Jak pomóc dziecku pozbyć się negatywnego myślenia?
Negatywne myśli potrafią zatruć życie nie tylko dorosłym, również dzieciom, dlatego warto nauczyć je jak sobie z nimi poradzić.
„Nigdy nie udało mi się nic”, „Nikt mnie nie kocha”, „Wszyscy są lepsi ode mnie”, Każdy to umie, a ja nie.”
Słyszycie takie sformułowania z ust waszego dziecka? Pora zacząć działać, ponieważ pi pierwsze jest duża szansa, że w nie uwierzy i będzie czuło się nieszczęśliwe, a po drugie negatywne myślenie ma ogromny wpływ na działanie.
Poznajcie 7 technik, pozwalających się pozbyć się negatywnych myśli!
reklama
Przypatrzcie się myślom
Poproś, żeby dziecko podzieliło się z tobą myślami, które je niepokoją. Jeśli potrzeba zapiszcie i wspólnie znajdujcie dowody na to, czy założenia są prawdziwe, czy fałszywe.
Na przykład sformułowanie: Nigdy nic mi się nie udaje - rozbierzcie na czynniki pierwsze. Czy rzeczywiście nigdy? Pewnie okaże się, że czasem. Czy rzeczywiście nic? Pewnie się okaże się, że to nieprawda. I skupcie się na tym, co można zrobić, żeby i tym razem się udało.
Myśli są tylko myślami, a nie rzeczywistością
Poproś, żeby dziecko sobie wyobrażało, że nie może podnieść prawej nogi. Po chwili niech spróbuje to zrobić. Dzięki takiemu prostemu ćwiczeniu możesz pokazać, że myśli są jedynie myślami i nie mają nad nami władzy.
Obejrzyjcie myśli
Poproś, żeby dziecko opowiedziało ci, jak wyglądają te nieprzyjemne myśli. Czy mają jakiś kolor, kształt? Czy się ruszają? Na przykład – myśl wygląda jak czarna kula, która wiruje w głowie. A jeśli zmienić jej kolor na różowy? A o się stanie, jeśli zacznie wyglądać jak mała, błękitna chmurka, która odpłynie w dal?
reklama
Zmieńcie znaczenie
Jeśli dziecko mówi „Myślę, że jestem okropna” poproś, żeby ci opisało, jak wygląda i jak zachowuje się osoba, którą nazwałoby okropną. Stwórzcie jak najbardziej szczegółowy opis. Na 100% nie będzie pasował.
Zróbcie słoik pozytywnych emocji
Na paskach papieru wypisz cytaty, miłe słowa, zabawne pytania, wesołe obrazki, krótko mówiąc, wszystko, co pomoże dziecku pozostawać w dobrym nastroju i patrzeć na wyzwania z optymizmem.
reklama
Zamieńcie role
Łatwiej sobie poradzić z negatywnymi emocjami, kiedy potrafimy na nie spojrzeć z zewnątrz. Zapytaj dziecko, jak jego ulubiona postać poradziłaby sobie z negatywnymi myślami. A następnie poproś, żeby spróbowało myśleć i zachowywać się w taki sposób.
Zasadźcie pozytywne myśli
Używając metafory nasion opowiedz dziecku, że myśli są jak nasiona. Negatywne nie są w stanie wykiełkować, natomiast pozytywne stają się pięknymi kwiatami. Przypomnijcie sobie, jakie pozytywne wspomnienia warto dodać do bukietu? Może, kiedy pierwszy raz wsiadło na rower, strzeliło gola, upiekło pierwsze ciasteczka. Wymyślcie mnóstwo sytuacji, które sprawią, że zacznie doceniać siebie i swoje możliwości.
Ciekawa jestem, który ze sposobów sprawdzi się w waszym domu najlepiej. Ja najbardziej lubię zmianę ról i przypatrywanie się myślom. W wy?