reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe Mamy 2025

reklama
Dziewczyny które macie mdłości, "problem" z jedzeniem, co jecie w ciągu dnia? Rozsądek mówi że TRZEBA jeść i tak jak w poprzedniej ciąży musiałam zjeść odrazu po wstaniu z łóżka, tak teraz rano nie mam na nic ochoty, nie odczuwam głodu, trochę nudzi, a później nagle robi mi się słabo. Kiedyś potrafiłam długo z rana nie jeść, a teraz nagle mnie ścina. Co do obiadów to też na nic nie man ochoty, na myśl o mięsie to odrzut, fast foody bym mogła na luziku ciągle jeść, no ale przecież nie będę. A muszę kurczę coś jeść... Poki co niezawodne są paluszki, hummus, grissini i czasem kababosy.
Jeszcze miałam teraz kilka dni urlopu, a jutro do pracy i słabo mi na samą myśl bo nie wiem jak to będzie (nie zawsze mam możliwość zjeść wtedy kiedy chcę bądź potrzebuję).
 
Dziewczyny które macie mdłości, "problem" z jedzeniem, co jecie w ciągu dnia? Rozsądek mówi że TRZEBA jeść i tak jak w poprzedniej ciąży musiałam zjeść odrazu po wstaniu z łóżka, tak teraz rano nie mam na nic ochoty, nie odczuwam głodu, trochę nudzi, a później nagle robi mi się słabo. Kiedyś potrafiłam długo z rana nie jeść, a teraz nagle mnie ścina. Co do obiadów to też na nic nie man ochoty, na myśl o mięsie to odrzut, fast foody bym mogła na luziku ciągle jeść, no ale przecież nie będę. A muszę kurczę coś jeść... Poki co niezawodne są paluszki, hummus, grissini i czasem kababosy.
Jeszcze miałam teraz kilka dni urlopu, a jutro do pracy i słabo mi na samą myśl bo nie wiem jak to będzie (nie zawsze mam możliwość zjeść wtedy kiedy chcę bądź potrzebuję).
Właśnie mam ten problem...
Dzisiaj zjadłam np. Tortillę. Tylko to mi weszło. Nic innego. Zaraz spróbuję zupę chińska.. Bo przecież padnę z głodu. :-(
 
reklama
Dziewczyny które macie mdłości, "problem" z jedzeniem, co jecie w ciągu dnia? Rozsądek mówi że TRZEBA jeść i tak jak w poprzedniej ciąży musiałam zjeść odrazu po wstaniu z łóżka, tak teraz rano nie mam na nic ochoty, nie odczuwam głodu, trochę nudzi, a później nagle robi mi się słabo. Kiedyś potrafiłam długo z rana nie jeść, a teraz nagle mnie ścina. Co do obiadów to też na nic nie man ochoty, na myśl o mięsie to odrzut, fast foody bym mogła na luziku ciągle jeść, no ale przecież nie będę. A muszę kurczę coś jeść... Poki co niezawodne są paluszki, hummus, grissini i czasem kababosy.
Jeszcze miałam teraz kilka dni urlopu, a jutro do pracy i słabo mi na samą myśl bo nie wiem jak to będzie (nie zawsze mam możliwość zjeść wtedy kiedy chcę bądź potrzebuję).
U mnie właśnie ten sam problem. Są dni kiedy nie jestem w stanie zjeść praktycznie nic... Na kolejnej wizycie poproszę chyba o te tabletki na mdlosci, bo wycina mnie z życia :( Któraś z Was brała już kiedyś? Jak wrażenia?
 
Do góry