reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2012

reklama
Dziewczyny wy tak późno spać chodzicie, a ja to już o 21 się kładę :-D Nie mam siły dłużej siedzieć bo zasypiam na siedzącą.
marand witaj i gratuluję Fasolinki :tak:
 
hej:)
juz wpracy, ale mi sie ziewa dzis strasznie, dobrze ze od jutra mam 3 dni urlopu:)
Dzieciaki odprowadzone bez marudzenia, wiec poranek minal spokojnie. Mogloby sie cieplej zrobic, bo mi sie nie podoba zima... tzn; podoba jak na nartach jestem, a nie jak siedze w miescie:-p

witaj marand

Bellka -
o 21 to Adam jeszcze nie spi, wiec trudno abym ja spala. Chetnie bym sie szybciej polozyla, ale nie ma moizliwosc. Jak sie uda o 23 to jest ok:)
 
Ja wczoraj padlam po 22 czyli raczej normalnie. Dziś zrobiłam test i pokazal ze jestem w 2-3tyg od zapłodnienia więc juz bardziej wierze w swoja ciaze. ide dzis na 12do lekarza.
Kiedy mówicie swoim szefom że zaciazylyscie? Ja mam raczej lekka prace wiec chyba na razie nie będę mówiła. Miłego dzionka zycze
 
ja powiedzialam o ciazy w sumie w ten sam dzien co tescior pozytywny wyszedl:tak:ale u mnie byla sytuacje ze jedna osobe mieli zwolnic wiec to tzw zabezpieczenie;-):tak:
 
Hehe zawsze jakieś zabezpieczenie:) ja chyba powiem w 3m-cu no chyba że bede musiala cos robić czego nie powinnam
 
Ja mam trochę łatwiej :-) Sama jestem swoim szefem, i jako taki już o swojej ciąży wiem:-D.
Ale w poprzedniej pracowałam normalnie i powiedziałam jakoś pod koniec pierwszego trymestru. Szef się nie ucieszył...
 
reklama
w poprzedniej ciazy powiedzialam dopiero jak bylam w 5 mcu heheheh pracowalam w sklepie z kanapkami mielismy luzne koszulki do pracy wiec nic widac nie bylo:-) w lutym bralismy slub wrocilam i manager sie przypaletal zeby zlozyc mi gratulacje i zasmial sie ze ooo to slub juz byl kiedy dzieci? wiec ja z usmiechem na ustach podnioslam koszulke pokazalm mu bebzol i mowie ze za 4 mce:-Dprawie na zawal padl hahaha jego mina bezcenna hahaha najgorzej bylo jak rano otwieralam sklep i pieklam chlebek z ziolami i mnie mulilo a manager przyjezdzal zeby kase zliczyc i mi pomagac czasem to musialam sie mega mocno pilnowac zeby nie widzial ze cosik mi dolega:-D
a teraz w sumie miala byc redukcja bo zamkneli nam jedno pietro i postanowilam powiedziec odrazu:tak:pracuje w biurze gdzie sa prawnicy adwokaci itp ludziska czytam sobie u nich ksiazki o prawach w pracy itp i doczytalam ze w sumie jak jest redukcja personelu to mnie i tak mogli by zwolnic :tak: manager chcial robic rozmowe na pkty i osoba ktora najmniej pkt dostanie musi odejsc a to moj jedyny kontrakt z ta firma wiec dla mnie oznaczalo by to ze wogole pracy bym nie miala. w pracy mam samych polakow i tylko supervisor zna troche angielski reszta wogole wiec ja bym wybrnela z tego;-) stanelo na tym ze obcieli nam godziny i zostalismy wszyscy:-)wiec bez stresu przynajmniej:-D tylko maciezrynski bede miec bardzo niski bo policza mi 90% moich dochodow wiec lipa straszna ale jakos damy rade:tak:
 
Do góry