Pierwsza szczęściara. Później będziesz nam opowiadaćU mnie już mniej niż dwa miesiące. Po ostatnim usg wyszło, że 31 lipca. Ale w obecnej sytuacji spodziewam się wcześniej.
reklama
Dziewczyny czy wasze dzieci też mają takie dni że szaleją cały dzień w brzuszku a następnego dnia są spokojniejsze i tak na zmianę ? mamy 31tydzień a ja mam wrażenie że mały jest coraz bardziej aktywny, chociaż z tygodnia na tydzień będzie miał coraz mniej miejsca więc pewnie nie będzie tak fikał, a jak jest u waszych maluszków?
Milmo
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Kwiecień 2019
- Postów
- 869
Ja już pytałam o to i dziewczyny odpisywały, że wszystkie tak mają. Mnie to czasem bardzo stresuje, bo wydaje mi się, że są dni, że naprawdę mało się rusza, ale wszystko jest ok. Kolejnego dnia zazwyczaj tak wali, że chce, żeby przestałaDziewczyny czy wasze dzieci też mają takie dni że szaleją cały dzień w brzuszku a następnego dnia są spokojniejsze i tak na zmianę ? mamy 31tydzień a ja mam wrażenie że mały jest coraz bardziej aktywny, chociaż z tygodnia na tydzień będzie miał coraz mniej miejsca więc pewnie nie będzie tak fikał, a jak jest u waszych maluszków?
Milmo
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Kwiecień 2019
- Postów
- 869
To tak po prostu jest i to nie jest nic złego.Musiałam ominąć ten wątek wybaczcie
również mam stres kiedy mały ma spokojniejszy dzień stąd moje pytanie
Potwierdzam! Mój też ma dni, że szaleje od rana i nie daje zasnąć wieczorem, a ma też takie spokojniejsze, które mnie stresowaly i się wtedy zastanawiałam, czy wszystko ok Ale właśnie poczytałam, że wszystkie tak mają i to mnie uspokoiło, właściwie to normalne, że dzieci nie będą brykały nam dzień w dzień bez przerwy
M_Lena
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2019
- Postów
- 638
A ja tam jakoś nie przejmuję się częstotliwością ruchów małej. Czuję ją od czasu do czasu, a to najważniejsze.
Poza tym mam okropne samopoczucie.
Co się ruszę to zaraz jestem mokra, nie mam siły na nic. Na dwór nie da się wyjść. Leżę praktycznie cały czas chłodząc się przy wiatraku i pijąc zimną wodę.
Poza tym mam okropne samopoczucie.
Co się ruszę to zaraz jestem mokra, nie mam siły na nic. Na dwór nie da się wyjść. Leżę praktycznie cały czas chłodząc się przy wiatraku i pijąc zimną wodę.
Dokładnie.. to jest straszne... mi do tego doszedł ból głowy więc zimny ręcznik na głowie... polecam chłodzące kąpiele.. nawet kilka razy dziennie...A ja tam jakoś nie przejmuję się częstotliwością ruchów małej. Czuję ją od czasu do czasu, a to najważniejsze.
Poza tym mam okropne samopoczucie.
Co się ruszę to zaraz jestem mokra, nie mam siły na nic. Na dwór nie da się wyjść. Leżę praktycznie cały czas chłodząc się przy wiatraku i pijąc zimną wodę.
reklama
Milmo
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Kwiecień 2019
- Postów
- 869
Ja zawijam lód w pieluszke i się okładam. Polecam chłodzić stopy, pomaga. A tak to też leżę przy wiatraku. Musiałam położyć ręcznik na kanapie bo zostawiałam mokre plamy :/ na dodatek mój pot śmierdzi jak rolnik z pola, mimo ciągłych kąpieli i antyperspirantu. Niestety musimy to przetrwać.Dokładnie.. to jest straszne... mi do tego doszedł ból głowy więc zimny ręcznik na głowie... polecam chłodzące kąpiele.. nawet kilka razy dziennie...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 256 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 173 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 364 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 55 tys
Podziel się: