reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

No jednak nie ja...
Teraz to mam dwa powody czemu muszę iść do pracy...
Po pierwsze nie jestem w ciąży
Po drugie nie wygralam w totka tych 20 baniek...zycie[emoji38]

Napisane na SM-G903F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Wczoraj była ostatnia :) mąż ogląda mecz, ja nie będę go prosiła czy przypominała , on wie , ja chce teraz zacząć na spokojnie . 26 cykli pilnowalam , czekałam na te dni


Napisane na SM-G361F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Chodzi o to że od kiedy się staramy to nie możemy się dogadać. Mój mąż traktuje te starania jak obowiązek. Teraz ja chce wyluzować bo to nie ma sensu. Nie będę mu przypominała i nic na siłę

Napisane na SM-G361F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Magoo chyba nie. Na początek mój mąż musi się zmienić

Napisane na SM-G361F w aplikacji Forum BabyBoom
Z własnego doświadczenia doszłam do tego, że wszystko zmienia się dopiero wtedy, kiedy ja coś w sobie zmienię. czasem bardzo radykalnie - rzucenie pracy, przeprowadzka, a czasem - cóż, wystarczy, że pójdę na piwo z kimś, kto potrafi słuchać, pogadam, poukładam w głowie i nagle okazuje się, że miałam jakieś ale sama do siebie - a jak ja jestem na nie, to cały świat jest na nie do mnie.
Faceci to proste urządzenia. Ja swojemu kiedyś napisałam instrukcję obsługi - taką obrazkową, żeby się nie zmęczył czytaniem... oj, działo się...
 
Yesenia nie znam twojej sytuacji, ale może coś go trapi? Ja już prawie ze starań zrezygnowałam przez J, a okazało się że u podłoża leżą jego obawy. Co więcej - mieliśmy dokładnie takie same. Teraz jest znacznie lepiej.
 
reklama
Chodzi o to że od kiedy się staramy to nie możemy się dogadać. Mój mąż traktuje te starania jak obowiązek. Teraz ja chce wyluzować bo to nie ma sensu. Nie będę mu przypominała i nic na siłę

Napisane na SM-G361F w aplikacji Forum BabyBoom
jesteśmy z Tobą...
Ja też czasem traktuję te staranki jak obowiązek. takie zniechęcenie mnie ogrania.
w ogóle jestem mało wylewna. mój biedny mąż nieraz musi się naprosić, żeby buziaka dostać, bo mi się w głowie kłębią problemy, zaległości w pracy, obowiązki, zmęczenie, tony innych rzeczy i zwyczajnie nie mam ochoty na pierdoły bo takie "strasznie ważne rzeczy" zaprzątają moją głowę i jak nie będę o nich myśleć non-stop to świat się rozpadnie...
Ale wystarczy, że porównam te "strasznie ważne rzeczy" do ślimaczka w ogródku, uśmiechu mojej córki na jego widok i przypominam sobie, że "strasznie ważne rzeczy" są dla strasznie ważnych ludzi. ja jestem ponad to. bo księżniczki nie muszą myśleć o strasznie ważnych rzeczach. w ogóle nie muszą myśleć. o!
Chcę się bawić.
strasznie ważna robię się tylko wtedy, kiedy muszę. a oprócz tych chwil - jestem sobą
 
Do góry