reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2012

reklama
Ja wlasnie dzwonilam do przychodni pierwsze soptkanie z polozna 19 Marca czyli rozny koniec 8tygodnia.

Ja bylam u GP z 3 tyg temu, zmienilam u nich moj adres na nowy i info o badaniach mialo przyjsc poczta, ale nic nie ma. Bede musiala sie do nich przejsc, bo cos mi sie zdaje ze im sie zapomnialo zmienic ten adres w kompie....:wściekła/y:
 
Witajcie wieczorową porą;-)

I jak włosy wyszły, nie fioletowe??

Myślę, ze można jesć prawie wszystko tylko z umiarem. Dzisiaj miałam mizerię na smietanie hehehhe zwykle robie na jogurcie;-)
A jutro ogórkowa i placki ziemniaczane ze śmietaną i jeszcze galaretka za mna chodzi;-)

Dzisiaj miałam mały zgrzyt z M. Zaproponował mi zebm się zgłosiła na kuriera i paczki po mieście rozwoziła. Na to ja ze jak on to sobie wyobraża, ze ja w ciązy będę paczki tachać?? Na to on, ze mnie trudno zadowolić. I zrobiło mi się przykro. W końcu jestem odpowiedzialna za Bąbla i jego zdrowie jest teraz najwazniejsze. Poszłam sobie popłakać do kuchni, za chwilę przyszedł przeprosić. Bo to wychodzi, ze ja bez pracy i wybrzydzam...a tak naprawdę nie jest.

Wyzaliłam się i lepiej;-)
 
Dzięki Dziewczyny za miłe powitanie!
Od dzisiaj postanowiłam myśleć pozytywnie:)

Co do spania, my niestety nadal śpimy w trójkę. Blanka zasypia w swoim łóźeczku ale ok. północy wędruje do nas:/ Trudno nam ja tego oduczyc.

Widzę, że temat farbowania na tapecie...Już nie mogę się doczekać, kiedy zrobię sobie jakis ludzki kolorek. Poczekam jeszcze miesiąc.
 
Kaka82 widzę, że też będziesz miała dwa październikowe dzieciaki, tak jak ja..hehe. Z tym, że moja będzie miała prezent w postaci upragnionego rodzeństwa na piąte urodziny.
 
Własnie się smiałam ze będę roczek i 5 lat obchodzić w jednym roku;-)

Ja musze oduczyc młoda od spania w naszym łóżku koniecznie.
Ale mały sukces mamy na koncie. Nauczyła się dziś dmuchać nos bo do tej prory kiepsko było.
 
Byłam po południu na zakupach,kupiłam sobie kilka kosmetyków i farbę do włosów bez amoniaku -oczywiście.Jutro mam zamiar iść podciąć włosy ,a później sama farbę położę.W przyszłym tyg mam zebranie w p-kolu.
Kaka wierzę,że Ci się przykro zrobiło,chłop nie pomyśli zanim coś powie ,a później żałuje.Dobrze,że chociaż przeprosił.Mój to mnie chwilami denerwuje bo drze się jak coś podniosę cięższego eh......
Ja coraz więcej jem i z dnia na dzień brzuch mi wyskoczył .Spodnie mnie opinają :szok:
 
a ja jestem od fryzjera, końcówki podcięte, grzywa poprawiona i wstępnie umówiona po świętach na farbowanie. A dlatego po świętach żeby już wszystkie babcie kościółkowe były wyfiokowane:-p
 
oj ja nic nie odpoczełam Wiki nie pozwoliła buuuuuuuuu... co do strachu o ciąże to niestety ale net go dużo wiecej przysparza w poprzedniej ciąży akurat nie miałam dostępu do netu i byłam dużooo spokojniejsza lekarka mi mówiła że wszystko oki i to mi wystarczało a teraz niestety to się przeczyta o poronieniu to się przeczyta o nie rozwijającej się ciąży a to działa niestety na i tak pobudzona wyobraźnie ciężaróweka jeszcze co do spania podczas karmienia z dzieckiem ja też karmiłam ale mimo że pewnie było by łatwiej zasnąć z dzieckiem zawsze ją odkładałam do łóżeczka dzięki temu nigdy nie było problemu z usypianiem już niemowlaka można nauczyć pewnych rzeczy....

a swoją drogą to tak pędzicie że hej ... wpadłam tylko na chwilkę zaraz idę oglądać na TLC Niesforne przyszłe mamy

paja ja przez 6 miesięcy poprzedniej ciąży nie mogłam patrzeć na mięso i anemii nie dostałam.... a teraz znów jak pomyśle o pizzy którą uwielbiam to mnie jakoś cofa:-D
jagoda trzymam kciuki i wierze że będzie oki

wiec do jutra dobranoc
 
reklama
Nikolaa ja pierwszą ciążę też przeszłam bez stresowo i nie trzęsłam tak portkami jak teraz.Oczywiście przeszłam ją książkowo i żadnych problemów nie było.niestety doświadczyłam w tamtym roku poronienia i po nim też się naczytałam ile kobiet ma problemów i daleko szukać nie musiałam bo w kręgu znajomych kilka par przeszło stratę. Teraz też się bardzo boję,ale sobie tłumaczę,że nawet jak bardzo będę się bała to i tak nic nie zmienię bo co ma być to będzie i pomaga.....
 
Do góry