reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2025

Żeby dostać się do wątku zamkniętego jeden z moderatow musi napisać taką prośbę do administratora.

Mogę taką wiadomość wysłać i trzeba poczekać czasem trzeba poczekać kilka dni na "przydział" w zależności od tego ile zgłoszeń ma administrator.
Ja również poproszę 😉 nadrobiłam już zaległości widzę, że można liczyć na wsparcie i chciałabym z Wami pozostać w częstszym kontakcie, już teraz będę miała więcej czasu☺️
 
reklama
Mam tak samo😅 nieee mam pojęcia dlaczego, ale od samego początku mówię, że to chłopiec pomimo tego, że chciałabym dziewczynkę 😊
Skąd ta pewność 🙈 tymbardziej, że to pierwsza ciaza. nie ważne jak będzie, ale oby było zdrowe💪😊
To ja Ci powiem, że u nas będzie syn. Robiłam test SANCO z powodu pośredniego ryzyko wystąpienia ZD i przy okazji badania określono płeć.
I tak jak przypuszczałam zrobiło mi się przykro, że to nie dziewczynka, a przecież od początku czułam że to chłopak.


Napisałam do dziewczyny, że chcesz do nas dołączyć.
 
To ja Ci powiem, że u nas będzie syn. Robiłam test SANCO z powodu pośredniego ryzyko wystąpienia ZD i przy okazji badania określono płeć.
I tak jak przypuszczałam zrobiło mi się przykro, że to nie dziewczynka, a przecież od początku czułam że to chłopak.


Napisałam do dziewczyny, że chcesz do nas dołączyć.
U mnie też chłopak, chociaż liczyliśmy na dziewczynkę - ale najwazniejsze że zdrowe, więcej prób nie będzie (za stara już jestem).

Chociaż w dziejszych czasach to nigdy nie wiadomo co się urodzi, ale trans chłopaki mają zdecydowanie lepiej niż trans kobiety. Młoda w sumie też woli używać męskich zaimków, mimo, że troszkę jej przeszła faza na to, że czuje się chłopcem i bez większych oporów ubiera się w sukienki, spódniczki i bez makijażu nie wyjdzie z domu (troszkę moje przeciwieństwo pod tym względem, ale w jej wieku pamiętam, że też wolałabym być chłopakiem - później stwierdziłam że jednak wolę być dziewczyną (mniejszej inicjatywy towarzyskiej się od nich oczekuje), ale chłopięcy outfit został mi w zasadzie do 2013-2015 mniej więcej 😅 (do tego stopnia, że ślub kościelny w 2010 brałam w spodniach - ale tak wszyscy byli przyzwyczajeni że chodzę tylko w spodniach, że nawet nikt się nie zdziwił)
 
Wróciliśmy z dwutygodniowego urlopu, powrót do pracy cięższy niz zazwyczaj bo jednak już człowiek ma co innego w głowie☺️ za tydzień mam usg, to będzie 17+1 i oczywiście się stresuje, bo poza rosnącym brzuchem wszystkie objawy ustały. A brzuch nie wiem czy rośnie od ciąży czy od gofrów nad morzem 😉
Nic jeszcze nie kupiliśmy dla Małego, czekamy do prenatalnych w II trymestrze, później się pewnie już odpalę z zakupami 😀
 
Wróciliśmy z dwutygodniowego urlopu, powrót do pracy cięższy niz zazwyczaj bo jednak już człowiek ma co innego w głowie☺️ za tydzień mam usg, to będzie 17+1 i oczywiście się stresuje, bo poza rosnącym brzuchem wszystkie objawy ustały. A brzuch nie wiem czy rośnie od ciąży czy od gofrów nad morzem 😉
Nic jeszcze nie kupiliśmy dla Małego, czekamy do prenatalnych w II trymestrze, później się pewnie już odpalę z zakupami 😀
My mamy wszystko (absolutnie wszystko) po starszym - 2l 5m w tej chwili jak młode się urodzi będzie 2m przed 3cimi urodzinami 😜
A starszy część mial po jeszcze starszej siostrze, lub po dzieciakach w rodzinie bratowej, więc na ubranka się nie wyjosztowalismy, z 3pary butów przez te 3l musieliśmy kupić.

Z jednej strony fajnie, spora oszczędność, z drugiej aż szkoda, że przez całe rodzicielstwo w zasadzie najwięcej wydaliśmy na pieluchy wielopielo (bo z 300pln się zebrało), pieluchy jednorazowe jam poszedł do żłobka... I zabawki w sumie różne (ale z 300pln też poszło, najdrozsze to 50pln chodzik pchacz, ok 100 parking wader - ale to też kupione ma vinted używane, z nowych kulodon - czy jakos tak się to pisze - buduje się tunele dla kulek i patrzy jak kulki spadają/pokonują tor)

Dla młodego teraz nie przewidujemy nowych zakupów, bo nawet wózek nam się spisuje i przejdzie na młodszego (co najwyżej będzie trzeba się zaopatrzec w jakaś dostawkę do wózka, bo młody póki co to taka wozidupka Mała, wszędzie wózkiem), starszą wózek parzył jak tylko zaczela chodzić (w wieku 2l poszła ze mną na nogach do cioci 4km, i niespełna godzinę nam to zajelo) z Młodym po 100m domaga się wózka lub rączek 🤣
 
My mamy wszystko (absolutnie wszystko) po starszym - 2l 5m w tej chwili jak młode się urodzi będzie 2m przed 3cimi urodzinami 😜
A starszy część mial po jeszcze starszej siostrze, lub po dzieciakach w rodzinie bratowej, więc na ubranka się nie wyjosztowalismy, z 3pary butów przez te 3l musieliśmy kupić.

Z jednej strony fajnie, spora oszczędność, z drugiej aż szkoda, że przez całe rodzicielstwo w zasadzie najwięcej wydaliśmy na pieluchy wielopielo (bo z 300pln się zebrało), pieluchy jednorazowe jam poszedł do żłobka... I zabawki w sumie różne (ale z 300pln też poszło, najdrozsze to 50pln chodzik pchacz, ok 100 parking wader - ale to też kupione ma vinted używane, z nowych kulodon - czy jakos tak się to pisze - buduje się tunele dla kulek i patrzy jak kulki spadają/pokonują tor)

Dla młodego teraz nie przewidujemy nowych zakupów, bo nawet wózek nam się spisuje i przejdzie na młodszego (co najwyżej będzie trzeba się zaopatrzec w jakaś dostawkę do wózka, bo młody póki co to taka wozidupka Mała, wszędzie wózkiem), starszą wózek parzył jak tylko zaczela chodzić (w wieku 2l poszła ze mną na nogach do cioci 4km, i niespełna godzinę nam to zajelo) z Młodym po 100m domaga się wózka lub rączek 🤣
To tak jak ja większość rzeczy mam. Muszę się zaopatrzyć w ubrania 56-62-68 bo te od razu przekazałam dalej.
A tak wózek, łóżeczko, zabawki, pościel i wszystko po starszyźnie.
A muszę kupić nowy foteliki do auta bo nasza łupina nadaję się tylko do wyrzucenia
 
reklama
To tak jak ja większość rzeczy mam. Muszę się zaopatrzyć w ubrania 56-62-68 bo te od razu przekazałam dalej.
A tak wózek, łóżeczko, zabawki, pościel i wszystko po starszyźnie.
A muszę kupić nowy foteliki do auta bo nasza łupina nadaję się tylko do wyrzucenia
U nas łupina to antymandat, wiem, hejt i jestem najgorsza, nieodpowiedzialna i w ogole i w szczegole, ale przez 2.5r użyta 3x (w tym raz przywiezienie ze szpitala).

Przy córce było tak samo (bo podróże głównie pociągiem, to w wózku, a od kiedy podeptała to na nóżkach)

A własnego samochodu nie mamy to nawet nie mamy jak dopasować do auta aby fotelik był "odpowiedni".

W tej chwili mamy maxi cosi z adapterami do stelaża wózka (a że jest do 13kg to jeszcze się mieści - nie wystaje mu główka)

I teraz się zastanawiamy czy do 2 będzie potrzebny drugi, czy już kupić starszemu większy antymandat (tylko nie wiem po co w ogole nam fotelik - bo w najbliższym czasie jedyna podróż samochodem zapowiada się z porodówki do domu, ale to tylko z maluchem, starszak po nas nie przyjedzie bo i tak go na oddział nie wpuszczą.)

Samochodem jeśli jeździmy to najczęściej jakimś przewozem osób (w tej chwili już wszystkie muszą być z licencjami, w nich nawet nie ma wymogu fotelika - podchodzą pod zbiorkom) - I to najczęściej awaryjnie typu wracamy od znajomych z drugiego końca miasta, gdy dziadkowie zostali z Młodym (I chcemy w domu być szybciej niż ztm).
 
Do góry