Jak opieka nad dzieckiem z ADHD może wpłynąć na związek
Bycie rodzicem dziecka, które rozwija się prawidłowo, czasami jest bardzo trudne. Bycie rodzicem dziecka z zaburzeniami rozwoju jest wielokrotnie większym wyzwaniem. Nic więc dziwnego, że może to wpłynąć na związek dorosłych. Choć stres towarzyszący wychowaniu dziecka z ADHD może być ogromnym obciążeniem, to w sprzyjających warunkach i dzięki dodatkowej pracy poświęconej relacji między małżonkami, może ją też wzmocnić.
Dlaczego bycie rodzicem dziecka z ADHD jest takie trudne?
Spełnianie potrzeb dziecka z problemami związanymi z nauką i uwagą często oznacza, że czujesz się jak pasażer na tylnym siedzeniu samochodu – nie masz żadnej kontroli nad tym, co się dzieje. Rodzice mogą postrzegać też swoje dziecko jako:
- Bezwzględne. Dziecko nie umie ani na chwilę „wyłączyć” swoich problemów, więc rodzic także musi nieustannie być w trybie „czuwania”. Nawet gdy ma gorszy dzień, czuje się gorzej, czy jest chory – dziecko wydaje się być bezlitosne.
- Absorbujące ponad miarę. Zajęcie się wszystkimi jego problemami wymaga ogromu energii, uwagi i dobrej organizacji. Gdy dziecko staje się starsze, problemy nie stają się mniejsze, a wręcz przeciwnie – narastają, są trudniejsze do opanowania, często dotyczą konfliktów z innymi ludźmi, co wymaga wyszukanej dyplomacji i dodatkowego zachodu.
- Nieobliczalne. Kiedy udaje się zapanować nad jednym niepokojącym zachowaniem dziecka, w jego miejsce pojawia się nowe, na które rodzice nie są przygotowani i muszą opracować nową strategię.
- Męczące. Rodzic musi stale uważać, ciągle być czujnym. Nawet kiedy znajdzie chwilę dla siebie, w tym czasie martwi się tym, co dziecko zrobi pod jego nieobecność.
Kiedy tak dużo energii poświęca się dziecku – bezpośredniej opiece nad nim, ale też planowaniu, opracowywaniu nowych metod i sposobów pracy z nim, a nawet myśleniu o nim, gdy się jest osobno, to nic dziwnego, że na dbanie o związek zostaje znacznie mniej sił i chęci niż powinno. Dziecko jest priorytetem, a wszystko pozostałe schodzi na dalszy plan. Jeśli do tego dochodzą różnice zdań na temat tego, jak z dzieckiem pracować i co mogłoby mu pomóc, wówczas związek może zostać poważnie zagrożony. Zrozumienie, w jaki sposób problemy Twojego dziecka wpływają na Was – rodziców, może pomóc w utrzymaniu silnej więzi i zdrowej relacji między dorosłymi.
Oto 5 wyzwań z jakimi muszą się zmierzyć rodzice dziecka z ADHD:
Wyzwanie 1 – różne reakcje na trudności dziecka i diagnozę
Kiedy okazuje się, że dziecko będzie inne niż rodzice oczekiwali, pojawia się szereg reakcji. Co jest nieco zaskakujące, muszą oni przejść pełny proces żałoby i w pewien sposób pożegnać się z własnym wyobrażeniem.
Proces ten ma pięć etapów, które obejmują:
- zaprzeczenie („nie, nic mu nie dolega” lub „on z tego wyrośnie”),
- złość („to szkoła sobie z nim nie radzi”, „mogłam coś zrobić wcześniej”),
- targowanie się („muszę wynegocjować dla niej wyższą ocenę na koniec semestru”, „muszę tylko z nim ciężej pracować”),
- rezygnację („po co tłumaczyć to innym i tak nas nie zrozumieją”, „po co te plany, to wszystko i tak nie przynosi efektów”),
- akceptację („moje dziecko może osiągnąć sukces, ale musi do niego dojść inną drogą”, „doceniam moje dziecko i nie porównuję go z innymi”).
Czasami cały ten proces trzeba przejść wielokrotnie, w miarę jak pojawiają się nowe trudności. W idealnym świecie oboje rodzice są na tym samym etapie i wspierają się wzajemnie. W rzeczywistości każdy potrzebuje nieco innej ilości czasu na każdy z etapów. To może sprawić, że kiedy my już ruszyliśmy do przodu, partner właśnie przeżywa etap smutku i rezygnacji, czuje się więc zupełnie niezrozumiany. Z kolei druga osoba czuje się pozostawiona samej sobie w szukaniu rozwiązań, zaczyna więc robić coś na własną rękę, a to początek kolejnych nieporozumień.
reklama
Wyzwanie 2 – jedna osoba dominuje
Bardzo często w naukę dziecka bardziej angażuje się jeden rodzic i to on dostrzega początki problemów dziecka. Naturalną koleją rzeczy jest, że także on zaczyna szukać pomocy u specjalistów, czytać, douczać się, organizować terapie. Efekt tego jest taki, że rodzic zaangażowany czuje się osamotniony w walce z zaburzeniami dziecka, ma pretensje do partnera o to, że ten nie pomaga i nie wspiera. Z kolei druga osoba nie nadąża za tym, co się dzieje, czuje się odsunięta od dziecka i spraw rodziny.
Wyzwanie 3 – różne opinie
Czasem rodzice nie zgadzają się ze sobą w kwestii diagnozy lub leczenia dziecka. Na przykład jedno z nich poważniej traktuje porady lekarza, a drugie psychologa. A może zgadzają się z diagnozą, ale nie zgadzają się na dyscyplinę czy wybrane sposoby pracy. Ta niezgoda jest przyczyną narastającego konfliktu między rodzicami, ale wprowadza też wiele zamętu w życie dziecka, które powinno mieć jasne reguły.
reklama
Wyzwanie 4 – problemy finansowe
Leczenie dziecka, kolejne badania, terapie – to wszystko niejednokrotnie rodzice muszą sfinansować z własnej kieszeni. Jednocześnie muszą też poświęcić dziecku więcej swojego czasu, co utrudnia znalezienie źródła dodatkowego zarobku. To bardzo stresująca dla rodziców sytuacja.
Wyzwanie 5 – świat się kręci wokół dziecka
Choć po narodzinach maleństwa to normalna sytuacja, rodzice jednak szybko szukają chwil tylko dla siebie, dzięki którym mogą pielęgnować swój związek. Kiedy dziecko ma ADHD, może się okazać, że tych chwil nie ma wcale, bo nawet wieczorne rozmowy w łóżku najczęściej krążą wokół problemów dziecka.
Często jest tak, że małżeństwo, które ma problemy jeszcze przed narodzeniem dziecka, po jego pojawieniu się na świecie, przeżywa ich nasilenie.
Ogromne obciążenie, jakie pojawia się, gdy dziecko okazuje się mieć trudności, może stać się przyczyną rozpadu związku. Może też jednak wzmocnić więź, pod warunkiem jednak, że rodzice ze sobą współpracują – nie tylko jeśli chodzi o wychowanie dziecka, ale też dbanie o własny związek. Na szczęście istnieje wiele rzeczy, które możesz zrobić, aby złagodzić stres i zadbać o swój związek. Możesz zacząć od:
- nawiązania kontaktu z innymi rodzicami borykającymi się z tym problemem,
- budowania sieci wsparcia dla siebie, dziecka i całej rodziny,
- poświęcenia czasu związkowi, sobie i partnerowi,
- jeśli widzisz, że jest naprawdę źle, poszukaniu dobrego terapeuty.
Joanna Górnisiewicz