reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2019

reklama
Dziewczyny mi się chyba dopiero zaczyna 1 trymestr [emoji26] kolejny wieczór gdzie tak mi niedobrze, odbija się masakrycznie a przed chwilą to nawet przytulasy z kibelkiem były. Dziwne że dopiero teraz jak powinno to już wszystko przechodzić
 
Kurde za niecała godzinę wychodzę z domu, coś mnie dzisiaj ciągnie wszystko. No i jeszcze od kręgosłupa na nogi promieniuje. Masakra
@Kasia2101 współczuję, niestety nie ma reguły kiedy i ile męczy :(
 
Słuchaj miałam tak samo w pierwszej ciąży i w efekcie testu pappa nie robiłam bo bym musialala dodatkowo zapłacić 150zl więc zrobiłam tylko usg prenatalne z którego wszystko wyszło dobrze. W 20tc na drugich prenatalnych wyszło że mam niewydolne lozysko a mogłam to wiedziec już w 12tc z testu pappa właśnie (wykrywa on wady lozyska). Ciąża skonczyla się tragicznie. Tak czy siak wiedząc to wcześniej nie mogłabym synowi w żaden sposób pomóc bo to było nie do wyleczenia:(((. Przy drugiej ciąży i obecnej robię już wszystkie możliwe badania

Przepraszam, ze tak wcinam się w wasza konwersacje, ale czasami podczytuje inne wątki, jestem czerwcowka.Moje pytanie w jaki sposób pappa wykrywa wady łożyska? Miałam podwyższone ryzyko w zespole
Downa, wiec robiłam nifty, ale żaden lekarz nie tłumaczył ani nie spojrzał na moje szczegółowe wyniki i teraz się martwię który wynik
Mógłby sugerować coś innego niż wady genetyczne :(
 
Ogólnie chyba dzisiaj jakiś taki dzień. Bo mnie też ciągnie tak troche z lewej strony mnie cos pobolewało a teraz z prawej :) takze chyba taki dzień :)
 
reklama
Do góry