reklama
Nie muszę w dzień odsypiać ,tylko nagle ogarnia mnie słabość -więc szybko na sofę ,nóżki w górę -tak na 10 minut ,potem szklanka soku i jest ok.
Następny problem to to ,iż z biedą mieszczę się teraz jak chłodniej w aucie za kierownicą -bo nogi krótkie[mam 164 cm wzrostu] ,fotel przesunięty do przodu i jak mocniej odsunę to nie dostane do gazu ,hamulca ,sprzęgła.
Jak R przejdzie temperatura ,to spróbujemy podnieść kierownicę i zobaczymy ,czy to zda egzamin...
Zakupy robię na raty -idę do sklepu -wybieram towar ,płacę i potem zanoszę go na 2-3x do domu-dobrze ,że sklep po drugiej stronie ulicy-gdyby był zwykły chodnik ,to bym wózkiem ze sklepu zawiozła do domu ,ale są nierówne puzle
Ja mam wizytę na 12.45-idę sama ,a jak by coś to R podjedzie po mnie[dwie ulice do gabinetu]
Następny problem to to ,iż z biedą mieszczę się teraz jak chłodniej w aucie za kierownicą -bo nogi krótkie[mam 164 cm wzrostu] ,fotel przesunięty do przodu i jak mocniej odsunę to nie dostane do gazu ,hamulca ,sprzęgła.
Jak R przejdzie temperatura ,to spróbujemy podnieść kierownicę i zobaczymy ,czy to zda egzamin...
Zakupy robię na raty -idę do sklepu -wybieram towar ,płacę i potem zanoszę go na 2-3x do domu-dobrze ,że sklep po drugiej stronie ulicy-gdyby był zwykły chodnik ,to bym wózkiem ze sklepu zawiozła do domu ,ale są nierówne puzle
Ja mam wizytę na 12.45-idę sama ,a jak by coś to R podjedzie po mnie[dwie ulice do gabinetu]
Ostatnia edycja:
azorek84
mama Amelii 2009
sandy wiec ja sie ciesze ze unas dowoza zakupy ze sklepow do domu i wnosza na pietro tak robilam zakupy juz pod koniec ciazy z amelkowna widze co zamawiam i w jakiej ilosci place karta i "wuala" zakupy w domku. tez jak bylo zimno iwialo i lalo nie mialam ochoty ciagac mlodej i siebie na ziab do sklepu to tez zamawialam z dostawa...minus taki ze warzywa i owoce nie dadza sie pomacac przez laptopaael jak cos mi nie pasuje to pan zabiera i zwracaja kase.
trzymam kciukaski za wizytujace dzis bedzie sporo fotek
trzymam kciukaski za wizytujace dzis bedzie sporo fotek
fasolek2007
mamy lipcowe'07 pasjonatka ;)
azorek84 wiem co czujesz bo moja taki popis dała wczoraj 2 razy, też wczoraj darłam się na nią i jeszcze klapy zarobiła,co juz dawno zapomniałam jak to jest,dać w tyłek.Masakra.Mam wrażenie jakby się cofała w rozwoju czasami ze swoim zachowaniem w stosunku do mnie...
twoja Amela jeszcze mniejsza,ale moja to juz perfidnie,dobrze wie,co robi i jak na mnie to działa...
współczuje Ci i łaczę w wyrzutach sumienia
twoja Amela jeszcze mniejsza,ale moja to juz perfidnie,dobrze wie,co robi i jak na mnie to działa...
współczuje Ci i łaczę w wyrzutach sumienia
Ja sie wczoraj też nie popisałam względem mojego dziecka
M mi kupił w aptece *spam* i tantum verde. Gardło mnie tak juz bolało, ze nawet miałam wrażenie ze uszy bolą. Efekt po tatum verde taki ze zaraz z porcelanąbłam gadać, rano to samo...tyle ze faktycznie mnie juz nie boli. Za to czuję się fatalnie.
Gdzie Wy macie słoneczko. U mnie szaro i mży. łeb mi chyba pęknie. I chyba z łóżka dzis wogóle nie wstane.
Sandy pewnie męczaca taka bezsenność. Ja dziś też jakoś zasnać nie mogłam., za to nadrobiłam z rana
Witam nową mamusię. Trzymamkciuki za wizytujace.
M mi kupił w aptece *spam* i tantum verde. Gardło mnie tak juz bolało, ze nawet miałam wrażenie ze uszy bolą. Efekt po tatum verde taki ze zaraz z porcelanąbłam gadać, rano to samo...tyle ze faktycznie mnie juz nie boli. Za to czuję się fatalnie.
Gdzie Wy macie słoneczko. U mnie szaro i mży. łeb mi chyba pęknie. I chyba z łóżka dzis wogóle nie wstane.
Sandy pewnie męczaca taka bezsenność. Ja dziś też jakoś zasnać nie mogłam., za to nadrobiłam z rana
Witam nową mamusię. Trzymamkciuki za wizytujace.
fasolek2007
mamy lipcowe'07 pasjonatka ;)
Polcia wysłałam Ci pw,czy to Ty dopisujesz do listy?? Bo mnie tam nadal nie ma...
Witam dziewczyny,
emotion, fasolek, sandy, polcia - trzymam kciuki za wizyty :-)
nikolaa - super, że z Wikunią lepiej
ja też mam dzisiaj noc w plecy, przez ten durny pęcherz, który postanowił mnie katować i od 4.00 ganiałam jak ten kot, aż wreszcie przeniosłam się do łazienki, jak wróciłam do łóżka ok. 6.00, to za chwile trzeba było wyprawić Majkę do przedszkola (włosy do pasa, a tata nie potrafi czesać :-))
no, ale dzisiaj piękny dzień, pełne słonko, a ja idę do fryzjera i cieszy mnie to ogromnie
wczoraj polałam babę polewą i wyrobiłam ciasto do orzechowca, które musi 24h czekać przed upieczeniem, rzeżucha zasiana, święta czuć powoli w domu
emotion, fasolek, sandy, polcia - trzymam kciuki za wizyty :-)
nikolaa - super, że z Wikunią lepiej
ja też mam dzisiaj noc w plecy, przez ten durny pęcherz, który postanowił mnie katować i od 4.00 ganiałam jak ten kot, aż wreszcie przeniosłam się do łazienki, jak wróciłam do łóżka ok. 6.00, to za chwile trzeba było wyprawić Majkę do przedszkola (włosy do pasa, a tata nie potrafi czesać :-))
no, ale dzisiaj piękny dzień, pełne słonko, a ja idę do fryzjera i cieszy mnie to ogromnie
wczoraj polałam babę polewą i wyrobiłam ciasto do orzechowca, które musi 24h czekać przed upieczeniem, rzeżucha zasiana, święta czuć powoli w domu
azorek84
mama Amelii 2009
wiesz ja sie wlasnie boje ze jak maluch sie pojawi to ona osiagnie epicentrum tego 3 latkowego buntu ja co prawda robie wszystkoz eby jej klapsa nie dac bo dla mnie to objaw mojej bezsilnosci i daje upust emocjom ...nie zebym specjalnie byla za bezstresowym wychowaniem bo pozniej dzieci rosna i wchodza na glowe rodzicom. tylko ona jeszcze mala jest i wiele rzeczy nie jest w stanie zrozumiec jeszcze ale raz zarobila klapsa nie mocnego tylko klapnelam w pampka mimo wszystko nadal zle sie z tym czuje bo mloda niezbyt byla swiadoma co sie dzieje:-(niestety takich sytuacji sie nie uniknie a teraz dodatkowo nosi przez hormonytak sie dzisiaj splakalam normalnie oczy mam nadal zapuchniete....dolek bo sobie nie radze a co bedzie jak drugie sie pojawi??nieprzspane nocki plus amelkowna zazdrosna o rodzenstwo ehhh az sie boje na zapas normalnieazorek84 wiem co czujesz bo moja taki popis dała wczoraj 2 razy, też wczoraj darłam się na nią i jeszcze klapy zarobiła,co juz dawno zapomniałam jak to jest,dać w tyłek.Masakra.Mam wrażenie jakby się cofała w rozwoju czasami ze swoim zachowaniem w stosunku do mnie...
twoja Amela jeszcze mniejsza,ale moja to juz perfidnie,dobrze wie,co robi i jak na mnie to działa...
współczuje Ci i łaczę w wyrzutach sumienia
reklama
aguga06
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Luty 2012
- Postów
- 1 360
Witajcie
Azorek nie martw się na zapas.Początek może być trudny,ale nie musi,Amelka będzie Ci pomagać jako starsza siostra.
Sandy to faktycznie z tym spaniem masz przerąbane. Ja od 4dni budzę się 2 razy w nocy o stałych porach i mam problem z ponownym zaśnięciem.
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty.
Mi dzisiaj doszedł ten detektor i za cholerę nie mogę odszukać serduszka.Słyszę przelewanie,ruszanie i jak we flakach mi jeździ ,ale serduszka nie słyszałam tzn wydawało mi się ,że coś pika ,ale to chyba nie to. Gdzie go w ogóle szukać??
Azorek nie martw się na zapas.Początek może być trudny,ale nie musi,Amelka będzie Ci pomagać jako starsza siostra.
Sandy to faktycznie z tym spaniem masz przerąbane. Ja od 4dni budzę się 2 razy w nocy o stałych porach i mam problem z ponownym zaśnięciem.
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty.
Mi dzisiaj doszedł ten detektor i za cholerę nie mogę odszukać serduszka.Słyszę przelewanie,ruszanie i jak we flakach mi jeździ ,ale serduszka nie słyszałam tzn wydawało mi się ,że coś pika ,ale to chyba nie to. Gdzie go w ogóle szukać??
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5 tys
- Wyświetleń
- 229 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 170 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 189 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 119 tys
Podziel się: