SZPARAGI Z PIEKRANIKA
Do oliwy wycisnąć czosnek - ile kto lubi, ja na 2 pęczki szparagów daję 1 większy ząbek. Jak się da za dużo, to smak szparagów zniknie. W czasie jak obieram szparagi, to ten czosnek sobie leży w oliwie.
Obrane szparagi układam na blasze i smaruje pędzelkiem tą oliwą z czosnkiem. I do piekranika. Piekę aż będą miękkie - sprawdzam widelcem. Temp. ok. 150 oC.
Przed jedzeniem można jeszcze posypać tartym parmezanem. Szparagi zajadam pogryzając bułkę.
Moim zdaniem szparagi przygotowane w ten sposób zachowują najwiecej delikatnego smaku szparagów (przynajmniej z tych sposobów, które jadłam). Są lekko chrupiące, nierozgotowane i soczyste.
Do oliwy wycisnąć czosnek - ile kto lubi, ja na 2 pęczki szparagów daję 1 większy ząbek. Jak się da za dużo, to smak szparagów zniknie. W czasie jak obieram szparagi, to ten czosnek sobie leży w oliwie.
Obrane szparagi układam na blasze i smaruje pędzelkiem tą oliwą z czosnkiem. I do piekranika. Piekę aż będą miękkie - sprawdzam widelcem. Temp. ok. 150 oC.
Przed jedzeniem można jeszcze posypać tartym parmezanem. Szparagi zajadam pogryzając bułkę.
Moim zdaniem szparagi przygotowane w ten sposób zachowują najwiecej delikatnego smaku szparagów (przynajmniej z tych sposobów, które jadłam). Są lekko chrupiące, nierozgotowane i soczyste.
Ostatnia edycja: