reklama
Milmo
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Kwiecień 2019
- Postów
- 869
Ja akurat dostałam, zobaczę czy się przyda. Dostalam też wyparzacz i ociekacz.Kupujecie coś takiego jak podgrzewacz do butelek? Jeśli karmienie piersią będzie niemożliwe (u mnie tak może być, bo niestety mam problemy z wątrobą).
AjahiS
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Listopad 2018
- Postów
- 1 219
Ja nie stosowalam nic na pepuszki. Pilnowalam jedynie żeby go nie moczyć a gdyby coś się działo to miałam w domowej apteczce Leko ( waciki nasączone spirytusem). Na szczęście wszystko było dobrze (2razy) :-). Nie wiem dziewczyny czy patrzycie na skład ale octenisept to ja bym profilaktycznie nie stosowała.NA szkole rodzenia nam mówili, żeby pępek dokładnie osuszyć po każdej kąpieli, a octaniseptem psikać jak coś się będzie działo, nie jest konieczne jego codzienne psikanie...
Co do odwiedzin w szpitalu to ja raz miałam cała gromadke ( w tym tesciowa) ale w szpitalu co rodze na sali może być tylko jedna osoba towarzysząca a dla większych gromadek są sofy na korytarzu więc mąż syna pokazał zainteresowanym na korytarzu bez mojego większego udziału :-). Nie było tak źle .
Ja wczoraj rozmawiałam z Mężem i powiedział, że na wszelki wypadek porozmawia ze swoimi rodzicami, żeby nie pakowali mi się do szpitala i że jak tylko się ogarniemy to zaprosimy ich do domu jak będziemy na to gotowi ;-)
I sam powiedział, że myśli o tym, że pojedzie ewentualnie po moją Mamę jeśli będę chciała i mi ją do szpitala przywiezie, a później odwiezie do domu, a jeśli jego Mama się na to obrazi to znaczy, że nie widzi nic poza czubkiem własnego nosa i trudno
Że w końcu to ja urodzę i to będzie moja Mama, która przyjedzie do mnie jako do córki i że to normalne, że mogę potrzebować jej wsparcia ;-)
Że gdyby to On rodził, to by Teściowa go w szpitalu też nie odwiedzała tylko raczej już w domu a jego Mama pewnie i w szpitalu i by w tym nic dziwnego nie było..
A ja w sumie tak nie myślałam, żeby nie było, że kogoś faworyzuje
No bo wnuk to jednej jak i drugiej tak samo... no ale fakt, moja Mama to jednak moja Mama ;-) pewnie też będzie się martwiła jak tam ze mną ;-)
No ale zobaczymy czy skorzystam ;-)
Dobry jednak jest ten mój Mąż ;-)
I sam powiedział, że myśli o tym, że pojedzie ewentualnie po moją Mamę jeśli będę chciała i mi ją do szpitala przywiezie, a później odwiezie do domu, a jeśli jego Mama się na to obrazi to znaczy, że nie widzi nic poza czubkiem własnego nosa i trudno
Że w końcu to ja urodzę i to będzie moja Mama, która przyjedzie do mnie jako do córki i że to normalne, że mogę potrzebować jej wsparcia ;-)
Że gdyby to On rodził, to by Teściowa go w szpitalu też nie odwiedzała tylko raczej już w domu a jego Mama pewnie i w szpitalu i by w tym nic dziwnego nie było..
A ja w sumie tak nie myślałam, żeby nie było, że kogoś faworyzuje
No bo wnuk to jednej jak i drugiej tak samo... no ale fakt, moja Mama to jednak moja Mama ;-) pewnie też będzie się martwiła jak tam ze mną ;-)
No ale zobaczymy czy skorzystam ;-)
Dobry jednak jest ten mój Mąż ;-)
martoosia04
Fanka BB :)
Ja Octenisept stosowałam przy obu chłopcach. Żyją i maja sie zdrowo.
Hej obserwuje trochę profil. Chcę zapytać mamy z twardniejacymi brzuchami. Jak to u was jest? Ile razy dziennie? Czy zauważyliście że jest to może zawsze po mocnych ruchach dziecka? Taki skurcz opinający je tylko w tym miejscu gdzie leży czy twardnieje cały brzuch? Jak z bolesnoscia?
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
martoosia04
Fanka BB :)
Jeśli mówimy o twardniejącym brzuchu, to mi leci twardnienie od dołu ku górze. I sztywnieje cały brzuch. Potrzyma chwilę i puszcza.
To nie ból w jednym miejscu.
To nie ból w jednym miejscu.
Milmo
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Kwiecień 2019
- Postów
- 869
No ja właśnie po usg. Dzisiaj 34t4d, córka waży 2100. Spodziewałam się więcej szczerze mówiąc. Znowu wypada kilka dni do tyłu z rozmiarów. Na poprzednim usg na 31.07, a po dzisiaj na 5.08. Także zwariować można. Pozatym wszystko ok. Łożysko w porządku, wody, u małej wszystko na swoim miejscu. Wydaje mi się, że może być niezbyt duża przy porodzie ale to może i dobrze, bo ja sama jestem niezbyt duża bębol wielki, robi mi się ciągle słabo, ledwo chodzę i spałabym tylko. Już niedługo na szczęście.
reklama
Ja jestem 33+1 i też coraz częściej chce mi się spać i śpię też dłużej i trochę to uciążliwe bo jeszcze tyyyle do zrobienia... i też często mi tak jakby mdło... ale już niedługoo ;-)No ja właśnie po usg. Dzisiaj 34t4d, córka waży 2100. Spodziewałam się więcej szczerze mówiąc. Znowu wypada kilka dni do tyłu z rozmiarów. Na poprzednim usg na 31.07, a po dzisiaj na 5.08. Także zwariować można. Pozatym wszystko ok. Łożysko w porządku, wody, u małej wszystko na swoim miejscu. Wydaje mi się, że może być niezbyt duża przy porodzie ale to może i dobrze, bo ja sama jestem niezbyt duża bębol wielki, robi mi się ciągle słabo, ledwo chodzę i spałabym tylko. Już niedługo na szczęście.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 80 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 272 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 176 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 369 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 123 tys
Podziel się: