reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2012

jutrzenko pizza - tez dzis mamy to w planach na obiad :-) a od jutra bedziemy czekać na wiesci od Ciebie!
Malenstwo witaj z powrotem, juz z małym Jasiem!
Esi jak dzis sprawa ze skurczami i niższym brzuchem? jestesmy na tym samym etapie ciązowym i zastanawiam sie jak mam ten brzuch obserwować, kiedy i jak sie obniży :sorry: tez uważam ze to bez sensu kupować na ostatni m-c kurtkę.. oby tylko śniegiem nie sypnęło :-)
pesca wieki Cie tu nie widziałam, widzę, ze juz w 40tc weszłaś, szybkiego rozwiązania zycze!
Mina dobrego dnia w słoneczku!

witajcie, od wczoraj mamy gości - kuzynkę Ł. wraz z mężem i 2 dzieci - armagedon w domu mam ale jest wesoło - mamy trening przed tym co nas czeka :-) na szczescie mąż biega wokół, wszystkim sie zajmuje i nie jest źle. Własnie dostałam smsa ze wracają z rynku (niestety ze wzgledu na katar i kaszel bylam zmuszona zrezygnować ze spaceru:-(), zatem wstaje sie ogarnąć i pojedziemy na pizze :-D

Musa bardzo CI gratuluję synka! wracajcie szybko do domku!
Paula kciuki mocno zaciskam zebys szybko wrociła do domku z obnizonym ciśnieniem.

Życzę Wam dobrej niedzieli!
 
reklama
Esi jak dzis sprawa ze skurczami i niższym brzuchem? jestesmy na tym samym etapie ciązowym i zastanawiam sie jak mam ten brzuch obserwować, kiedy i jak sie obniży :sorry: tez uważam ze to bez sensu kupować na ostatni m-c kurtkę.. oby tylko śniegiem nie sypnęło :-)

Skurczów miałam 3-4 pod rząd i cisza. Nie były jakieś bardzo bolesne, ale mnie obudziły. Brzuch opadł lekko właściwie tylko góra brzucha trochę się obniżyła. Moja mama mi powiedziała, że jeżeli między brzuch a biust włożysz wyprostowaną dłoń (ułożoną w poprzek) to znaczy, że już prawie. Ja póki co mam większy luz niż kilka dni temu, ale dłoń się nie mieści. Dlatego mam nadzieję, że jeszcze conajmniej 2-3 tygodnie zanim zacznę przebierać nogami. Poza tym też myślałam, że nic nie zauważę, ale tego nie przeoczyłam, więc jeśli coś podobnego Tobie się zdarzy to też będziesz widzieć.
Miłego popołudnia z gromadką dzieci - żeby Cię tylko nie wykończyły ;-)
 
Witam niedzielnie:-)
Przede wszystkim &&&&& za Malinową Paulę, oby ciśnienie się unormowało!
Mina to mało pożytku masz z męża ostatnimi dniami, ja dziś sama do 22:00...u nas wspólne weekendy wypadają raczej w środku tygodnia:tak: Ale dzięki temu, że facetów nie ma można więcej zrobić, ja przynajmniej tak mam, że przy mężu żadna robota mi się nie szykuje a tak to zawsze coś sobie spokojnie ogarnę:-p
esi ja też nic nie kupuję ciążowego z ubrań, właściwie przez całą ciążę kupiłam tylko rurki ciążowe w h&m, koszulki noszę normalne, fakt- brzuchol czasem wystaje:-p a płaszcz mam właśnie taką bańkę, że spokojnie w nim przechodzę do porodu, poza tym bluza z kapturem jeszcze wchodzi, swetry też więc nie ma sensu nic kupować.
Karola, Elutka to udanych spacerków po Krk życzę...ja niestety na słonko nie bardzo mogę wychodzić, całą buzię mam w przebarwieniach (mimo, że zawsze mam krem z filtrem +50), taka uroda, już się zastanawiam jak będę z nimi walczyć po porodzie:no:
Majeczka smacznej pizzy i samych radości z przebywania z rodzinką ;-)
Jutrzenka kciuki za jutro! Wszystko będzie na pewno dobrze, a my tu będziemy czekać na wieści i piękne fotki dzidzi:-)
Maleństwo Jaś jest przesłodki, wszystkiego najlepszego Wam życzę na nadchodzące dni pełne szczęścia, miłości ale i obowiązków.
 
uskutecznilam sie kolejnym sapcerkiem nogi znow napuchly ale co tam. zaraz wsadze do miski i wymocze nasamruje kremikiem lagodzacym i moze pusci:tak: pojedyncze niemrawe skurcze srednio bolesne wogole bez skladu i ladu sa od wczoraj wiec popijam herbatke z lisci malin i moze sie cos rozkreci- przeciez nadal jest weekend;-):-D
musa kolejna dumna mamusia ahhhh juz niebawem zaroi nam sie od opowiesci z porodowek i zdjec maluszkow i kazda wpadnie w wir pieluch i karmienia:-) juz sie niemoge doczekac az wszystkie sie posypiemy :-)
 
jestem po południu.. objadłam się konserwą z makrelą i poprawiłam kawa i wafelkiem błeee

esi widzę że ubierasz się jak ja. Teraz bluzka, sweter i na to kurtka rozpięta oczywiście. Ale na zimę już upatrzyłam sobie na alllegro kilka fajnych kurteczek w moim top kolorze ostatnio fiolecie :-D. Botki tez takie planuję - raczej trapery :-p

wernkika spokojnie. dzieciaczki mają już tak mało miejsca że co my oczekujemy. Moja mała dla odmiany to mi boki prawie rozrywa a w nocy tak mi brzuch twardniał że aż się budziłam. Kaj był grzeczniejszy w brzuchu..

Majeczka korzystaj z pizzy i innego "śmieciowego" jedzenia do woli. Potem chyba nawet się nie chce..

Misza no mało mam męża w ogóle w domu a że to on zajmuje się sprzątaniem i zakupami to żyjemy z synkiem jak na biwaku prawie. Ale jeszcze 4 nocki. Nawet jakby Kaj chciał poodkurzać to nie ma kiedy bo mąż śpi cały dzień, potem posiedzi z nami chwilkę i znowu jedzie. Ale co tam. Wytrzymamy.

azorek ostatnie godziny weekendu przed tobą! sprężaj się :-p. A tak na serio to na dobrą sprawę jeszcze miesiąc ponad do rozpakowania wszystkich dziewczyn
 
Maleństwo fajnie, że tak szybko odzyskałaś formę po CC. A Jaś jest cudny!!! :tak:

Jutrzenka Ty to naprawdę szalejesz z tą podłogą w 39 tc! :szok:

Esi ja też nie chcę już kupować kurtki, więc mam nadzieję, że zimno nie będzie... Choć ostatnio jak kupowałam stanik i koszulę do karmienia, to widziałam w sklepie super kolekcję ciążową na jesień-zimę i strasznie kuszące to było, ale mimo wszystko bez sensu, bo nawet wstawiając potem na Allegro będę do tyłu (zwłaszcza, że w moim przypadku wstawianie na Allegro z reguły kończy się na dobrych chęciach, większość rzeczy rozdaję albo zalegają w piwnicy :-p)

Majeczka u mnie też Armageddon z dziećmi :szok: Mam właśnie w domu oprócz mojego synka trójkę dzieci przyjaciół. Diabelska czwórka tak daje czadu, że jak ich zaraz nie wyprowadzę na plac zabaw, to ocipieję :-D Potem też zamierzam zamówić pizzę dla tej gromady.

Wczoraj byłam u koleżanki, która pożycza mi zestaw tych wielorazowych pieluch po swojej córce. Zostałam też poinstruowana, co i jak z tym robić. No, zobaczymy, jak pójdzie. Dziś też w końcu zrobiłam remanent otrzymanych ciuchów, i już wiem, co powinnam dokupić. Na szczęście większość jest, a jutro jeszcze dostanę paczkę od innej kumpeli, także przyszłość ciuchowa mojego synka wydaje się zapewniona.
Torba wciąż nie spakowana, ale stopniowo mam coraz więcej rzeczy zgromadzonych, które powinny w niej wylądować.
Mąż ma się na szczęście dużo lepiej, jutro zamierza już iść do pracy. Mam nadzieję, że się nie przemęczy i ponownie nie rozłoży, bo wciąż jeszcze jest na antybiotyku.

No nic, spadam, biorę to rozszalałe towarzycho na dwór. :rofl2:
 
Esi - gratuluje spakowania toreb:tak: dużo tego wyszło...ja się w końcu też muszę za to wziąć ale nie wiem czy się zmieszczę do mojej torby:zawstydzona/y:ja chciałam zrobić sobie spacerek do kościoła ale M. tak późno wstał że musieliśmy autem jechać...
Wernkika - maleństwo pewnie czeka aż tatuś wróci:tak:
Majeczka - a ja jeszcze nie zauważyłam żeby mi brzucho opadło...ale w sumie jeszcze ponad miesiąc został to nie ma się czym przejmować:tak: ja mam taki krótki płaszczyk - grzybek z rękawkami 3/4 kupiony już ze dwa lata temu za grosze i teraz będzie jak znalazł:tak: a jeśli chodzi o ubrania na zimę to mam płaszczyki zapinane na guziki i nie będzie problemu z ich przeszyciem żebym się zmieściła:tak: Miłej końcówki weekendu życzę:-)
Mina - wytrzymacie te kilka dni bez męża...ja tak mam od kwietnia...ale nie jest źle - czasem się zdarza dzień w którym M. ma wolne:tak: jutro na przykład nie idzie na nockę więc planujemy wypad do kina...ale na co???
Musa - gratuluję!!!
Malinowa_Paula -
czyli jednak zdecydowałaś się na szpital... trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze....

M. już w pracy...ciekawe o której tym razem wróci....
Mam do Was pytanie - od kilku dni męczy mnie ból w klatce piersiowej...tylko nie tak pośrodku tylko z lewej strony...nie wiem jak to opisać...tak jakby zaraz pod lewą piersią i po jej lewej stronie bolały mnie żebra (albo coś innego) czasem się to nasila czasem słabnie...boli w szczególności jak siedzę albo przewracam się z boku na bok...dlatego przez ostatnie dwa dni non stop leżę...ma któraś z was coś takiego??? albo wie co to jest??? niby we wtorek idę do gina więc się zapytam ale liczę też na Was...
 
ja juz w domu

Esi to gratuluje spakowanej torby

MArgot to fajnie ze Cie kolezanka wspomogla, zawsze to pare zlotych w kieszeni

KArola mnie raz bolala lopatka ale to co piszesz to nie wiec nie pomoge. Zycze Ci zeby szybko przeszlo.

Vibeke witaj w domu
 
reklama
spacer zaliczony:)dawno tyle ludków na Rynku nie widziałam, ogródki oczywiście zapełnione na maxa..:)
esi coś ty zapakowała do tych toreb i plecaka?:-)
Ja też wczoraj spakowałam torbę do szpitala, brakuje mi jeszcze jakiegoś cienkiego szlafroka i kapci:) ale udało mi się w jednej zmieścić...taka klasyczna na fitness..nawet dla małego kilka ciuszków się w niej zmieściło. Jak przeczytałam w ile toreb się zapakowałaś to się zaczęłam zastanawiać czy wszystko wrzuciłam:shocked2:
 
Do góry