Ja odnośnie ruchów to mogę wam powiedzieć tyle, myślałam że mam małego ADHD i tak już będzie do końca ciąży, a tu od dwóch dni mała aktywność, bardziej przeciąganie, ale nie ze jakoś przesadnie dużo więc to chyba w końcu nadszedł ten czas że dziecko się mniej rusza a autentycznie nie miałam chwili spokoju (tylko w nocy, chyba że się przekrecam z boku na bok to dostaje kopniaka do tej pory). Także ewidentnie wjeżdża końcówka do tego i mnie dopadł brak siły i ochoty na cokolwiek, możliwe że jest to spowodowane brakiem słońca od kilku dni, a ja akurat od zawsze reaguje dosyć mocno na światło i jego braki. Do tego brzuch pobolewa, pewnie dlatego że młody się ułożył i wyciąga mocno skórę i inne narządy. Jest ktoś kto ma to samo ? 34+3