Jeżeli bardzo rzadko jadacie majonez to kupowanie dużego słoika, bo w przeliczeniu na kg wychodzi taniej, jest wyrzuceniem pieniędzy w błoto. Zapłacicie więcej, a nie wykorzystane do przyrządzenia dań świątecznych resztki pójdą do śmieci.

Nie ma także sensu przygotowywać ogromnej ilości danego dania. Postarajcie się zaplanować tyle, ile jesteście w stanie zjeść. Pamiętajcie też, że czasem lepiej kupić towar nieco droższy, ale dobry, niż tańszy, który nie będzie się nadawał do waszych celów, lub nie będzie Wam smakował. I bardzo ważne, nigdy nie wybierajcie się na zakupy głodni!

Inną formą oszczędności, która pamięta moje lata dziecięce, było zmniejszenie ilości potraw. Jak wiemy ma ich być 12, dlatego wliczało się do nich chleb, masło, owoce podane na stół, a makaron w zupie był osobnym daniem.

A po świętach, gdy zostaną Wam resztki mięs i wędlin możecie zrobić z nimi bigos.

Jako bonus 2 propozycje dań na obiad świąteczny:

Kurczak z jabłkiem

Kurczaka myjemy i przyprawiamy. Wsadzamy do brytfanki, dolewamy do niej trochę wody, przykrywamy naczynie i pakujemy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni. Po około 30 minutach pieczenia dodajemy do brytfanki pokrojone i obrane jabłka. Całość pieczemy do chwili gdy kurczak będzie gotowy – kieruję się zasadą, że 1 kg kurczaka piecze się około godziny, więc 1,5 kg to będzie 90 minut.

Kurczaka podaję z ryżem i pieczonymi jabłkami. W wersji nieco droższej do jabłek dorzucam rodzynki i suszoną żurawinę. Smacznego!

Kotlety z pieczarek i jajek

Nie każdy z nas jada mięso, dlatego dla wegetarian proponuję kotlety z pieczarek i jajek. Pieczarki obieramy i ścieramy na tarce (grube oczka). Cebulkę szatkujemy drobno i podsmażamy na oleju, następnie dorzucamy pieczarki i chwilę podduszamy. Odkrywamy, by odparowały i zostawiamy do ostygnięcia.

Jajka gotujemy na twardo, gdy ostygną obieramy i rozgniatamy, mieszamy z pieczarkami. Następnie dodajemy bułkę tartą, surowe jajko, posiekaną natkę pietruszki i przyprawiamy do smaku. Mieszamy i formujemy kotlety. Obtaczamy w jajku i bułce tartej i smażymy.

Możemy je podać z ryżem albo z kaszą gryczaną, polać sosem np. jogurtowo-czosnkowym, do tego dodać surówkę z marchewki i jabłka.

Wesołych Świąt!

Chlebowa mama i Rękoczynnie

Czy ta strona może się przydać komuś z Twoich znajomych? Poleć ją: