Tabletka „dzień po” – antykoncepcja awaryjna
Nie planujesz ciąży, ale daliście się ponieść – nie zabezpieczyliście się albo stało się - któraś z metod antykoncepcyjnych zawiodła (np. pękła prezerwatywa). I co teraz? Być może będziesz chciała zażyć tabletkę „po”.
Tabletka „po”
Tabletki „po” to środki tzw. antykoncepcji awaryjnej, co oznacza, że można je stosować wyjątkowo, nigdy jako formę stałej antykoncepcji. Pigułki "po" mają zapobiegać ciąży i stosuje się ją w sytuacjach kryzysowych - po niezabezpieczonym stosunku lub gdy zawiodła antykoncepcja.
Na rynku dostępne są dwa rodzaje tabletek „po”. Różnią się one składem i czasem działania. Escapelle i Postinor duo zawierają substancję czynną levonorgestrel (syntetyczny progestagen), należy zażyć je maksymalnie po 72 godzinach od stosunku.
Drugi rodzaj to tabletki zawierające octan uliprystalu (EllaOne) - należy ją przyjąć jak najszybciej po stosunku, maksymalnie do 120 godzin (5 dni).
EllaOne – pigułka bez recepty
EllaOne została dopuszczona do obrotu w UE w 2009 r. W Polsce od tego roku (01.2015) dostępna jest bez recepty.
Tabletka EllaOne zapobiega owulacji (hamuje uwalnianie LH), opóźniając ją lub utrudniając zagnieżdżenie się zapłodnionego jajeczka w macicy. Zmienia perystaltykę jajowodów - w czasie doby od zastosowania uniemożliwia dotarcie jajeczka do jamy macicy.
Należy ją przyjąć jak najszybciej po stosunku, maksymalnie do 120 godzin (5 dni). Choć jej deklarowana skuteczność wynosi 97,9 %, to trzeba pamiętać, że maleje ona wraz upływem czasu po stosunku, a tym samym szanse na zajście w ciążę – pomimo zażycia ElleOne - wzrastają. I tak, jeśli pigułka została zastosowana:
- w pierwszej dobie po stosunku możliwość zajścia w ciążę wynosi niecały 1%.
- w piątej dobie po stosunku - około 2%.
reklama
Skutki uboczne zastosowania EllaOne
Najczęstsze działania niepożądane to zaburzenia cyklu miesiączkowego oraz bóle brzucha.
Często występują: zaburzenia nastroju, bóle i zawroty głowy, mdłości, wymioty, niestrawność, skurcze mięśni, bóle pleców, bolesne miesiączkowanie, nadmiernie nasilone krwawienie miesiączkowe, krwawienie międzymiesiączkowe i zmęczenie.
Niezbyt często występują: zaburzenia apetytu, depresja, objawy lękowe, bezsenność, zaburzenia libido, drażliwość, zaburzenia widzenia, uderzenia gorąca, biegunka, zaparcia, suchość w ustach, wzdęcia, trądzik, wysypka, świąd, bóle mięśniowo-szkieletowe, częstomocz, ból piersi, bóle narządów płciowych, zespół napięcia przedmiesiączkowego, świąd narządów płciowych, wydzielina z pochwy.
Występowanie niektórych działań niepożądanych może stwarzać niebezpieczeństwo związane z prowadzeniem pojazdów oraz obsługą maszyn.
Częste stosowanie tabletki „po” może doprowadzić do powikłań endokrynologicznych - rozregulowania układu hormonalnego.
Zalecana szczególna ostrożność
Szczególną ostrożność zaleca się kobietom, które:
- mają nadwrażliwość na substancję czynną lub jakąkolwiek substancję pomocniczą,
- zaobserwowały u siebie zaburzenia czynność wątroby i/lub nerek, ciężką postać astmy oskrzelowej, dziedziczną nietolerancję galaktozy, niedobór laktazy Lappa lub zespół złego wchłaniania glukozy-galaktozy,
- przyjmują leki: antykoncepcyjne, pobudzające aktywność enzymów wątrobowych (mogą zmniejszać skuteczności leku,
- karmią piersią. Po przyjęciu tabletki EllaOne nie zaleca się karmienia piersią przez co najmniej 36 godzin.
reklama
O czym jeszcze powinnaś wiedzieć
Gdy w ciągu 3 godzin od połknięcia pigułki pojawią się wymioty, zaleca się przyjęcie jeszcze jednej tabletki.
Pigułka awaryjna to nie to samo co pigułka poronna. Pigułka „po” ma zapobiegać ciąży, a nie wywoływać poronienie. Jeśli zapłodniona komórka zagnieździła się już w ścianie macicy, jej dalszy rozwój jest prawidłowy. Pigułka nie zadziała.
Zdarza się, że tabletka „po” to jedyna metoda, by zapobiec ciąży. Ważne jednak, by stosować ją ostrożnie, zgodnie z zaleceniami producenta i lekarza oraz nie traktować jej jako stałej formy antykoncepcji.
reklama
Wzięłam tabletkę „po” i…
Brałam te tabletki dwa razy w życiu, byłam młoda, pękła nam prezerwatywa i to tej samej firmy dwa razy. Gdybym mogła cofnąć czas, nie brałabym ich; wiem, że to takie głupie porównanie, ale później dwa razy miałam ciążę obumarłą; mam wyrzuty sumienia. że to takie odpokutowanie za te tabletki.
Co mogę powiedzieć? Ze względu na młody wiek (18 lat) żaden lekarz nie chciał mi przepisać tych tabletek (brałam postinor duo). Latałam od lekarza do lekarza, kłóciłam się z nimi, bo oni sami nie chcą pomóc, a później mają pretensje, że młoda rodzi dzieci, a my się przecież zabezpieczaliśmy, nie nasza wina że nas antykoncepcja mech zawiodła... W końcu trafiliśmy do szpitala, tam przyjmowała taka superowa lekarka która ma córkę w moim wieku; opowiedzieliśmy jej o naszej sytuacji i była w szoku, że lekarze to takie mendy potrafią być, i powiedziała też, że ona sobie nie wyobraża, że jej córka, gdyby była w takiej sytuacji, nie otrzymała by pomocy… Więc nam pomogła, i tyle. Dostaliśmy receptę; te tabletki około 4,5 lat temu kosztowały 80 zł. No ale wracając do tematu, są to bardzo silne leki, ale wiadomo każdy organizm reaguje inaczej; mi akurat nie było po nich tak źle, trochę kręciło mi się w głowie i byłam senna przez 2 doby. Nie miałam krwawienia.
Ja też dziś zastosowałam Escapelle z powodu pękniętej prezerwatywy. Rodziłam niecały rok wcześniej przez cc, więc trochę bałam się o to, żeby powiększająca się macica w kolejnej ciąży nie pękła na szwie... Poza tym jeszcze nie pora na kolejnego bobasa.
Obawiałam się tej wizyty, ale szczęśliwie lekarka nie sprawiała problemów, zbadała i wypisała receptę, przy okazji ostrzegając, żeby nie karmić przez tydzień piersią (dziwne, bo w ulotce jest mowa, żeby nie karmić bezpośrednio po zażyciu, co wg mnie oznacza kilka godzin, no powiedzmy dobę). (…) W aptece też nie było problemu z dostaniem leku i o dziwo zapłaciłam 45,81zł! Zdziwiłam się, bo w necie wszędzie jest mowa o 70-80 zł, mój mąż kilka lat temu też płacił 70 zł.