Lipcowe Mamy 2025 ☀️

[Zuzanna1234]

ojciec mojego dziecka zaczął wpadać w ciągi alkoholowe, zawodzi, ja jestem tutaj ze względu na skurcze, podają mi magnez, mam cały czas leżeć. Nie mam kontroli nad niczym…martwię się, nie powinno tak to wyglądać, powinnam cieszyć się ciążą i wyczekiwać maleństwa, a nie…zastanawiać się co zastanę w mieszkaniu po powrocie.

Bardzo mi przykro mogłabyś może po wyjściu ze szpitala iść do mamy albo jakiejś koleżanki ?

 

[klaudix_]

Ja też bym była chętna do grupy prywatnej . A prywatna grupa polega na tym, że po prostu nikt z zewnątrz nie może wejść do tej grupy - co daje więcej komfortu. Możesz wstawiać zdjęcia i pisać informacje , bez zastanawiania się kto to czyta . Bo czytają tylko te osoby , które są w wątku prywatnym

A jak można dołączyć do grupy prywatnej?

 

[Xyz556]

A jak można dołączyć do grupy prywatnej?

Już nie można, ale tutaj też są te osoby co na grupie prywatnej, więc zawsze można napisać jeśli ma się jakieś pytania i ktoś na pewno pomoże

 

[Llinka]

ojciec mojego dziecka zaczął wpadać w ciągi alkoholowe, zawodzi, ja jestem tutaj ze względu na skurcze, podają mi magnez, mam cały czas leżeć. Nie mam kontroli nad niczym…martwię się, nie powinno tak to wyglądać, powinnam cieszyć się ciążą i wyczekiwać maleństwa, a nie…zastanawiać się co zastanę w mieszkaniu po powrocie.

Bardzo mi przykro może szpital oferuje jakąś pomoc psychologiczną? Rozmowa pomogłaby może skupić Ci się teraz bardziej na maluchu a nie sytuacji w domu?

 

[klaudix_]

czuję się lepiej Pozdrawiam dziewczyny! I dziękuje

 

[Madam__w]

Lipcowe mamusie ile macie kg na plusie?

 

[Devin]

Lipcowe mamusie ile macie kg na plusie?

Ja 8

 

[JestemA]

Lipcowe mamusie ile macie kg na plusie?

Na razie nadrobiłam 1 z 7 które schudłam

 

[Kaloryferka]

Cześć Dziewczyny, ciesze się że natrafiłam na ten wątek długo Was szukałam u mnie obecnie 23tc. Termin mam na 02.08 ale lekarz sugeruje żebym się nastawiała na cc wcześniej, bo niestety wraz z synem rośnie we mnie mięśniak, którego chcą usunąć w trakcie cc. Ściskam mocno!!

 

[Kaloryferka]

Hej, wiem że żadne pocieszenie, ale ja wyniosłam się od męża końcem lutego. Podobnie jak u Ciebie - nie potrafił sobie odpuścić alko. I na pocieszenie - od marca czuje się spokojniejsza, sypiam lepiej, nie stresuje się tym jak będzie, czy znów będzie jakaś spina, itd. Nie zachęcam, ale dla mnie to było najlepsze rozwiązanie. I żeby nie było jak się z Nim widuje zabierając coś z domu to najczęściej słyszę jak to sobie nie dam rady, jak pożałuję, itd.