Podgrzewacz do chusteczek bardzo goraco (no pun intended) odradzam. Jedyne czemu sluzy, to jako siedlisko dla bakterii. Glupi i niepraktyczny trend, mam nadzieje, ze zniknie tak szybko, jak sie pojawil.One u mnie nie leżą tam gdzie dział z produktami dla dzieci, tylko w takim miejscu gdzie są takie hmm seznowe kosmetyki np. obok mam kolekcję mydeł z Muminkami, jakieś pędzle do makijaży itp.
One są spakowane w taki karton np.
Zobacz załącznik 1666379
Widziałam też zdjęcia, że czasem leżą na takich frontowych półkach gdzie często leżą duże paczki pieluch. I generalnie ta akcja była jakiś czas temu, a u mnie pojawiły się dopiero po czasie więc też albo leżały na magazynie, albo dopiero im dojechały - w każdym razie, przynajmniej u mnie trzeba uważnie przejrzeć cały sklep
Ja jedyne co dodam, to że u nas przy zimowym dziecku mega się przydał podgrzewacz do chusteczek bo dziecko miało schizę inaczej (wcześniej uważałam to za jakąś fanaberię)
reklama
Jeśli masz aplikację biedronki tam jest skaner cen.Dobrze wiedzieć , poszukam u siebie
Jeśli koleżanka udostępni kod kreskowy można sprawdzić czy produkt jest w Biedronce pod danym adresem bez wychodzenia z domu.
*To nie działa idealnie, bo czasami produkt niby dostępny a nie da się go odnaleźć fizycznie, ale zwiększa prawdopodobieństwo
- Dołączył(a)
- 28 Październik 2024
- Postów
- 4
Hej dziewczyny co myślicie o szczepieniu na krztusiec?
Ja zamierzam sie zaszczepic. Przepraszam, ze to piwiem, sama nienawidze takiego straszenia, ale znam niestety osobe, ktorej niemowle zmarlo na krztusiec. Na rsv tez raczej sie zaszczepie.
Ja nie jestem ani za ani anty. Na rsv na pewno bym się nie zaszczepiła, a na krztuśca rozważałam, ale w sumie jak rozpytałam koleżanki to żadna się nie szczepiła.
Ogólnie nie zamierzam unikać obowiązkowych szczepień, ale też nic na wyrost.
Miałam w rodzinie potężnego NOPa i chyba jednak bardziej boje się niektórych szczepionek niż chorób. Ale to jest każdego wybór i myślę że każdy musi ponieść tą odpowiedzialność we własnym zakresie, bo narzucanie komuś tak czy tak nie ma sensu.
Trochę jak z tymi opowieściami, że syn szwagra sąsiada kuzyna miał wypadek i brak zapiętych pasów mu życie uratował
Z ciekawosci- czemu na rsv jestes przekonana, ze na pewno nie?Ja nie jestem ani za ani anty. Na rsv na pewno bym się nie zaszczepiła, a na krztuśca rozważałam, ale w sumie jak rozpytałam koleżanki to żadna się nie szczepiła.
Ogólnie nie zamierzam unikać obowiązkowych szczepień, ale też nic na wyrost.
Miałam w rodzinie potężnego NOPa i chyba jednak bardziej boje się niektórych szczepionek niż chorób. Ale to jest każdego wybór i myślę że każdy musi ponieść tą odpowiedzialność we własnym zakresie, bo narzucanie komuś tak czy tak nie ma sensu.
Trochę jak z tymi opowieściami, że syn szwagra sąsiada kuzyna miał wypadek i brak zapiętych pasów mu życie uratował
Ja na krztusiec zaszczepiłam się 2 tyg temu , jedyne co to czułam rękę przez 1 dzień , w przyszłym tygodniu będę szczepić się na rsv . Czytałam bardzo dużo artykułów na ten temat , rozmawiałam z moimi lekarzami prowadzącymi i osobami pracującymi na oddziale, które mówiły co się dzieje z noworodkami i podjęłam decyzję o szczepieniu. Na RSV najwięcej przeciwciał można przekazać dziecku po 32 tyg ciąży. W czasie ciąży też mogłyśmy przejść krztusiec czy inne choroby i przeciwciała mogły zostać wytworzone. Tak jak napisałyście - to decyzja indywidualna każdej z nas , własna odpowiedzialność dlatego myślę że w tej kwestii dużą rolę właśnie odgrywają historie z otoczenia bądź badania medyczne i na podstawie tego każda podejmie decyzję którą uważa za najbardziej słuszną
julcia7777
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 28 Czerwiec 2024
- Postów
- 116
Dziewczyny macie już skomplementowaną wyprawkę? Kupiłam już większość rzeczy do szpitala. Teraz rozglądam się za wózkiem i fotelikiem. Rozważam zakup kokonu lub śpiworka do spania. Polecacie lub odradzacie jakiś sklep? Rozważam Smyka, Jukki albo Owieczkę
reklama
Na krztusiec szczepilas się ta refundowana szczepionka czy inną? Co to znaczy, że czułaś rękę, w sensie jakiś dyskomfort czy raczej ból, jakbyś to.ocenila?Ja na krztusiec zaszczepiłam się 2 tyg temu , jedyne co to czułam rękę przez 1 dzień , w przyszłym tygodniu będę szczepić się na rsv . Czytałam bardzo dużo artykułów na ten temat , rozmawiałam z moimi lekarzami prowadzącymi i osobami pracującymi na oddziale, które mówiły co się dzieje z noworodkami i podjęłam decyzję o szczepieniu. Na RSV najwięcej przeciwciał można przekazać dziecku po 32 tyg ciąży. W czasie ciąży też mogłyśmy przejść krztusiec czy inne choroby i przeciwciała mogły zostać wytworzone. Tak jak napisałyście - to decyzja indywidualna każdej z nas , własna odpowiedzialność dlatego myślę że w tej kwestii dużą rolę właśnie odgrywają historie z otoczenia bądź badania medyczne i na podstawie tego każda podejmie decyzję którą uważa za najbardziej słuszną
