Lista szpitali przekształconych w zakaźne. Tu będą leczeni chorzy z COVID-19
13 marca Ministerstwo Zdrowia opublikowało aktualną listę jednoimiennych szpitali, które zostaną przekształcone na szpitale zakaźne dedykowane pacjentom chorym na COVID-19.
- Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu;
- Regionalny Szpital Specjalistyczny im. dr Władysława Biegańskiego w Grudziądzu;
- Samodzielny Publiczny Zespół Opieki Zdrowotnej w Puławach;
- Wielospecjalistyczny Szpital Wojewódzki w Gorzowie Wielkopolskim;
- Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. M. Skłodowskiej-Curie w Zgierzu;
- Szpital Uniwersytecki w Krakowie;
- Centralny Szpital Kliniczny MSWiA w Warszawie;
- Samodzielny Publiczny Zespół Opieki Zdrowotnej w Kędzierzynie-Koźlu;
- Centrum Medyczne w Łańcucie;
- Szpital Wojewódzki im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Łomży;
- 7 Szpital Marynarki Wojennej z Przychodnią SPZOZ w Gdańsku;
- Szpital Specjalistyczny w Kościerzynie;
- Szpital Specjalistyczny im. F. Ceynowy w Wejherowie;
- Wojewódzki Szpital Specjalistyczny Megrez w Tychach;
- Szpital Rejonowy im. dr. Józefa Rostka w Raciborzu;
- Szpital w Starachowicach;
- Szpital w Ostródzie;
- Szpital Miejski im. św. Jana Pawła II w Elblągu;
- Ginekologiczno-Położniczy Szpital Kliniczny UM im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu;
- Wielospecjalistyczny Szpital Miejski im. J. Strusia z Zakładem Opiekuńczo-Leczniczym.
- Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Poznaniu;
- Samodzielny Publiczny Wojewódzki Szpital Zespolony w Szczecinie.
Organizujemy sieć szpitali jednoimiennych, zakaźnych – mówił prof. Szumowski. - Taki dodatkowy szpital zakaźny powstanie w każdym województwie, a w większych regionach dwa. Te placówki będą zajmować się tylko osobami podejrzanymi o zakażenie koronawirusem. Zależy nam na tym, by minimum 10 proc. miejsc w przekształconych placówkach to były łóżka respiratorowe. Wiemy, że one są potrzebne, gdy dojdzie do pogorszenia stanu zdrowia chorych - dodał.
Minister zdrowia podkreślał, że eksperci przewiduja, że za chwilę będziemy mieć 1000 pacjentów zakażonych koronawirusem, dlatego trzeba się przygotować na ich leczenie. I najważniejsze co powiedział prof. Łukasz Szumowski:
Czy tych przypadków będzie coraz więcej czy mniej teraz to głównie zależy od tego czy będziemy pozostawać w izolacji przez najbliższe dwa tygodnie. #zostańwdomu
Jakie są objawy choroby wywołanej przez koronawirus?
Symptomy zakażenia koronawirusem 2019-nCoV wg. WHO to:
- gorączka powyżej 38 stopni Celsjusza (u 88% zakażonych),
- suchy kaszel (u 67% zakażonych),
- uczucie zmęczenia (u 38% zakażonych),
- wydzielanie flegmy (33%),
- krótki oddech (19%),
- wysuszenie i ból gardła (14%),
- ból głowy (14%),
- ból mięśni lub stawów (15%),
- dreszcze (11%),
- mdłości lub wymioty (5%)
Po kilku dniach może pojawić się duszność i obustronne zapalenie płuc. Chorych leczy się w szpitalu, na oddziale zakaźnym. Prowadzi się leczenie objawowe, ponieważ w tej chwili nie ma szczepionek, ani leków dedykowanych w tej chorobie.
reklama
Co robić, jeśli podejrzewasz, że doszło do zakażenia koronawirusem?
Bezzwłocznie powiadom telefonicznie stację sanitarno-epidemiologiczną lub zgłoś się bezpośrednio do oddziału zakaźnego lub oddziału obserwacyjno-zakaźnego. Spróbuj to zrobić w sposób najbezpieczniejszy dla ciebie i otoczenia. Możesz też zadzwonić na całodobową infolinię. Numer telefonu 800 190 590
Mity dotyczące koronawirusa
Noszenie maseczek chroni przed zakażeniem. Maseczki służąprzede wszystkim do ochrony osób zakażonych. WHO zaleca noszenie maseczek i zgłoszenie się do lekarza, osobom, które mają objawy infekcji. Dodatkowo tylko prawidłowo założona maseczka ma sens, a najczęściej noszona jest zbyt luźno i zbyt rzadko wymieniana na nową.
Jedzenie czosnku może wspomóc odporność organizmu i wiadomo, że ma właściwości przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe oraz przeciwgrzybicze, jednak nie wykazano, żeby jego działanie chroniło przed zakażeniem infekcją koronawirusową.
Również nie znaleziono żadnych dowodów, że przepłukiwanie nosa solą fizjologiczną w jakikolwiek sposób może powstrzymać koronawirusa.
Nadal za bezpieczne uważa się paczki przysyłane z Chin oraz nie musisz obawiać się kupowania w sklepach żywności sprowadzonej z tamtych rejonów.
Picie ciepłej wody - nie zabija koronowirusa.
Jeszcze za mało wiemy o tym wirusie, żeby odpowiedzieć na to pytanie wiążąco, ale z całą pewnością wirus nie ginie w temperaturze 26 stopni, To wiemy na pewno, choćby na pewno, że w naszym organizmie wirus żyje w temperaturze 36,6, czyli on jest w stanie wytrzymać dużo wyższe temperatury. Żeby zabić wirusa w sensie biologicznym, trzeba dokonać podgrzania do temperatury co najmniej 60 stopni. Oczywiście inaczej wirus zachowuje się w naszym organizmie, gdzie to 36,6 robi mu świetnie i on się znakomicie tutaj rozmnaża, a inaczej jeżeli zrobimy 36,6 na powietrzu.
Wirus, który się wydostanie się z moimi kropelkami natychmiast ulega wysuszeniu. Jak padnie na powierzchnię, która jest rozgrzana, to ta woda odparowuje, a on potrzebuje tych cząstek zawieszonych na kropelkach wody, żeby móc skutecznie atakować. To, ze będzie cieplej sprawi, że wirusowi będzie trudniej zaatakować z powierzchni. Natomiast przekazanie drogą kropelkową na odległość dwóch metrów dalej będzie możliwe.- mówił w Porannej rozmowie Gazeta.pl immunolog dr Paweł Grzesiowski.
Uwaga: Nadal możesz zaszczepić sie przeciw grypie, która jest równie niebezpieczna dla prawidłowego przebiegu ciąży i w tym momencie dużo bardziej rozpowszechniona w naszej szerokości geograficznej.
*Uwaga 2. Informacja z 04.03.2020 WHO podało do wiadomości, że nie zauważono, aby wirus szczególnie atakował kobiety w ciąży. Największe zagrożenie stanowi dla starszych osób, chorych na choroby przewlekłe: niewydolność krążenia, cukrzycę, choroby płuc. W Chinach zmarło aż 15% starszych mężczyzn (80 +) palących papierosy. Na razie wygląda, że śmiertelność w przypadku COVID-19 (3,4 p%) jest wyższa niż przy grypie (>1%).