reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2025 👶👶

W którym tygodniu udało ci się to usłyszeć ?
tylko czy to aby na pewno tętno dziecka bo chyba pierwszy raz je znalazłam . Myślałam,że w piątek mi się już udało ale tamten był inny dźwięk ...wydaje mi się,że to jest dopiero to co szukałam ale nie jestem pewna na tysiąc procent ....dlatego pytam kobietki które już wiedzą jak brzmi dziecina 🥹
 
reklama
tylko czy to aby na pewno tętno dziecka bo chyba pierwszy raz je znalazłam . Myślałam,że w piątek mi się już udało ale tamten był inny dźwięk ...wydaje mi się,że to jest dopiero to co szukałam ale nie jestem pewna na tysiąc procent ....dlatego pytam kobietki które już wiedzą jak brzmi dziecina 🥹
Bardzo podobne słyszałam na swoim USG wczoraj 🥹 więc myślę że to jest to ❤️
 
trochę ułożone bardziej główką do przodu
Mój jest taki. Ja jestem okropną panikarą, dwie ciąże biochemiczne za mną i teraz ta i bardzo się martwię 😟 Trochę plamień za mną, teraz po cytologii są niewielkie ale lekarz uprzedził że tak może być.
 

Załączniki

  • 8ee321f4-69ed-48bf-9501-eb1a17fdaee6.jpeg
    8ee321f4-69ed-48bf-9501-eb1a17fdaee6.jpeg
    219,6 KB · Wyświetleń: 73
Mój jest taki. Ja jestem okropną panikarą, dwie ciąże biochemiczne za mną i teraz ta i bardzo się martwię 😟 Trochę plamień za mną, teraz po cytologii są niewielkie ale lekarz uprzedził że tak może być.
Twoje maleństwo lepiej się ułożyło niż moje. Ja też panikara . Za mną poronienie zatrzymane w 7+1 a dowiedziałam się dopiero na wizycie w 10+2 😐 dlatego teraz schizuje czy to na pewno dziecka tętno . Każdy dzień to dla mnie katorga psychiczna 😐 Też miałam teraz plamienia . Dwa razy na brązowo . Lekarz stwierdził jak już znalazł serduszko na kontroli po plamieniach bo oczywiście dziecko tak się schowało,że nie mógł dość długo znaleźć czy serce bije ,że te plamienia są pewnie skutkiem progesteronu który biorę dopochwowo 😐
 
Twoje maleństwo lepiej się ułożyło niż moje. Ja też panikara . Za mną poronienie zatrzymane w 7+1 a dowiedziałam się dopiero na wizycie w 10+2 😐 dlatego teraz schizuje czy to na pewno dziecka tętno . Każdy dzień to dla mnie katorga psychiczna 😐 Też miałam teraz plamienia . Dwa razy na brązowo . Lekarz stwierdził jak już znalazł serduszko na kontroli po plamieniach bo oczywiście dziecko tak się schowało,że nie mógł dość długo znaleźć czy serce bije ,że te plamienia są pewnie skutkiem progesteronu który biorę dopochwowo 😐
Wiem co czujesz, bo ja zamiast się cieszyć to się martwię 😟 i psychika upada 😟 serce mówi tak ale głowa nie pozwala. Lekarz powiedział wszystko jest dobrze. A ja patrzę na to zdjęcie i czemu ta głowa taka duża jest albo czemu jest taka szparka między szyją a plecami gdzie inne dziewczyny mają proste i tak co chwilę coś mi do głowy przychodzi. Maluszek jest młodszy o tydzień do miesiączki ale to przez moje długie i nieregularne cykle. Owulacja w 20 dniu potwierdzona monitoringiem. Mam wizyty co dwa tygodnie a i tak mi się wydaje, że to szmat czasu. Ale musi być dobrze, tak trzeba myśleć ❤️ mój mąż codziennie mi to powtarza ❤️
 
Wiem co czujesz, bo ja zamiast się cieszyć to się martwię 😟 i psychika upada 😟 serce mówi tak ale głowa nie pozwala. Lekarz powiedział wszystko jest dobrze. A ja patrzę na to zdjęcie i czemu ta głowa taka duża jest albo czemu jest taka szparka między szyją a plecami gdzie inne dziewczyny mają proste i tak co chwilę coś mi do głowy przychodzi. Maluszek jest młodszy o tydzień do miesiączki ale to przez moje długie i nieregularne cykle. Owulacja w 20 dniu potwierdzona monitoringiem. Mam wizyty co dwa tygodnie a i tak mi się wydaje, że to szmat czasu. Ale musi być dobrze, tak trzeba myśleć ❤️ mój mąż codziennie mi to powtarza ❤️
na tym etapie ciąży główka jest duża. Ja niestety wizytę mam dopiero 16go lipca . Odliczam dni a one zamiast mijać szybko jakoś dłużą się niemiłosiernie 😂 wydaje mi się jakby od ost wizyty 11go czerwca minął już z rok 😂
 
Wiem co czujesz, bo ja zamiast się cieszyć to się martwię 😟 i psychika upada 😟 serce mówi tak ale głowa nie pozwala. Lekarz powiedział wszystko jest dobrze. A ja patrzę na to zdjęcie i czemu ta głowa taka duża jest albo czemu jest taka szparka między szyją a plecami gdzie inne dziewczyny mają proste i tak co chwilę coś mi do głowy przychodzi. Maluszek jest młodszy o tydzień do miesiączki ale to przez moje długie i nieregularne cykle. Owulacja w 20 dniu potwierdzona monitoringiem. Mam wizyty co dwa tygodnie a i tak mi się wydaje, że to szmat czasu. Ale musi być dobrze, tak trzeba myśleć ❤️ mój mąż codziennie mi to powtarza ❤️
Bedzie dobrze na pewno😊ja jestem taka panikara że pomimo tego że prenatalne na NFZ mam za tydzień to oczywiście dziś wydałam 450 zl za usg prenatalne aby się upewnić czy na pewno z dzieckiem wszystko dobrze 🙈 lekarz aż mnie delikatnie ochrzanil że przesadzam i że mam wyluzować bo jeszcze trochę ciąży przede mną i ciężko mi będzie tak żyć w takim strachu i że mój stres wpływa na dziecko i tylko niepotrzebnie tracę energię na myślenie o zlych rzeczach zamiast cieszyć się że się udało i jestem w ciąży. Może i ma rację...
 
Bedzie dobrze na pewno😊ja jestem taka panikara że pomimo tego że prenatalne na NFZ mam za tydzień to oczywiście dziś wydałam 450 zl za usg prenatalne aby się upewnić czy na pewno z dzieckiem wszystko dobrze 🙈 lekarz aż mnie delikatnie ochrzanil że przesadzam i że mam wyluzować bo jeszcze trochę ciąży przede mną i ciężko mi będzie tak żyć w takim strachu i że mój stres wpływa na dziecko i tylko niepotrzebnie tracę energię na myślenie o zlych rzeczach zamiast cieszyć się że się udało i jestem w ciąży. Może i ma rację...
Ooo witam Cię, na jakimś wątku żeśmy już chyba pisały 🙈 tak ja też się ciągle zamartwiam i myślę o złych rzeczach zamiast cieszyć się i uwierzyć w tego maluszka 👶 bo kto jak nie mama ❤️
 
reklama
Ooo witam Cię, na jakimś wątku żeśmy już chyba pisały 🙈 tak ja też się ciągle zamartwiam i myślę o złych rzeczach zamiast cieszyć się i uwierzyć w tego maluszka 👶 bo kto jak nie mama ❤️
Tak, pisałyśmy 😀 obie panikowalysmy bo objawy zanikały, fajnie że widzimy się na styczniowkach ☺️
Co mogę dodać na pocieszenie to chyba to że naprawdę z każdym tygodniem te obawy są coraz mniejsze. A nawet mam nadzieje ze po badaniach prenatalnych wszystkie odetchniemy pełną piersią 😊
 
Do góry