reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2019

Wyczytałam, że na TSH najlepiej na czczo, wiec jednak tak zrobię. Nie wiem jak wytrzymam głodna, ale nie mam wyjścia.
 
reklama
Dziewczyny jak u Was z igraszkami z mężem? Podobno w pierwszym trymestrze to tak nie bardzo. Pomimo że to moja druga ciąża to mam obawy
Do nas lekarz powiedział że wszystko jest w porządku i możemy się seksowac ile chcemy, także kiedy mamy ochote to działamy. Nic nie boli, żadnej krwi brak także wszystko w porządku :)
 
Dziewczyny jak u Was z igraszkami z mężem? Podobno w pierwszym trymestrze to tak nie bardzo. Pomimo że to moja druga ciąża to mam obawy
Ja przy pierwszej ciąży sobie nie odmawiałam, wręcz namawiałam swojego. :D Teraz w drugiej coś tam mnie pobolewało i w sumie odpuściłam bo jeszcze na wizycie nie byłam u ginekolog.
Mówią, że gorzej jest gdy kobieta poddenerwowana chodzi przez brak seksu niż jakby miała się pokochać z mężem/partnerem. :) Nie musi być przecież ostro więc odpuszczać sobie nie trzeba. :)

A ja kobietki nie bardzo jeść chcę. Zachcianek nie mam, nie mdli mnie ani nie wymiotuję ale przez 3/4 posiłków, które zjadam czuje się tak źle w żołądku. Jakby mój żołądek tego nie przyjmował, jakbym go co najmniej śmieciami wypchała. Okropne.. Apetyt ogromny ale wszystkie potrawy są jakieś takie blee, niedobre, niesycące.
 
Hej dziewczyny, w którym tygodniu macie zamiar dzielić się nowiną ze znajomymi lub szefem (zwłaszcza chodzi mi o te z Was, które nie mają fizycznej pracy i nie muszą szybko brać L4).
 
Hej dziewczyny, w którym tygodniu macie zamiar dzielić się nowiną ze znajomymi lub szefem (zwłaszcza chodzi mi o te z Was, które nie mają fizycznej pracy i nie muszą szybko brać L4).
Ja wypaplałam wszystkim od razu. Dzięki mojemu dziecku wie już nawet połowa bloku w którym mieszkamy ( bo z radości nie wytrzymała i musiała powiedzieć każdej sąsiadce która spotkała na klatce ). Wiem, że nie powinno się mówić tak wcześnie bo to różnie może być, ale szczęście było tak ogromne po zobaczenia dwóch kresek, że nie dało się tego ukrywać [emoji6]
 
Hej dziewczyny, w którym tygodniu macie zamiar dzielić się nowiną ze znajomymi lub szefem (zwłaszcza chodzi mi o te z Was, które nie mają fizycznej pracy i nie muszą szybko brać L4).
W pierwszej ciąży jakoś zaraz po dowiedzeniu się - 8,9 tydzień.
Teraz w drugiej nikt jeszcze nie wie. W pierwszej strasznie rodzina się nagadała ile to wysiłku jest. Teraz czekam aż sami brzuch zobaczą. :D Oszczędzam sobie zbędnego gadania że tak szybko, że jedno po drugim. ;)
 
U mnie wie niewielka ilość w pracy, wie szefowa. Wie najbliższa rodzina. Póki co nie mam potrzeby dzielić się tą nowiną z resztą świata. Na wiosnę i tak zobaczą [emoji23]
 
reklama
Do góry