reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2012

Witajcie Kobietki :)

Z pewną dozą niepewności dołączam do grona Paździoszkowych Mam :) jestem dopiero na samym początku ciąży - wg różnych wyliczeń mam termin porodu na początek października :)Obecnie mieszkam w Irlandii a tu pierwsza wizyta u ginekologa dopiero w 18-20 tygodniu ciąży :szok: więc strasznie wam zazdroszczę że możecie już oglądać swoje Fasolki :)
Powodzenia

 
reklama
Hi :)

Dore, marand witamy!

Dore ja tez z irl i nie wytrzymalabym tak dlugo czekając na usg dlatego ide prywatnie do polskiego gina w Dublinie.

Ja dzis kompletnie nie wyspana bo mlody zrobił pobudke o 6 i od rana miał taki humorek ze szok.Nie chciał sie uspokoic tylko piszczał i nic mu nie psaowalo.Teraz dosypia i mam nadzieje ze wstanie w lepszym humorze.

Ide podjeść jakies sniadanko bo troszke mnie muli z glodu,trzeba sie znow przestawic na wczesniejsze jedzenie sniadania:-p a nie o 11 lub pozniej
 
witajcie,

jeśli chodzi o przekazanie tej informacji dyrekcji to miałam się wstrzymać do 12 tygodnia, ale niestety od piątku jestem na zwolnieniu i chyba się wszystko wydało:szok:

no chyba, że nie zwrócili uwagi na fakt wystawienia zwolnienia przez ginekologa i literkę B w kodzie zwolnienia, ale to chyba nie realne:-D

obawiam się tylko powrotu po zwolnieniu do pracy - zwłaszcza, że zmieniła mi się szefowa i nie wiem czego się spodziewać, no i miejsce wykonywania pracy też uległo zmianie

jak zawsze wszystko naraz zwala się na człowieka i to w najmniej odpowiednim momencie
ale to nic - wszytko przeżyję, oby tylko z dzidzią było dobrze - bo tego najbardziej się boję:(
 
Z tą pracą to rzeczywiście jest problem ... z jednej strony chcesz jak najlepiej dla swojego maleństwa a z drugiej od samego początku masz stresa co z pracą .W pierwszej ciąży powiedziałam gdy byłam w drugim miesiącu - miałam straszne mdłości i nie byłam w stanie normalnie pracować bo non stop wisiałam nad kibelkiem :crazy: póki co druga ciąża zapowiada sie spokojniej :-)
 
ja sie chyba juz podkurowalam :tak:przeziebienie powoli mija i dzis juz temp ciala mam 36.6:-Dwrocilam do zywych po tyg temperatury na poziomie 34,7-35.6:-D
witam kolejne mamusie:-D:-Dtloczno nam sie robie na watku:tak::-) bede miec problemy z zapamietanie nickow ale jakos ogarne za jakis czas;-):-D wypilam kawe i jest super ze sie tak wyraze...dzis jakos bezobjawowo wstalam z wyrka wiec pozwolilam sobie wreszcie kawusie wypic i na razie nie muli zbytnio hehehe

dore macie ginekologa?? wow zazdraszczam bo ja mama wizyty tylko z midwife :sorry:ginekologa zobacze w szpitalu podczas porodu moze:-Da i to nie jest pewne w 100% heheh ale fakt do 18-20 tyg ciazy to bym chyba padla z niecierpliwosci:szok: nie wiem jaka ja do tego 12 tyg wytrzymam na skan a co dopiero do polowy ciazy:szok: moze jakos prywatnie sie zglos czy cos bo ja bym nie wytrzymala tak dlugo:eek:
 
Dziewczyny jak sobie radzicie z mdłościami? Mnie zaczyna mulić po śniadaniu i trwa tak do wieczora z przerwami małymi. a dziś w nocy obudziłam się ze zgagą i oczywiście mdłościami. Co dzień się nasilają. Jak tak dalej pójdzie to za kilka dni chyba zamieszkam w toalecie :-D
 
W pierwszej ciąży wymiotowałam nawet po wodzie:crazy: nic mi nie pomagało :crazy:jadłam jogurty z apteki dla rekonwalescentów po operacjach :-)a potem przeszło samo , nagle z dnia na dzień :tak:słyszałam że większości pomaga zjedzenie czegoś jeszcze przed wstaniem z łóżka no i oczywiście ciasteczka imbirowe :tak:
 
reklama
Cześć mamuśki przyszłe:-)
Juz sie tu z Wami witałam, ale potem jakoś zamilkłam. I postanowiłam znowu napisać.
Ja też zostanę mamuśką październikową, według kalkulatora z netu, termin na 7 października.
U gina jeszcze nie byłam, czekam jeszcze tydzień żeby już wszystko na usg zobaczyć:-)

To moja druga ciąża, moja Nadia ma 3,5 roku.

Dziewczyny mnie męczą straszne mdłości i wymioty. Już opadłam z sił. Aż się boję pomyśleć co będzie za parę dni.
Próbowałam juz wielu sposobów: schrupanie czegoś przed wstaniem z łóżka (pomaga na chwilkę), imbirowa herbatka odpadła ze względu na zapach, migdały też na chwilkę pomagają....ale już mam dość. Jak pójdę do gina to zapytam o jakiś syrop na mdłości.

Ale nas tu już duzo. Przeczytałam cały wątek, ale i tak nie jestem w stanie zapamiętać was wszystkich:-) Może z czasem:-)
A może jest ktoś z Piły?

Mołego dzionka życzę:-)
 
Do góry