reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2024

Pytanie do szczupłych i bardzo szczupłych mam, np. takich z niedowagą przed ciążą lub bardzo na styk.
Dzisiaj ostatni dzień 17 tc. Od 13 tc tyłam prawie książkowo 0,3-0,5 kg/tydzień. Przybrałam od początku ciąży 3,3kg. Ale... w tym tygodniu nic, a nawet niewielki spadek wagi (taki na granicy błędu pomiarowego). Jem, jak jadłam. Przeważnie "karmienie na żądanie" ;) czyli co 2-3 godziny. Jak nie mam apetytu to wmuszam coś w siebie. Wizyta u prowadzącej dopiero 5 sierpnia, ale trochę się stresuję. Któraś z was też tak miała? Wiem, że jeden tydzień bez przyrostu wagi to jeszcze nie tragedia i dopiero po dwóch należy się z reguły martwić, ale startowałam z bardzo niską wagą, więc mały niepokój odczuwam.
Przepraszam, ze sie wcinam w temat, ale ja przed ciaza wazylam 47 kg, w dniu porodu 60. Cale zycie jestem mega szczupla, mojej ginekolog to w ogole nie martwilo, bo maluch rosl dobrze. Urodzil sie prawie 4 kilowy 😊
Na twoim miejscu spokojnie poczekalabym do wizyty. Byc moze masz tak jak ja i to po prostu taka uroda i genetyka.
Jeszcze co do wazenia sie - moja ginekolog wazyla mnie co 3 tygodnie na kazdej wizycie, ja uwazam, ze co tydzien to bardzo czesto i jakies wahania wagi sa normalne.
 
reklama
Cześć dziewczyny. Gratuluje pięknych marzeń. I aż zazdroszczę pięknych chwil przed wami. Sama jestem mamą dwójki wspaniałych chłopców.

Weszłam na Wasz wątek z pytaniem czy może któraś jest zainteresowana odkupieniem ciuchów ciążowych, wózka, fotelika, bujaczka czy innych gadżetów ze sprawdzonego źródła. Gdyby ktoś coś to proszę pisać 😄
 
Taka normalna, udało mi się przed ciążą przytyć trochę i ważyłam 54kg przy 162cm wzrostu.
Ja przed ciążą dobiłam do 39kg przy 154cm. Miałam 8% tkanki tłuszczowej.
Pytam, bo ja nie mogę sobie za bardzo pozwolić na to, żeby nie tyć. Jak nie tyjesz to de facto chudniesz, a ja nie bardzo mam z czego chudnąć. Dlatego się martwię.
 
Ja przed ciążą dobiłam do 39kg przy 154cm. Miałam 8% tkanki tłuszczowej.
Pytam, bo ja nie mogę sobie za bardzo pozwolić na to, żeby nie tyć. Jak nie tyjesz to de facto chudniesz, a ja nie bardzo mam z czego chudnąć. Dlatego się martwię.
Jak stoisz w miejscu to nie chudniesz, tylko utrzymujesz wagę 🙂 zaczekaj spokojnie do wizyty i spróbuj się nie przejmować wagą na którą nie masz zbytnio wpływu. Jeśli lekarz powie że nie jest dobrze, to wtedy zacznij myśleć co dalej. Teraz skup się na ciąży i jedź posiłki normalnie, a wagę najlepiej schowaj, bo wchodząc na nią tak często tylko robisz swojej głowie krzywdę.
 
Pytanie do szczupłych i bardzo szczupłych mam, np. takich z niedowagą przed ciążą lub bardzo na styk.
Dzisiaj ostatni dzień 17 tc. Od 13 tc tyłam prawie książkowo 0,3-0,5 kg/tydzień. Przybrałam od początku ciąży 3,3kg. Ale... w tym tygodniu nic, a nawet niewielki spadek wagi (taki na granicy błędu pomiarowego). Jem, jak jadłam. Przeważnie "karmienie na żądanie" ;) czyli co 2-3 godziny. Jak nie mam apetytu to wmuszam coś w siebie. Wizyta u prowadzącej dopiero 5 sierpnia, ale trochę się stresuję. Któraś z was też tak miała? Wiem, że jeden tydzień bez przyrostu wagi to jeszcze nie tragedia i dopiero po dwóch należy się z reguły martwić, ale startowałam z bardzo niską wagą, więc mały niepokój odczuwam.
Jedz wtedy kiedy jesteś głodna. Jak dzidzia? Jak wyniki? Jeśli wszystko okej to tylko się cieszyć. Może tak zostać. A możesz w drugiej połowie przybrać wiecej. :) Ja akurat nie miałam niedowagi, uważam że jestem i tak szczupla po dwójce dzieci i pomimo zbędnych kg na brzuszku które zostały to również przytyłam jakieś 3,5kg. Jestem 20+1 wg miesiączki a wg usg wyszło 21+0
 
Ja od początku ciąży przytyłam tylko 3kg a kończę 22 tydzień :) Ginekolog nie widzi w tym problemu, powiedziała że tak naprawdę tycie powinno się zacząć po 16-18 tygodniu ciąży i jak wtedy pacjentka w ogóle nie tyje to zaczynamy się martwić.
 
Witajcie, czy mogę do was dołączyć? Termin wg miesiączki i USG 29 grudnia. Powoli pokazuje się brzuszek, ale dopóki nie powiem, to nikt nie zauważa, ot pojadłam za bardzo.
Ja mam termin wg om na 04.01 wg usg na 28.12. Jesteśmy prawie na polowce (dzisiaj 18+4) i mam tak samo. Wg mnie to brzuszek widać, bo kiedyś był wklesly, dla większości ludzi ciąży nie widać, ew pierwszy trymestr, ale na pewno nie połowa
 
Przepraszam, ze sie wcinam w temat, ale ja przed ciaza wazylam 47 kg, w dniu porodu 60. Cale zycie jestem mega szczupla, mojej ginekolog to w ogole nie martwilo, bo maluch rosl dobrze. Urodzil sie prawie 4 kilowy 😊
Na twoim miejscu spokojnie poczekalabym do wizyty. Byc moze masz tak jak ja i to po prostu taka uroda i genetyka.
Jeszcze co do wazenia sie - moja ginekolog wazyla mnie co 3 tygodnie na kazdej wizycie, ja uwazam, ze co tydzien to bardzo czesto i jakies wahania wagi sa normalne.
Ja jestem z lipcowek i tak sobie przegladam co tam u was no i akurat trafilam na ten wpis.
Mysle, ze nie masz sie co martwic @Iwowa89. Przed ciaza miala niedowage 46kg, do 2 trymestru przytylam do 49kg bo mimo mdlosci jadlam jak oszalala, pozniej dluuugo nic i od 3 trymestru do konca ciazy (urodzilam rowno w 38tc) dobilam do 58kg. Co prawda bobas moj urodzil sie malutki bo tylko lekko 2300g, ale jest zdrowym, silnym chlopcem 😊
Nie martw sie, mysle ze to indywidualna kwestia kazdej z kobiet ile tyja i kiedy. Bedzie dobrze 🥰!
 
reklama
Do góry