reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2019

Dziewczyny urodziłam :) sama nie mogę w to uwierzyć. Zaczęło się równo dobę temu jak zaczęły odchodzić wody. Mała Laura waży niecałe 3100 i ma 52 cm. :) (37+4)
Nie będę teraz pisać całej historii porodu bo trudno streścić 18 godzin zakończone cesarką. Mała niestety jest na obserwacji w inkubatorze do rana i po badaniach mam nadzieję że będzie już u mnie. Już wstałam i zaczęłam chodzić więc może uda mi się dotrzeć do niej na neonatologie. Miałam ją tylko przez moment po cc przy twarzy. Spełnił się mój najgorszy scenariusz porodu czyli sn praktycznie do samego końca i w ostatniej chwili cc. Mała była tak zmęczona tym porodem że wzięli ja na obserwację. Już mi teraz wszystko jedno jak się urodziła ale cały wieczór szlocham jak bóbr że nie może być że mną. Mam nadzieję że jutrzejsze badania wyjdą dobrze.
Gratulacje :-)
 
reklama
Obawiając się o nieumyte włosy kupilam suchy szampon, którego w razie czego użyję jak nie zdążę umyć :D Aczkolwiek myślę, że zdążymy się ogarnąć przed przyjazdem do szpitala, bo to tylko w filmach są takie nagle akcje, że nie ma na nic czasu...
 
No miało być sierpniowo, wyszło lipcowo. Nela, 3250g i 55cm. Urodzona o 23:25. Było cholernie ciężko, cały czas pod ktg bez znieczulenia... Ale już po. Jestem dumna, że dałam radę, chociaż nie ukrywam, że gdyby była możliwość, to bym brała znieczulenie.
 

Załączniki

  • received_511922379552672.jpeg
    received_511922379552672.jpeg
    324 KB · Wyświetleń: 228
No miało być sierpniowo, wyszło lipcowo. Nela, 3250g i 55cm. Urodzona o 23:25. Było cholernie ciężko, cały czas pod ktg bez znieczulenia... Ale już po. Jestem dumna, że dałam radę, chociaż nie ukrywam, że gdyby była możliwość, to bym brała znieczulenie.
WOW. Kolejna lipcówka :D GRATULACJE! Jesteście wielkie dziewczyny! :) :)
 
No miało być sierpniowo, wyszło lipcowo. Nela, 3250g i 55cm. Urodzona o 23:25. Było cholernie ciężko, cały czas pod ktg bez znieczulenia... Ale już po. Jestem dumna, że dałam radę, chociaż nie ukrywam, że gdyby była możliwość, to bym brała znieczulenie.
Super! Ogromne gratulacje!! :)
U mnie też było cały czas pod ktg bez znieczulenia a na koniec niestety jeszcze mnie pokroili. Super że udało Wam się szczęśliwie wytrwać do końca :)
To teraz witam w klubie i życzę powodzenia w pierwszych dniach.

My jeszcze w szpitalu do jutra ze względu a na bilirubinę i CRP. No i mamy nawał pokarmowy więc maraton karmienia po 15 razy na dobę. Tak więc jest hardcore. Laura pozdrawia Nelę

20190727_194130.jpeg
 
Super! Ogromne gratulacje!! :)
U mnie też było cały czas pod ktg bez znieczulenia a na koniec niestety jeszcze mnie pokroili. Super że udało Wam się szczęśliwie wytrwać do końca :)
To teraz witam w klubie i życzę powodzenia w pierwszych dniach.

My jeszcze w szpitalu do jutra ze względu a na bilirubinę i CRP. No i mamy nawał pokarmowy więc maraton karmienia po 15 razy na dobę. Tak więc jest hardcore. Laura pozdrawia Nelę

Zobacz załącznik 1004086
Śliczna dziewczynka. :)
Ja mam nadzieję, że nas wypuszczą planowo po dwóch dniach, czyli jutro. Jeszcze jak na złość od wczoraj jakaś awaria i nie ma ciepłej wody. Trochę mnie tyłek boli, ale ogólnie jest ok.

Mąż był mega dzielny, słuchał mojego wycia i płaczu i na końcu uciął pępowinę.
 
reklama
Dziewczyny gratulacje :) małe są cudowne:)
eMkaa. ja planuje bez znieczulenia... ale teraz już sama niewiem.. ;)
 
Do góry