reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe mamy 2019

Ooo co za niespodzianka! :) To chyba jakaś nagła akcja (albo mi coś umknęło)? Gratuluję! :) Jak się czyjecie? Wszystko dobrze?
Bylismy juz po terminie... ktory byl wyznaczony na 5 sierpnia. Podczas całej ciąży nie miałam za bardzo wyczuwalnych skurczów, za to w piątek jak się zaczęło... to już nie odpuściło. I tak oto mały dżentelmen przyszedł na świat :) Lekko nie było, aczkolwiek szybko, bo bardzo późno przyjechalismy do szpitala i odkąd się w nim pojawiliśmy, to minęły jakieś 2 h i byliśmy już razem :)
 
reklama
Bylismy juz po terminie... ktory byl wyznaczony na 5 sierpnia. Podczas całej ciąży nie miałam za bardzo wyczuwalnych skurczów, za to w piątek jak się zaczęło... to już nie odpuściło. I tak oto mały dżentelmen przyszedł na świat :) Lekko nie było, aczkolwiek szybko, bo bardzo późno przyjechalismy do szpitala i odkąd się w nim pojawiliśmy, to minęły jakieś 2 h i byliśmy już razem :)
Zazdroszczę, że zaczęło się samo :(
 
Leżę już sobie na patologii. Wszystko ok, wszyscy bardzo mili! Z tego stresu szyjka zmiękła i zaczął odchodzić czop. Doktor mówi, że dzisiaj cewnik i szybko pójdzie. Będziemy czekać przez noc czy skurcze pójdą same, a jak nie to jutro 7.30 na oksy. Jutro urodze!
 
Przyjęli mnie w Wołominie, wchodzę na salę, gdzie mam leżeć a tam nikogo! 3 łóżka wolne, mogłam sobie wybrać. Już jest ok, będzie dobrze. Były wielkie nerwy, ogromny stres, ale już nieważne.
 
@Milmo trzymam kciuki ! Dawaj znać jak u Was, my jutro też jedziemy do naszego szpitala i po ktg lekarz zdecyduje czy zostajemy czy umawiamy się we wtorek na wywołanie oksy ;) czop mi odszedł 6 dni temu, szyjka krótka ale się skubana trzyma.. także jutro albo we wtorek rodzimy :D
 
Leżę już sobie na patologii. Wszystko ok, wszyscy bardzo mili! Z tego stresu szyjka zmiękła i zaczął odchodzić czop. Doktor mówi, że dzisiaj cewnik i szybko pójdzie. Będziemy czekać przez noc czy skurcze pójdą same, a jak nie to jutro 7.30 na oksy. Jutro urodze!
Nooo nareszcie. To najważniejsze, że jesteście juz ulokowani w szpitalu. Teraz juz pojdzie z górki :) Trzymaj się tam!
No i czekamy na dobre wieści :)
 
reklama
Do góry