reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2012

Chodzi mi o naklejkę, taką grubszą jakby z pianki. Widzę, że u Ciebie na obrazku też nie ma Krzysia...:(No nic...będę szukać dalej, a jeśli któraś z Was trafi na takową to bardzo proszę dać znać:) Pozdrawiam życząc miłej nocki!
Ps. Ja oglądam "Porodówkę" na TLC :D
 
reklama
Póki co to zwiedziłam wszystkie okoliczne sklepy papiernicze i zabawkowe i nie ma nigdzie Krzysia..:(
Nie wiem co to się podziało mojemu małemu, z ubraniem go nie było problemu, ale tym razem chyba po 3 minutach wracaliśmy...znowu płacz.
 
Elutka- z ubieraniem u nas różnie. Generalnie Antek nie znosi być ciepło ubrany czym wprowadzamy wszystkie babcie i ciocie w panikę. Często wychodzimy bez kurtki czy kombinezonu bo w gondoli mam gruby śpiworek a młody ma rajstopki, spodnie i sweterek. To wystarcza bo jak go dotykam na spacerze to ciałko ma ciepłe. Wodę w kąpieli też ma chłodniejszą. Do fotelika lub budki z gondoli przed wyjściem przywieszam mu ulubioną zabawkę i budkę składam żeby mnie widział aż wyjdziemy na dwór. Czasami mimo wszystko też zdarza mu się marudzić ale na dworze po kilku minutach śpi.
Pupę smaruję bambino,czasami sudokremem i johnsonem.
 
Wydaje mi się, że Krzysiu się odzwyczaił troszkę od spacerków...przez chorobę nie był praktycznie 2 tygodnie na spacerku(nie liczę wizyt u lekarza:)
 
Gdzieś czytałam że 3-miesięczne dziecko może się tak zachowywać na spacerach, nawet pisali żeby nie odchodzić za daleko od domu bo może byc tak że trzeba będzie zaraz wracać. Moja siostra ma roczniaka i pamiętam jak wiosną spacerowałyśmy to tylko po lesie bo wstyd było do ludzi iść tak się jej darł we wózku a ja swojego Michała woziłam w tym wieku tak na pół-siedząco (w gondoli mam regulowane oparcie) i otwierałam budę a on oglądał z zaciekawieniem świat. Może właśnie to jest winą, może nie chce juz płasko leżeć. Ja szczerze się przyznam że już dawno z małą na spacerze nie byłam a teraz czekam aż trochę się ociepli bo jak nie wychodziłam jakiś czas to boję się ją teraz na taki mróz od razu wystawić no ale mówią że od przyszłego tygodnia ma się trochę ocieplić (przynajmniej wczoraj tak słyszałam w tv). Ja dzisiaj padam moja mała niby spała ale co chwila się wierciła przez co ja prawie nie spałam. Teraz przykimuje mi na kanapie jak zaśnie to chyba dołączę do niej na te 20 min.
 
Cześć
Ja też już od 3dni na spacerze nie byłam i już nie mogę w domu wysiedzieć! Jest w Gdańsku dziś -6.5st C i chyba się skuszę na 30 min by wyjść z małą... Choć nie mam dla niej zbyt ciepłego kombinezonu :sorry:
Chciałam się zapytać Was czy planujecie już jakiś urlop z Waszymi pociechami???
My z małż chcemy wybrać się z córą w góry wiosną/latem. Myślimy czy lepiej w Świętokrzyskie czy Sudety, a może Tatry...?
Znalazłam jakąś stronkę z pokojami dla rodzin z dziećmi właśnie w górach. A może macie jakiś prywatny namiar na miłych gospodarzy agrotur? :tak::-)
 
reklama
Mi się wydaję, że mały faktycznie już nie bardzo chce leżeć w gondoli-zresztą powoli zaczyna ona być mała i chyba niedługo spacerówkę przełożę :szok: strasznie małe te gondolki robią! A tak jak pisałam, nie chcę budy ani obniżać ani odsłaniać, bo jest jednak zimno a Krzysiu dopiero co przestał chorować...
Co do wakacji. Ja myślałam, że wybierzemy się nad morze w tym roku, żeby mały troszkę jodu powdychał, ale po pierwsze nie wiem jak to będzie z kasą, a po drugie nie wiem jak zniesie taką podróż, więc chyba wybierzemy się w góry:)
Jeszcze jedna zmiana u mojego maluszka. Od jakiegoś czasu dopóki mąż nie odpali auta mały wrzeszczy...eh. Smoczka też nie lubi, mam już chyba wszystkie możliwe i zassie raz na 20 razy..tak to wypluwa.
 
Do góry