Stymulowanie rozwoju mowy u dzieci z zespołem Downa
Zespół Downa jest jednym z najczęściej notowanych zespołów klinicznych, związanych z zaburzeniami chromosomalnymi. Kształtowanie się mowy zarówno u dzieci zdrowych, jak i tych z zespołem, wyznaczają następujące po sobie fazy, które u większości dzieci z zespołem Downa pojawiają się ze znacznym opóźnieniem.
Tak duże i głębokie opóźnienie rozwoju mowy, przy występujących równocześnie anomaliach anatomicznych oraz ogólnym stanie zdrowia dziecka, wymaga oczywiście systematycznej, jak najwcześniej rozpoczętej stymulacji.
Kształtowanie mowy i jej stymulowanie u dzieci z zespołem Downa jest procesem długotrwałym, powolnym i w różnym stopniu efektywnym. Jednocześnie należy pamiętać, że dzieci te wykazują potrzebę aktywności i poznawania. Mają stosunkowo wysoką gotowość do naśladowania i należy to wykorzystywać w terapii, a także podczas rozmaitych czynności i zabaw.
reklama
Wczesne wspomaganie rozwoju mowy
- stwarzanie dziecku warunków do zabaw głosem i dźwiękami,
- nadawanie znaczenia komunikatom bezsłownym,
- kojarzenie słów z przedmiotami i czynnościami,
- uczenie rozumienia pojęć słownych, motywowanie,
- zachęcanie dziecka do słownego sposobu porozumiewania się.
Dzięki wczesnej interwencji leczniczo rehabilitacyjnej stale wzrasta poziom rozwoju intelektualnego, językowego, emocjonalnego, społecznego oraz sprawność ruchowa dzieci z zespołem Downa. Pierwsze zabiegi, zarówno profilaktyczne jak i usprawniające, są związane z osiąganiem przez dziecko tzw. dojrzałości pokarmowej.
Masaże twarzy i wnętrza jamy ustnej, stymulowanie punktów neuromotorycznych twarzy mają na celu wzmocnienie napięcia mięśni, usprawnienie czynności gryzienia, żucia i połykania. Wszystkie mięśnie biorące udział w czynnościach związanych ze spożywaniem uczestniczą też w akcie mówienia. Troska o dojrzałość pokarmową wiąże się ze stworzeniem dziecku możliwości do artykulacji. Aby dziecko mogło mówić, musi najpierw nauczyć się jeść w sposób dojrzały na określonym etapie rozwojowym.
Przygotowanie do mówienia warto rozpocząć bardzo wcześnie – ucząc dziecko nawiązywania kontaktu wzrokowego, śledzenia wzrokiem poruszających się obiektów, lokalizowania źródła dźwięku, umiejętności różnicowania i zwracania uwagi na dźwięki istotne, zdolności naśladownictwa.
Aby pomóc dziecku w opanowaniu umiejętności nawiązywania i utrzymywania kontaktu wzrokowego, należy jak najczęściej przebywać z nim twarzą w twarz. Chcąc podtrzymać kontakt wzrokowy, można stosować zabawy wzmagające zainteresowanie malucha, np. zmiany wyrazu twarzy, wydawanie zabawnych dźwięków, śpiewanie piosenek, zabawy w „a kuku”, „widzę cię”, rytmiczne wypowiadanie imienia dziecka.
Równie istotne jest słuchowe przygotowanie dziecka do mówienia. Na początku warto nauczyć je lokalizowania źródła dźwięku. Jeżeli dziecko obraca się w jego kierunku, a z czasem kieruje nań wzrok, to świadczy to o opanowaniu tej umiejętności. Można ją rozwijać, wykorzystując różne zabawki i przedmioty wydające dźwięki.
Kolejny krok, to różnicowanie dźwięków istotnych (głosy bliskich, dzwonek do drzwi) i nieistotnych (szum lodówki, cykanie zegara itp.).
Z punktu widzenia planowania wypowiedzi językowej bardzo ważne jest opanowanie umiejętności działania, które służy osiągnięciu zamierzonego celu. Wstępem będzie tu nauka poruszania się w kierunku zabawki, znajdującej się poza zasięgiem ręki.
Następnie - pokonywanie przeszkód na drodze wiodącej do celu. Aby dać dziecku możliwość ćwiczeń w trakcie zabaw codziennych, należy stwarzać takie sytuacje, które prowokują je do planowania swoich działań, np. układając zabawki poza zasięgiem, stawiając niewielkie przeszkody na drodze do nich, wykorzystując zabawki mechaniczne, których uruchomienie wymaga określonych czynności.
Kolejny ważny etap na drodze do opanowania mowy, to umiejętność naśladowania. Na początku dziecko uczy się naśladować ruch, potem gestykulację, do której w późniejszym etapie dołączyć należy dźwięk. Doskonale sprawdzają się tu piosenki i wierszyki z elementami ruchowymi.
Dziecko uczestniczy w mówieniu i śpiewaniu bez rzeczywistego wypowiadania słów, jedynie naśladuje ruchy. Potem próbuje naśladować niektóre słowa tekstu. Gdy dziecko opanuje naśladowanie dźwięków, przechodzimy do nauki naśladowania dźwięków mowy. I tu mogą pojawić się problemy. Jednak to, że dziecko nie potrafi wypowiadać nawet pojedynczych słów lub zakres jego słownictwa jest ubogi nie oznacza, że również nasze wypowiedzi językowe, skierowane do malucha mają być ubogie. Wręcz przeciwnie.
Pamiętajmy, że tylko przez kontakt z wieloma różnorodnymi wyrazami, wciąż przez nas komentowanymi sytuacjami, dziecko nauczy się językowego porozumiewania. Istotą procesu usprawniania mowy jest umożliwienie nawiązywania kontaktów z otoczeniem, a nie wypracowanie poprawności artykulacyjnej. Jeżeli praca korekcyjna przynosi minimalne efekty lub wcale, lepiej skoncentrować się na innych sferach rozwoju językowego, a nie żmudnie ćwiczyć artykulację.
Niektóre dzieci z zespołem Downa zaczynają wymawiać pierwsze „prawdziwe” słowa między 2 a 3 rokiem życia. Są i takie, u których pojawiają się one dopiero między 4 a 5 rokiem życia, czy nawet później. W tym czasie wiele dzieci używa wyrazów silnie zniekształconych, uproszczonych. Na szczęście rodzice rozumieją o co chodzi i prawidłowo reagują na dziecięcy język.
W ten sposób dziecko uczy się, że może wpływać na otoczenie dzięki tworzonym dźwiękom. Jeśli zrozumie, że wypowiadane przez nie słowo zmienia rzeczywistość, będzie je powtarzać. Ale gdy słowa dziecka będą trafiały we próżnię i rodzice nie będą prawidłowo reagować na próby nawiązania kontaktu, nie nauczy się ono, że warto mówić. Dzieci, które znacznie więcej rozumieją niż mogą wymówić, są często sfrustrowane tym, że nie są rozumiane.
Nabywanie przez dzieci z zespołem Downa umiejętności komunikacyjnych nie jest łatwe, proste i szybkie, z powodu wad wzroku i słuchu, a także wad anatomicznych. Jednak należy brać pod uwagę fakt, że są one zdolne do opanowania różnych sposobów porozumiewania się z otoczeniem. Komunikują się za pomocą języka mówionego, gestów, mimiki, dotyku, mowy ciała, sygnałów takich jak pokrzykiwania, śmiech, płacz, krzyk. Jeżeli przewiduje się, że mowa dziecka nie osiągnie nigdy takiego poziomu, by była zrozumiała dla otoczenia warto wybrać jeden z kilku możliwych sposobów pozawerbalnych.