Placuszki marchewkowo - serkowe, z mascarpone
Dzisiaj placuszki marchewkowo - serkowe ze strony, którą gorąco polecam.
Ja, jak to ja, wprowadziłam lekkie modyfikacje. Dopiero po starciu marchewki doczytałam, że powinnam mieć mikrofalówkę, ale przecież to nie mogło stać się przeszkodą. W związku z czym marchewkę, z odrobiną wody, cukrem wanilinowym oraz cynamonem wrzuciłam na patelnie i dusiłam/smażyłam przez jakieś 3 minuty. Potem dodałam do masy i zmiksowałam. Dodatkowo starłam skórkę z cytryny żeby smak był bardziej wyrazisty:)
Placuszki pyszne, nie wiem, czy to z powodu serka (dałam mascarpone, bo taki miałam), czy miksowania, ale były lekkie, jak puszek i w cudownym złocistym kolorze. Z ilości podanej w przepisie nie wiem, ile powinno wyjść dokładnie porcji, ale ponieważ nie udało mi się odcedzić całej wody z marchewki, więc musiałam dodać trochę mąki i w rezultacie wyszło mi koło 40 placuszków. To było dosyć zaskakujące;)
reklama
Reszta lunchboxa... Jabłko - wiadomo. W ramach "słodyczy", kiełbasa krakowska sucha, no bo ile można jeść rzeczy na słodko?