Dzień dobry, po krótce przedstawię swoją sytuację. Do stosunku niezabezpieczonego doszło z 13/14 grudnia , regularnie przyjmuję tabletki antykoncelcyjne lecz tego wieczoru mogłam ją zwymiotować zanim się wchłonęła. Następnego dnia przyjęłam drugą lecz jednak po upływie 12 h oraz kolejną prawodłowo o normalnej porze. Miałam krwawienie z odstawienia w styczniu 19-23 styczeń, grudniowe pominęłam i od razu zaczęłam brać drugie opakowanie, Później w lutym też krwawienie z odstawienia 17-20 lecz skąpsze niż zwykle. Podejrzewając ciąże wykonałam kilka testów ciązowych kolejno 13,20 styczeń, później w lutym 7 i 14 luty. Wszystkie negatywne. Jednak po ostatnim rwawieniu z odstawienia bolały mnie piersi dużo mocniej niż zwykle, podbrzusze, piersi się powiększyły. Zrobiłam też testy z krwi beta pierwszy z nich 28 luty czyli 11 tygodni od stosunku wynik =2 ml, następny 9 marca ( jest to 12 tygodni po stosunku, prawie 3 miesiące) w tym samym laboratorium wynik ,1,10 ml. 3 marca udałam się prywatnie do ginekologa bo niepokoiły mnie te bóle piersi i podbrzusza zwłaszcza że było po krwawieniu. Ginekolog stwierdził, że wszystko jest w porządku, endometrium 2mm. Jednak po wizycie przyjrzałam się zdjęciu i zauważyłam taką czarną kropeczkę i nie wiem co ona mogłaby oznaczać. Z tego powodu mimo tych negatywnych testów i 2x beta z krwi negatywne nadal miałam wątpliowści czy może jednak nie jestem w ciąży. Kilka dni później udałam się do ginekologa na NFZ, który również stwierdził, że wszystko okay. Czy to już mi się uroiło, że mimo wszystko może to być ciąża? proszę o odpowiedź. Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.
reklama
U
użytkowniczka_e
Gość
Albo i nieTu już tylko dobry psychiatra pomoże…

reklama
U
użytkowniczka_e
Gość
Gdzie są rodzice ja się pytam
No 11 tyg po stosunku dziecko już jest ns tyle duże że nie ma bata żeby lekarz nic nie zważył , nie ważne czy pojedziesz 15 , 18 tyg i tak nic nie będzie.... tak jak wyżej się wypowiedziałam
reklama
Podziel się: