reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2019

Niby tak, ale to 30km :( sama nie wiem czego się spodziewać, jak to powinno wyglądać. Wszystko ok pozatym. Zawsze mi się wydaje, że wymyślam.
Jeśli dziecko jest prawidłowo ułozone a to co leci jest jak woda to martwić na zapas się nie ma sensu. Wody produkują się cały czas ale miałam taki przypadek w 36tc i na wszelki wypadek pojechałam na IP to sprawdzić (a mam 90km). Jeśli poczujesz znowu że cos leci to lepiej jedź i sprawdź. Mi też zawsze wydaje się,że wymyślam ale na tym etapie ciąży lepiej powymyślać za dużo :)
 
reklama
Jeżu... Teraz mi się wydaje, że sączą mi się wody... Mąż był w 5 aptekach i nigdzie nie było testów na wody. Jakoś tak mokro i wodniście mam. Skąd to kurde wiedzieć? :(
Mam to samo, też mi się tak czasami wydaje. Ale czuje, że mały się rusza, to "cos" jest bezbarwne, więc chyba nie ma się czym martwić... poza tym na tych zwykłych wkladkach to niewiele widać i faktycznie ciężko to rozróżnić. Może bez wkładki byłoby łatwiej poznać, muszę w sumie spróbować.
 
Jeśli dziecko jest prawidłowo ułozone a to co leci jest jak woda to martwić na zapas się nie ma sensu. Wody produkują się cały czas ale miałam taki przypadek w 36tc i na wszelki wypadek pojechałam na IP to sprawdzić (a mam 90km). Jeśli poczujesz znowu że cos leci to lepiej jedź i sprawdź. Mi też zawsze wydaje się,że wymyślam ale na tym etapie ciąży lepiej powymyślać za dużo :)
Pojechałaś sprawdzić i co Ci powiedzieli ?
 
Jeśli są jakieś wątpliwości to lepiej jechać na IP niż myśleć i sobie wciskać do głowy ...

Testy na PH są dostępne w rossmann one badają infekcje intymne ale podobno wody maja inny odczyn i na pasku wyjdzie wyższe pH. Ale trzeba by dopytać dokładnie gin. Bo te typowo na wody to słyszałam ze ciężko dostać .... co mnie dziwi ! Bo pewnie w takiej syt tez bym myślała.
 
Tych testów to zupełnie nigdzie nie ma. Mąż mówi, że to zwykły papierek lakmusowy wystarczy i jak się zabarwi na granatowo/fioletowo to są wody bo mają pH jakieś tam coś tam. On ogarnia takie rzeczy.

Faktycznie spróbowałam bez wkładki, bo po prostu na majtkach dokładnie widać jaka plama. Cała noc i nic, ani kropli. Wstałam teraz sprawdzić i majtki suchutkie. Także paranoja. Przy okazji nażarłam się czekolady :p

Ja jestem bardzo emocjonalnym człowiekiem i ciężko mi spojrzeć chłodno na fakty. Kiedy się martwię to nie umiem ocenić i zawsze kierują moimi myślami emocje, strach itd. Dlatego mój Mateusz jest raczej typem mózgowca, który umie sucho kierować się faktami. Inaczej bym chyba cała ciążę koczowała pod szpitalem. Nie ufam sobie i tej całej intuicji. Wczoraj byłam już przekonana, że to wody, że coś się stanie dziecku przez to i wogole panika. No jak przez całą noc nic nie poleciało i to napewno nie są wody... Jeszcze teraz jestem tak totalnie nakręcona czekając na poród. Coś jest w tych wszystkich mitach i żartach o ciężarnych :p
 
Ostatnia edycja:
Tych testów to zupełnie nigdzie nie ma. Mąż mówi, że to zwykły papierek lakmusowy wystarczy i jak się zabarwi na granatowo/fioletowo to są wody bo mają pH jakieś tam coś tam. On ogarnia takie rzeczy.

Faktycznie spróbowałam bez wkładki, bo po prostu na majtkach dokładnie widać jaka plama. Cała noc i nic, ani kropli. Wstałam teraz sprawdzić i majtki suchutkie. Także paranoja. Przy okazji nażarłam się czekolady :p

Ja jestem bardzo emocjonalnym człowiekiem i ciężko mi spojrzeć chłodno na fakty. Kiedy się martwię to nie umiem ocenić i zawsze kierują moimi myślami emocje, strach itd. Dlatego mój Mateusz jest raczej typem mózgowca, który umie sucho kierować się faktami. Inaczej bym chyba cała ciążę koczowała pod szpitalem. Nie ufam sobie i tej całej intuicji. Wczoraj byłam już przekonana, że to wody, że coś się stanie dziecku przez to i wogole panika. No jak przez całą noc nic nie poleciało i to napewno nie są wody... Jeszcze teraz jestem tak totalnie nakręcona czekając na poród. Coś jest w tych wszystkich mitach i żartach o ciężarnych :p
A ja już myślałam, że przyślesz nam rano zdjęcie Twojego Dzidziusia :) :), że już jesteś po :)
 
reklama
Do góry