reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe mamy 2024

To pewnie w dzień odsypiasz? Też miałam takich kilka nocy, że mało spałam.
no właśnie nie😭😭 jedynie w pierwszy trymestrze miałam dużo drzemek w dzień. I o dziwo nie jestem zmęczona po nockach! Ale prawie nie śpię… może z 3-4 godzinki łącznie serio. Trochę to niepokojące, a może to zapowiedź porodu kto to tam wie
 
reklama
no właśnie nie😭😭 jedynie w pierwszy trymestrze miałam dużo drzemek w dzień. I o dziwo nie jestem zmęczona po nockach! Ale prawie nie śpię… może z 3-4 godzinki łącznie serio. Trochę to niepokojące, a może to zapowiedź porodu kto to tam wie
A jesteś zmęczona? Faktycznie mało snu. A może tylko tyle potrzebujesz...? Przed porodem też jest stres więc można mniej spać.
 
I jak mamusie wszystkie już rozpakowane?
Ja tak, od 4.09. Miał być vbac, ale czasem dobrze, że ktoś podejmuje decyzje za nas, bo blizna się rozeszła i próba sn mogłaby w naszym przypadku skończyć się źle. Urodziłam więc córkę przez CC, 3310 g i 52 cm. Karmimy się już wyłącznie piersią, mimo początkowych problemów z rozkręceniem laktacji.
 
Do góry