Czy dziecko powinno mieć obowiązki domowe?

Czy dziecko powinno mieć obowiązki domowe?

Na pytanie, czy dziecko powinno mieć domowe obowiązki, większość rodziców odpowiada, że tak. Pojawiają się także inne głosy, jednak stanowią one zdecydowaną mniejszość. A specjaliści? Ci twierdzą, że zadania dopasowane do wieku dziecka są bardzo dobrą nauką. Nie można jednak nimi dziecka… terroryzować. Co to tak naprawdę znaczy?

Dlaczego dziecko powinno mieć obowiązki domowe?

Za tym, by dzieci miały obowiązki domowe, stoi sporo argumentów. Każdy człowiek na co dzień mierzy się z powinnościami i warto się do tego przyzwyczajać od najmłodszych lat. To uczy zaradności, samodzielności i odpowiedzialności, a także ustalania priorytetów czy organizacji czasu. Ważne jednak, by zadania nie przekraczały możliwości dziecka, nie wypełniały mu czasu wolnego po brzegi.

Według poradników i ekspertów rodzice muszą konsekwentnie wymagać, by powierzone dziecku zadanie zostało wykonane. To buduje ich autorytet, a i sprawia, że młody człowiek odrabia kolejną lekcję wychowawczą.

Jeżeli dziecko nie chce wykonywać swoich obowiązków, wówczas rodzic może:

  • zastanowić się, czy zadania nie przekraczają możliwości dziecka (przedyskutować to z innymi rodzicami, ewentualnie psychologiem, z dzieckiem niekoniecznie),
  • spróbować poznać przyczynę takiej sytuacji,
  • zamienić obowiązek na inny,
  • przyjrzeć się dziecku: może jest chore lub ma niewłaściwe towarzystwo.

Codzienne obowiązki mają pozytywny wpływ na rozwój mózgu dziecka

Za tym, by dzieci miały obowiązki domowe, przemawiają także badania. Według najnowszych ich regularne wykonywanie może wiązać się z poprawą funkcji wykonawczych, takich jak planowanie, samoregulacja, elastyczność i zapamiętywanie instrukcji, a co za tym idzie również lepszymi wynikami w nauce i umiejętnościami rozwiązywania problemów.

Funkcje wykonawcze, takie jak pamięć robocza, możliwość monitorowania i zarządzania informacjami tymczasowymi, zdolność do hamowania automatycznych odpowiedzi lub tłumienia nieistotnych informacji w celu skupienia się na zadaniu to umiejętności, które zaczynają się rozwijać we wczesnym dzieciństwie i rozwijają się w późnym okresie dojrzewania i wczesnej dorosłości.

- Upośledzenia lub opóźnienia w rozwoju funkcji wykonawczych mogą prowadzić do trudności w samoregulacji, planowaniu i rozwiązywaniu problemów w wieku dorosłym, co ma wpływ w późniejszym życiu na wyniki w czytaniu i zdolności matematyczne, a także w ogólne osiągnięcia w nauce w późniejszym dzieciństwie - powiedziała Tepper.

Rodzice, by wspierać rozwój funkcji wykonawczych, mogą zlecać dzieciom wykonywanie obowiązków, które są odpowiednie do ich wieku i zdolności. Dzieci, które regularnie przygotowują rodzinny posiłek lub wyrywają chwasty w ogrodzie, mogą być bardziej skłonne do przodowania w innych aspektach życia, takich jak choćby nauka.

Wczesny rozwój funkcji wykonawczych powiązano również z zaangażowaniem w kształcenie na poziomie wyższym, poprawą zdrowia fizycznego i lepszym statusem finansowym w wieku dorosłym. Może mieć to związek z tym, że większość prac domowych wymaga samoregulacji, utrzymania uwagi, planowania i przełączania się między zadaniami, co wspiera rozwój funkcji wykonawczych.

W badaniu wzięli udział rodzice i opiekunowie 207 dzieci w wieku od 5 do 13 lat, którzy w połowie 2020 r. zostali poproszeni o wypełnienie ankiet dotyczących liczby obowiązków domowych wykonywanych codziennie przez ich dzieci oraz funkcji wykonawczych dziecka.

To pierwsze badanie analizujące związek pomiędzy regularnymi obowiązkami a rozwojem poznawczym dziecka, zwłaszcza w zakresie funkcji wykonawczych, zostało opublikowane w Australian Occupational Therapy. Przeprowadziła je dr hab. Deanna Tepper z Uniwersytectu La Trobe.

Poprzednie badania wykazały, że angażowanie dzieci w obowiązki związane z wiekiem może zwiększyć poczucie autonomii, wiąże się także z poprawą zachowań prospołecznych i większą satysfakcją z życia. Ponadto wyposaża dzieci w umiejętności życiowe, zaszczepia poczucie odpowiedzialności i podnosi samoocenę, a i daje poczucie sprawczości. Okazało się również, że dzieci, które zaczynały pomagać rodzicom w obowiązkach domowych już w okresie przedszkolnym, miały lepsze relacje z rodziną i przyjaciółmi.

reklama

Jakie obowiązki są odpowiednie dla wieku?

Co do jednego nie ma wątpliwości: obowiązki domowe muszą być dostosowane do wieku, a co za tymi idzie, także możliwości dziecka. Warto także pamiętać, że dzieci nie są tanią (a nawet bezpłatną) siłą roboczą, nie na ich barkach spoczywa ciężar prowadzenia gospodarstwa domowego w zakresie zaopatrzenia, sprzątania, prania czy opieki nad rodzeństwem. Oznacza to, że nie należy się dzieckiem wysługiwać, powierzać mu zadań ciężkich i niebezpiecznych, a także w nadmiernej ilości.

- Obowiązki dzieci nie powinny być ciężką pracą, a pomocą rodzicom w ich codziennych zadaniach, takich jak sprzątanie swojego pokoju, wstawianie i wystawianie naczyń do zmywarki czy wyrzucanie śmieci. Najmłodsze dzieci mogą nauczyć się sprzątać po skończonej zabawie: wkładać zabawki do pudełka lub odkładać książeczki na półkę. Z czasem mogą przejść do ścielenia łóżka, pomagania w układaniu zakupów, nakrywania do stołu czy grabienia liści.

Wracając jednak do pytania – konkretnie jakie obowiązki są odpowiednie do wieku? Zdecydowanie nikt nie oczekuje, że 4-latek będzie w domu odkurzać, zmywać czy prasować, ale już uczeń szkoły podstawowej, a tym bardziej nastolatek, może pomagać lub wziąć odpowiedzialność za pewne czynności niezbędne do utrzymania porządku w domu.

Przykładowe obowiązki dziecka 3-letniego:

  • sprzątanie zabawek,
  • odnoszenie naczyń po posiłku do kuchni,
  • odnoszenie brudnych ubrań do kosza lub pralki.

Obowiązki domowe odpowiednie dla dziecka 4–5-letniego :

  • ścieranie kurzu,
  • nakrywanie do stołu,
  • podlewanie kwiatów,
  • pomoc w rozwieszaniu prania.

Obowiązki dziecka 6-letniego w domu:

  • układanie ubrań w szafie,
  • wkładanie naczyń do zmywarki,
  • pomaganie w zakupach: wkładać produkty do koszyka, nosić lżejsze torby.

Zadania dla dzieci w wieku 7–9 lat:

  • robienie kanapek,
  • ścielenie łóżka,
  • pomoc w przygotowaniu śniadania, obiadu i kolacji,

Obowiązki domowe dziecka 10-letniego:

  • wynoszenie śmieci,
  • dbanie o zwierzęta domowe,
  • sprzątanie pokoju.

Obowiązki domowe nastolatków

Nastolatek powinien wykonywać wiele prac w domu, takich jak sprzątanie swojego pokoju, ale i innych pomieszczeń wspólnych, pomaganie w ogródku czy prasowanie ubrań.

Co robić, by zachęcać dziecko do wykonywania obowiązków domowych?

Dziecko leży na kanapie, stanowczo sprzeciwiając się obowiązkom domowym? Zmień to. Co możesz zrobić, a czego unikać?

Przede wszystkim należy pokazać dziecku, zwłaszcza małemu, jak co się robi. Dobrym pomysłem jest sporządzenie instrukcji: listy kroków lub wykonanie rysunków, jak wykonać zadanie.

Aby ustalić obowiązki dziecka i zapobiec sytuacji, w której ich wykonanie stanie się przypadkowe, dobrze jest stworzyć kalendarz, który zawiera imiona każdego członka rodziny oraz jego zadania.

Upewnij się, że zadania nie kolidują z innymi ważnymi zajęciami w określone dni. Pamiętaj, że nie można wymagać od dzieci zbyt wiele. W ich życiu musi znaleźć się czas i przestrzeń na wszystko, także na zabawę, naukę i odpoczynek.

A konkretne dni i godziny? Czy terminarz powinien je zawierać? Dobrym pomysłem wydaje się dawanie dziecku możliwości decydowania o swoim czasie. Jeżeli jego obowiązkiem jest odkurzenie pokoju raz dziennie, niech to ono zdecyduje, o której godzinie to zrobi. Być może do przekonania, że w codziennym grafiku najpierw warto odhaczyć obowiązki, a później skupić się na przyjemnościach, dojdzie w późniejszym czasie. Takie doświadczenie pozwala mu uczyć się na błędach, doświadczać plusów i minusów podejmowanych decyzji. Z biegiem lat przerodzi się to w zdolność ustalania priorytetów, organizowania czasu i zarządzania zadaniami.

Doceniaj starania dziecka i dostrzegaj to, że wykonuje swoją pracę. Nagradzaj je prostym „dziękuję” czy „dobra robota”, ale i naklejką w kalendarzu. Gdy dziecko będzie starsze, rozważ zaoferowanie nagrody pieniężnej za bardziej pracochłonne obowiązki. Odradzaną przez psychologów motywacją do wykonywania prac domowych dla dzieci jest płacenie im za każdą pomoc.

Jeśli jesteś świadkiem sytuacji kryzysowej – widzisz, że coś młodemu człowiekowi nie wychodzi - pomóż mu zakończyć zadanie, które sprawia mu trudność. Dzięki temu nie porzuci go z powodu frustracji. Nie stój jednak nad synem czy córką i nie kontroluj go. Niedopuszczalne jest, by na oczach dziecka poprawiać to, co przed chwilą zrobiło.

reklama

Dlaczego dziecko nie powinno mieć obowiązków domowych?

Na tle powyższych porad i twierdzenia, że dziecko powinno mieć obowiązki domowe, teza Jespera Juula („Twoja kompetentna rodzina”) wydaje się być wyjątkowo rewolucyjna. Proponuje on, aby się zastanowić nad trzema rzeczami: komu mają służyć te obowiązki? Czy zadania i obowiązki to to samo? Nikt nie czuje się dobrze tylko biorąc, a nie dając nic w zamian – także dziecko.

Wiele osób sądzi, że obowiązki są naprawdę dobre dla rozwoju dziecka. Tymczasem istnieją badania wskazujące, że do 13. roku życia najważniejsza dla dziecięcego rozwoju jest zabawa, która uczy, wzmacnia i ułatwia radzenie sobie z trudnościami.

Wyznaczanie obowiązków, a potem ich egzekwowanie, powoduje mnóstwo trudności i konfliktów. Rodzice zakładają, że 10-latek jest już tak mądry i przewidujący, że zgodziwszy się na mycie naczyń rozumie, że trzeba to robić do - hmmm - pełnoletności...

Tymczasem wcale tak nie jest i wiele dzieciaków dziwi się, że musi robić coś znowu i znowu. Jeśli rodzice upierają się przy liście obowiązków dla swoich dzieci, to powinni co jakiś czas pozwalać dziecku na ich wymianę na inne zajęcie.

Czy więc dziecko powinno mieć obowiązki domowe?

Dziecko powinno mieć obowiązki domowe, owszem, ale nie powinno być nimi... terroryzowane. Nie chodzi o to, żeby nie robiło w domu nic. Wręcz przeciwnie, dzieci uwielbiają pomagać, kochają swoją rodzinę i z radością angażują się w mnóstwo rzeczy. Muszą mieć jednak możliwość dobrowolnego zaproponowania tego.

Najbardziej uczynne są te dzieci, które nie mają wyznaczonych obowiązków – same z siebie pomagają innym, bo czują się częścią rodziny. Biorą, więc dają. Widzą jak rodzice pomagają sobie wzajemnie, więc naturalne dla nich jest pomaganie także im. Chętnie naśladują dorosłych. Pamiętajmy, że dzieci uczą się przez obserwowanie dorosłych.

Dla rodziny taka sytuacja jest znacznie lepsza niż układanie list, pisanie kontraktów i nieustanna walka o ich wykonanie oraz bezradność w sytuacji, gdy prosimy dziecko o pomoc, bo coś nam wypadło pilnego, a ono odpowiada: „Przecież odkurzyłem, zmywać już nie muszę!” czy kompletny brak inicjatywy ze strony nastoletniej już pociechy.

Czy ta strona może się przydać komuś z Twoich znajomych? Poleć ją: