Jak zachęcić dziecko do zajęć dodatkowych

Jak zachęcić dziecko do zajęć dodatkowych

Większość dzieci w wieku szkolnym uczestniczy - bądź wkrótce będzie - w dodatkowych zajęciach. Fortepian, piłka nożna, skrzypce, gimnastyka akrobatyczna, języki obce, taniec itp. Czy wiesz jak zachęcić dziecko do zajęć dodatkowych?

Czy bez trudu nakłaniasz swoją pociechę do ćwiczeń? A może wysłuchujesz narzekania i biadolenia, np: teraz nie mam ochoty porzucać komputerowej gry; jestem zmęczona i nie chcę nigdzie iść; umówiłem się z kolegą na podwórku, a jeśli opuszczę teraz jedne zajęcia, to przecież nic takiego; mam dość tego angielskiego, nie pójdę tam więcej! I tak dalej, i tak dalej. Podobne sytuacje są częste i coraz bardziej uciążliwe dla wszystkich? Cóż, nie jesteś sam ani sama. Wielu rodziców zna to z własnego doświadczenia.

Jakie korzyści dają zajęcia dodatkowe?

Pierwszą bardzo ważną rzeczą jest nasza świadomość, iż celem wszystkich ćwiczeń, dodatkowych aktywności nie jest jedynie osiąganie doskonałości np.w grze na gitarze lub pływaniu. Ćwiczenie uczy twoje dziecko cennych umiejętności życiowych, a mianowicie:

  • pewności siebie
  • samodyscypliny
  • zarządzania czasem
  • określania priorytetów
  • wyznaczania celów i dążenia do nich
  • cierpliwości
  • odpowiedzialności za siebie i innych
  • budowania relacji z rówieśnikami i dorosłymi

... żeby wymienić tylko kilka.

Nawet kiedy twoje dziecko przestanie już – z różnych powodów -  grać w tenisa czy siatkówkę, porzuci gimnastykę artystyczną bądź szachy; cechy, które rozwinęło w sobie, przydadzą się mu w dalszym życiu. Rozwinięte poczucie wartości własnej, wytrwałość w dążeniu do celu, łatwość nawiązywania przyjaźni pozostaje nawet wtedy, kiedy o gimnastyce artystycznej dawno już zapomni.

Biorąc pod uwagę fakt, iż wielu rodziców pyta, jak zachęcić córkę i syna do dodatkowych zajęć, koniecznych ćwiczeń, warto odpowiedzieć na najczęściej zadawane pytania oraz rozwiać niektóre wątpliwości.

Czy zamiast zachęcać dziecko do zajęć dodatkowych, naciskasz zbyt mocno?

Tak, gdy chodzi jedynie o twoje ambitne plany, a dziecko ma być ich spełnieniem.

Tak, jeśli dziewczynka lub chłopiec wyglądają dość żałośnie i nie widzisz w nich żadnej radości, którą powinna, mimo koniecznego wysiłku, przynosić dana aktywność.

Pamiętajmy, że linia między zachęcaniem a pchaniem na siłę jest bardzo cienka i często zbyt trudna do dostrzeżenia. Oczywiście pewien rodzaj nacisku jest konieczny, ale musisz być gotowa na bardziej kreatywne działanie. Odpowiednia zachęta pomoże dziecku w czerpaniu przyjemności z dodatkowych zajęć.

reklama

Czy zachęcac do zajęć dodatkowych stosując drobne przekupstwo?

To może być trudne, ale spróbuj trzymać się z dala od używania łapówek, gróźb i kar. Pamiętaj, że doświadczenia zdobyte w dzieciństwie są doświadczeniami życiowymi, które przygotowują nas do tego, jak będziemy reagować w przyszłości, jakie metody będą dla nas moralnie dopuszczalne, a jakie nie do przyjęcia.

Przekupstwo uczy dzieci pewnego szkodliwego sposobu działania: robię coś tylko wtedy, gdy otrzymuję coś w zamian. Łapówki osłabiają charakter i wewnętrzną motywację. A – mam nadzieję - korupcja nie jest na rodzicielskiej liście upragnionych umiejętności życiowych.

Zamiast słów „kupię ci nową zabawkę, jeśli poćwiczysz godzinę na skrzypcach”, spróbuj wytłumaczyć dziecku, dlaczego gra na skrzypcach jest pożądana. Jak? Ponieważ ma ono cenny, wyjątkowy, nie u wszystkich spotykany talent i warto, by go rozwijało oraz wypełniało zobowiązania wobec siebie, swojego nauczyciela i rodziców.

Skup się na nagrodach i zachęcie, ale nie przesadzaj. Nie opowiadaj wcześniej o czekającej je przyjemności. Najlepiej, jeśli np. wręczysz dziecku coś miłego tuż po zajęciach. Po prostu niech to będzie dla niego przyjemnym zaskoczeniem.

Koncentrujcie się na ustalaniu celów, a po ich osiągnięciu świętujcie. Możecie to robić codziennie, co tydzień lub co miesiąc w zależności od charakteru i potrzeb twojego dziecka.

A co jeśli dziecko chce zrezygnować z udziału w zajęciach?

Na początku spróbuj dowiedzieć się, dlaczego twoja pociecha nie lubi konkretnych zajęć. Może aktywność jest zbyt trudna? Nie ma przyjaciół w grupie? Jest zbyt obciążone zajęciami i nie ma czasu na odpoczynek? Nie lubi nauczyciela czy trenera?

Często wystarczy, byś była obecna, przynajmniej od czasu do czasu. Czy to piłka nożna czy fortepian, w miarę możliwości. Oczywiście nie musisz siedzieć przy fortepianie obok dziecka, kiedy ono ćwiczy. Możesz czytać, pisać na komputerze, nawet robić na szydełku. Skomentuj co jakiś czas to, co robi twoja córka lub syn. Niektórym młodszym dzieciom to wystarczy – świadomość, że jesteś, że interesujesz  się jego zajęciami, osiągnięciami i problemami też.

reklama

A jeśli dziecko nieustannie narzeka na ćwiczenia?

Czasem można przeczekać trudniejszy okres. Zdarza się, że twoja pociecha za każdym razem protestuje przeciwko zajęciom na basenie, a po powrocie radośnie opowiada o tym, co robiła. To dobry znak. Zapewne wkrótce problem niechęci do wychodzenia zniknie.

Może być tak, że naprawdę lubi zajęcia i  przemiłą instruktorką, ale potrzebuje chwili odpoczynku po szkole. Nic dziwnego, że ciągły pośpiech ją męczy. Spróbuj dokonać kilku zmian, znaleźć chwilę na relaks, posiłek w spokoju. Życie w biegu jest wielce uciążliwe dla dzieci (i nie tylko).

A jeśli dziecko naprawdę nie lubi swoich zajęć i czuje się z tego powodu nieszczęśliwe

Porozmawiaj i ustalcie zasady. Być może rzeczywiście to znak, żeby zrezygnować z zajęć? I chociaz  wywiązywanie się ze zobowiązań wobec innych – np. zespołu uczy obowiązkowości, to czasem jest to zbyt duże obciązenie dla dziecka.
Wspólnie  znajdźcie coś innego, lepiej dopasowanego do zainteresowań i osobowości, albo odpuśccie, bo zajęcia dodatkowe powinny dla dzieck, czymś miłym.

Pamiętaj, że pomagasz dziecku w rozwijaniu umiejętności życiowych, bogaceniu wspomnień i ćwiczeniu umysłu. To ważniejsze niż zdolność gry na skrzypcach przez 20 lub 30 minut dziennie. Ważne, by twoja pociecha zachowała w pamięci czas pozytywnych doświadczeń i zabawy, a nie stresujących kłótni i nad miarę męczących ćwiczeń.

Czy ta strona może się przydać komuś z Twoich znajomych? Poleć ją: