MagdaaaLena
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2024
- Postów
- 279
Ojej gratulacje super wiadomość. Zdrówka dla Ciebie i maluszkaHej Dziewczyny, my też już wypakowani od kilku dni. Porod byl naprawdę ciezki i niestety slabo znoszę nacięcie krocza. Dzidzius jest najwspanialszy, pieknie je, ale też zdążył dać nam już kilka razy w kość pierwsze dni snu mialam 1h na dobę. Ale już jest coraz lepiej.
Anetalol Ty pisałaś chyba, że też miałaś nacinane krocze. Jak dlugo trzyma Cie bol? Jak to znosisz? Jakies tipy Jak przetrwać? Powiem Wam, że gdyby nie to nacięcie i bol to endorfinki by mnie nie opusczaly nigdy
Powiem Wam że to może głupie i głupio o tym napisać, ale po moim pierwszym porodzie miałam straszny problem z kroczem. Nie mogłam chodzić. A jak poszłam na zdjęcie szwów to się mnie kobieta zapytała kto mi to zrobił. Tak mnie wtedy młodą dziewczynę zszył lekarz i powiem szczerze że kupiłam sobie miskę w którą wlewałam ciepłą wodę, siadałam tyłkiem i do tego tylko tantum rosa. Po prostu moczylam. Ulga i wyleczyłam. Naprawdę