Jąkanie dziecka w wieku szkolnym
Mowa małego dziecka może na początku sprawiać mu wiele problemów - malec waha się, zastanawia jak wypowiedzieć nowe słowa, więc potykanie się na dźwiękach i słowach jest częścią procesu mówienia.
Choć pewna ilość zatrzymań i powtórzenia są normalne w mowie dzieci, niektórzy eksperci uważają, że ta normalna niepłynność może być spotęgowana przez strach, brak umiejętności sprostania oczekiwaniom i presję emocjonalną. Niektóre dzieci, z powodów dziedzicznych lub innych niepoznanych jeszcze patologii mózgu, wykazują więcej takich opóźnień niż inne. Czy wobec tego rodzic powinien się niepokoić? Warto podkreślić, że jąkanie jest problemem złożonym, ponadto, mimo szeroko zakrojonych badań w tej dziedzinie, ostateczna przyczyna jąkania nie została zidentyfikowana. Naukowcy wskazują na podłoże genetyczne, przyczyn doszukują się w budowie mózgu, przepływie informacji między półkulami mózgu. Zasadniczo jest to zaburzenie neuromięśniowe, którego podstawowym elementem są minimalne opóźnienia i przerwy w koordynacji czasowej skomplikowanych ruchów, niezbędnych przy mówieniu. Najczęstszą reakcją na te opóźnienia jest automatyczne powtarzanie słów i przeciąganie.
Problem jąkania dziecka może ustąpić. Wiele dzieci, które zaczynają się jąkać, dojrzewając przestaje reagować wysiłkiem lub unikaniem na występujące opóźnienia. Odsetek dzieci jąkających się w wieku przedszkolnym spada ( badania Jerzego Kałurzyńskiego). Niestety w okresie szkolnym ujawnia się odwrotna tendencja. Ilość jąkających się uczniów rośnie. Trzeba wziąć pod uwagę, że w szkole pojawiają się nowe wymagania, a problemy komunikacyjne stają się barierą niemal nie do pokonania. Szczególnym zagrożeniem jest wyśmiewanie z jąkających się uczniów. Pojawia się nowe zjawisko zwane logofobią. Wnioski płynące z badań wskazują, że trema pojawia się i rozwija wraz z wiekiem dziecka, a największa grupa uczniów, u których stwierdzono logofobię, to dzieci w wieku od 7 do 14 lat. Badania wykazały, że u przeważającej liczby uczniów jąkanie występowało razem z tremą, a jako najważniejszą przyczynę lęku badani wskazywali właśnie wyśmiewanie się kolegów z jąkania. Czy w tej sytuacji młody człowiek ma szansę, mimo jąkania, na prawidłowy rozwój, budowanie zdrowej, silnej osobowości? Ogromne znaczenie mają tu postawy rodziców. Rodzic, który kocha swoje dziecko niezależnie od tego, jak ono mówi, akceptuje je takim jakie jest, zapewnia mu poczucie bezpieczeństwa i pomaga w przezwyciężanie wszelkich trudności.
Można wyróżnić cztery okresy, w których jąkanie sukcesywnie narasta, twierdzi Mieczysław Chęciek, znany badacz i specjalista w dziedzinie terapii jąkania
reklama
Okres pierwszy – jąkanie epizodyczne, typowe dla wieku dziecięcego i przedszkolnego, charakteryzujące się głównie powtórzeniami.
Okres drugi – młodszy wiek szkolny. Okresy płynności są coraz rzadsze i krótsze. Dziecko wie, że się jąka, ma problemy z koncentracją. Początkowe powtórzenia bywają w tym okresie połączone z przeciąganiem i napięciem mięśni.
Okres trzeci – właściwy dla wieku starszoszkolnego. Podstawowe objawy, to częste przeciąganie i przerwy w emisji głosu. Powszechne są obawa i unikanie początkowego słowa, ale sytuacje te są jeszcze rzadkie. Mogą pojawić się tiki nerwowe twarzy i ciała.
Okres czwarty – dotyczy młodzieży i dorosłych. Napięte, skurczowe powtórzenia, przeciąganie, przerwy w mówieniu, wzmacniane są współruchami. Obawa przed mówieniem jest już typowa i bardzo częsta, podobnie jak unikanie sytuacji komunikacyjnych.
reklama
Mieczysław Chęciek podkreśla, że wiek szkolny jest tym kluczowym momentem, gdy jąkanie preneurotyczne przekształcania się w neurotyczne. Uczniowie jąkający z klas początkowych najczęściej nie mają świadomości swojej przypadłości. Warto wiedzieć, że dzieci różnią się znacznie w podejściu do własnego jąkania. Niektóre łatwo obcują z innymi dziećmi i dorosłymi, mówiąc spontanicznie i nie okazując niepokoju. Mimo dość zdecydowanych objawów zacinania i braku płynności, są gadatliwe zarówno w domu, jak i w szkole. Ich rodzice i nauczyciele czują się wielokrotnie zakłopotani; nie wiedzą jak reagować. Inne dzieci mogą okazywać zupełnie odmienny sposób postępowania. Są zalęknione, skrępowane mówieniem, boją się obcowania z rówieśnikami. Obawa przed dokuczaniem i wyśmianiem jest tak silna, że znajdują wiele wymówek, aby wykręcić się od wspólnych zabaw czy ustnych odpowiedzi w szkole. Jeszcze inne oscylują pomiędzy tymi dwoma skrajnościami. Na tym etapie jąkanie wciąż stanowi większy problem dla rodziców niż dzieci. Dopiero wiek dorastania przynosi świadomość zaburzenia, choć zdarza się to wcześniej.
Faza zdecydowanego jąkania występuje zwykle u dzieci w wieku od 10 roku życia do momentu opuszczenia szkoły. Początkowo charakteryzuje się tym, iż niektóre objawy zaczynają dominować i zacinanie się przestaje być przypadkowe. Wymawianie pewnych głosek już stale sprawia trudność. Dodatkowo niepłynna mowa może pojawiać się w konkretnych sytuacjach lub w czasie rozmowy z pewnymi osobami. Dziecko, choć zdaje sobie sprawę z trudności w mówieniu, nie przejmuje się tym, jeszcze nie musi borykać się z lękiem. Unikanie mówienia jest jedynie okresowe, zwłaszcza w momentach, gdy jąkanie się jest nasilone. Z czasem może występować napięcie mięśni podczas mówienia i objawy walki z zaburzeniem, a epizody jąkania u dziecka są coraz częstsze. Niektóre starsze dzieci stosują różne sposoby unikania zacinania i dzięki temu okazują niewiele objawów, ale muszą stale walczyć z blokami w mówieniu. Inne przeciągają głoski, usiłując mówić dalej. Jeszcze inne, gdy pojawia się jąkanie, starają się „uciekać” od mówienia lub używają nietypowych słów, aby ominąć te, które sprawiają trudność, stosują gesty. Wszystkie te metody, to niestety dalszy etap w rozwoju jąkania.
Badania wykazały, że uczniowie jąkający w wieku 8 do15 lat cieszą się mniejszą popularnością w klasie niż ich rówieśnicy, uzyskują też niższe wyniki w nauce. Między innymi dlatego, że duży poziom lęku u jąkających dezorganizuje procesy poznawcze, osłabia uwagę, pamięć i w efekcie utrudnia naukę. Co oczywiste, dzieci z niepłynnością mówienia rzadziej zgłaszają się do odpowiedzi ustnych z obawy przed mówieniem publicznym, wyśmianiem czy litością. Z kolei nauczyciele nie pytają ich przy całej klasie, nie chcąc narażać na kolejne przykre doświadczenia. Ponadto, jąkanie zakłóca nie tylko komunikacyjną funkcję wypowiedzi. Wpływa destrukcyjnie na zachowanie dziecka, prowadzi do nieprawidłowości w funkcjonowaniu układu wegetatywnego i powstania niepożądanych cech osobowości. U jąkających się występuje często zwiększona pobudliwość nerwowa bądź apatia, zmienność uwagi, osłabienie pamięci, niska samoocena, poczucie osamotnienia, zamknięcie się w sobie, nadwrażliwość oraz pogłębiające się stany depresyjne.
Dzieci z tą wadą bywają niecierpliwe, zmienne w nastroju, mają trudności w panowaniu nad sobą, są mniej dojrzałe emocjonalnie. Charakterystyczne dla nich są również takie reakcje organizmu jak pocenie, czerwienienie, blednięcie, zaburzenia trawienia. Aby pomóc dziecku z niepłynnością mówienia, należy je skierować do specjalisty, by mogło wziąć udział w terapii. Niestety, nie zawsze tak się dzieje, a dorastający chłopak czy dziewczyna radzi sobie coraz gorzej... Dlatego, jeżeli rodzice czują się zaniepokojeni mową dziecka, powinni zgłosić się do logopedy. Być może dziecko znajduje się na pograniczu jąkania, a im wcześniej dokona się oceny sytuacji, tym większa szansa ustąpienia zaburzenia.
reklama
Gdy wykształci się już świadomość wady, trzeba podjąć odpowiednie działanie. Jest szereg metod, które wykorzystuje się w celu usunięcia jąkania, każdy logopeda wie jednak, że nie ma dotąd takiej, która pozwala zlikwidować wszystkie przypadki jąkania. Wychodząc z założenia, że jąkanie ma podłoże wieloczynnikowe, z wyraźną dominacją czynników o charakterze nerwicowym, wielu specjalistów proponuje zastosowanie terapii kompleksowej, obejmującej techniki pomagające radzić sobie z logofobią (np. relaksacja) oraz uczących różnych zachowań społecznych (np. psychodrama, nauka zachowań asertywnych). Ważne są także różne sposoby wsparcia czy wzmacniania poczucia własnej wartości jąkającej się osoby. Warto pomyśleć o zajęciach plastycznych, pływaniu, śpiewie, zajęciach słowno – muzycznych.
Anna Czajkowska
pedagog, logopeda
www.logopedzi.pl