Powracają porody rodzinne w dobie koronawirusa. Jest jeden warunek

Jakie warunki musi spełnić ojciec dziecka, by mógł być przy jego narodzinach?

Ostatnie zmiany: 29 maja 2020
Powracają porody rodzinne w dobie koronawirusa. Jest jeden warunek

W związku z pandemią koronawirusa szpitale wstrzymały możliwość porodów rodzinnych. Od kilku to się zmienia. Niektóre placówki pozwalają na obecność bliskiej osoby na trakcie porodowym. Jakie warunki musi spełnić ojciec dziecka, by mógł być przy jego narodzinach?

Nowe zalecenia dotyczące porodów rodzinnych

W związku z trwającą epidemią COVID-19, mając na uwadze zdrowie kobiet rodzących oraz personelu medycznego, prof. dr hab. n. med. Krzysztof Czajkowski, Konsultant Krajowy w dziedzinie Położnictwa i Ginekologii oraz prof. dr hab. n. med. Mirosław Wielgoś, Konsultant Krajowy w dziedzinie Perinatologii przedstawili nowe zalecenia dotyczące porodów rodzinnych.

W przypadku dopuszczenia osoby towarzyszącej do porodu konsultanci wskazują, że konieczne jest wypełnienie przez pacjentkę i przez osobę towarzyszącą ankiety epidemiologicznej. Obowiązkowe są również rękawiczki i maseczka.

Osoba towarzysząca przez cały czas pobytu w szpitalu będzie musiała nosić maskę na usta i nos oraz rękawiczki, może też być przebrana „w strój umożliwiający ochronę epidemiologiczną”.

Dodatkowo rodząca w towarzystwie osoby bliskiej powinna przebywać w pojedynczej, indywidualnej sali porodowej, wyposażonej w oddzielny węzeł sanitarny. Osoba towarzysząca może zostać wpuszczona w momencie rozpoczętego porodu i powinna opuścić oddział w ciągu 2 godzin po porodzie.

Decyzję dotycząca obecności osoby towarzyszącej przy porodzie, mając na uwadze względy organizacyjne oraz powyższe zalecenia, podejmuje kierownik podmiotu udzielającego świadczeń zdrowotnych lub upoważniony przez niego lekarz.

Konsultanci zastrzegają, że osoby pozostające w kwarantannie lub w trakcie izolacji nie mogą uczestniczyć w porodzie i wchodzić na teren szpitala. Niezmiennie niezalecana jest jakakolwiek forma odwiedzin w oddziałach położniczo-ginekologicznych.

reklama

A co z testem na COVID-19?

Konsultanci wskazywali również konieczności wykonania przez osoby towarzyszące podczas porodu testu PCR na COVID-19, maksymalnie 5 dni przed porodem. I tu pojawił się pewien problem.

Osoba towarzysząca powinna mieć także aktualny wynik testu PCR w kierunku COViD-19, z okresu nie dłuższego niż maksymalnie 5 dni przed porodem.

Po pierwsze test bardzo trudno dostać, a i jest drogi. Po drugie wykonanie go w wymaganym czasie nie jest możliwe, także z uwagi na to, że termin porodu jest przecież ruchomy.

- Idąc tokiem myślenia konsultantów, należałoby również wprowadzić taki obowiązek wobec personelu medycznego, aby zabezpieczyć zdrowe kobiety w ciąży przyjmowane do porodu, przed zakażeniem ze strony personelu medycznego - komentowała Fundacja Rodzić po Ludzku.

Ostatecznie konsultanci krajowi złagodzili swoje stanowisko. Test na obecność COVID-19 u osoby bliskiej, towarzyszącej kobiecie w porodzie, nie jest już wymagany. Decyzja w tym zakresie zależy od dyrektorów szpitali.

Niestety w efekcie przerzucania odpowiedzi na szpitale, wiele placówek ustala własne zasady w odniesieniu również do porodów rodzinnych. Niektóre przeprowadzają testy w kierunku COVID-19, które sfinansowane z kasy szpitala. Inne wymagają dodatkowych opłat nie tylko za badania, ale i na przykład czy strój ochronny.

Wytyczne Konsultanta Krajowego w dziedzinie Położnictwa i Ginekologii oraz Konsultanta Krajowego w dziedzinie Perinatologii dotyczące porodów rodzinnych pojawiły się na stronie Ministerstwa Zdrowia.

Czy ta strona może się przydać komuś z Twoich znajomych? Poleć ją: