Jak znaleźć chwilę dla siebie

Kiedy w domu pojawia się dziecko, cały świat zaczyna się kręcić wokół niego. I kiedy młoda mama po pierwszych miesiącach zaczyna oddychać z ulgą, że oto panuje nad wszystkim, jej dziecko zaczyna raczkować. Albo chodzić. Idzie do przedszkola. Dostaje kataru. I tak dalej. Natychmiast pojawia się coś, co zaburza ten, chwilę wcześniej uzyskany, rytm. Czasem jest to kolejne dziecko... A mama, pytana o wolny czas, taki tylko dla siebie, odpowiada „a co to takiego?”. Jak z codziennych obowiązków i zajęć wykroić dla siebie choć chwilkę? Może nie na romantyczny wieczór na mieście, ale na miłą chwilę z książką czy w kąpieli.

1.    Zrób menu na tydzień. Kiedy wiesz, co chcesz przyrządzić, wcześniej zaopatrujesz się w potrzebne składniki, a gotowanie zajmuje mniej czasu.

2.    Wspólnie z dzieckiem skompletuj na wieszakach (lub półkach czy choćby woreczkach) ubrania na kolejne dni tygodnia: majtki, skarpetki itd. Pozwoli to uniknąć codziennych dyskusji: czy te spodnie pasują do tej bluzy i jaką kokardkę zawiązać do tej sukienki.

3.    Planuj sprawunki (cały tydzień przygotowuj listę), a w piątek wieczorem zrób zakupy. Poświęcisz na to jednorazowo sporo czasu, ale i tak mniej, niż robiąc zakupy codziennie. Zachowuj listy i koryguj je (czego brakło, a czego było za dużo), bo jeśli ta metoda się sprawdzi, możesz robić zakupy raz na miesiąc. Listy układaj zgodnie z tym, jak produkty są ustawione w sklepie (są bardzo wygodne aplikacje na telefon, które to ułatwiają).

4.    Codzienne sprawunki – zakup chleba i warzyw – łącz z innymi sprawami: pocztą, bankiem, spacerem do parku.

5.    Na drzwiach zamrażarki trzymaj listę produktów, które w niej trzymasz i wykreślaj. W miarę, jak będą znikać, Ty będziesz wiedział, co kupić, ale też, co możesz wyjąć, żeby zrobić szybki obiad.

6.    Korzystaj z kalendarza – terminarza, najlepiej internetowego, który pozwoli uzgodnić plan z partnerem i starszymi dziećmi. Jeśli robisz coś na ostatnią chwilę, to zajmuje to więcej czasu (i nerwów) niż czynność zaplanowana.

7.    Rachunki płać przez telefon lub internet. Tak jest najszybciej.

8.    Bądź wielozadaniowa – dziecko kocha siedzieć w wannie? Pilnując go, możesz sprzątnąć łazienkę, zamiast go poganiać, żeby się pospieszyło. W czasie prasowania można obejrzeć film.

9.    Wypracuj rytuał wczesnego kładzenia spać dziecka. Najpóźniej o 20. Jeśli robisz to później, to gdy dziecko zaśnie, nie masz już na nic siły ani ochoty, a nierzadko zasypiasz razem z maluchem. Jeśli ono zaśnie wcześnie – Ty masz dla siebie, męża i domu jeszcze 2-3 godziny.

10.    Zaciemnij pokój dziecka. Jeśli Twoje dziecko rano wstaje wcześnie, to najczęściej robi to niezależnie od tego, o której poszło spać. Jeśli chcesz i możesz pospać dłużej, zaciągnij grube zasłony, załóż żaluzje – dziecko wstaje razem ze słońcem, ciemność w pokoju je trochę zmyli.

11.    Nie przywiązuj takiej wagi do idealnej czystości ubrań – jeśli po wyjęciu z pralki mają plamy – trudno. Dopóki są uprane i odpowiednio dostosowane do warunków atmosferycznych, mogą mieć trwałe przebarwienia. Nie warto tracić czasu i sił na ich odplamianie, namaczanie i ponowne pranie.

12.    Rób listy: „co mam zrobić” i wieszaj je pod ręką. W miarę jak realizujesz kolejne punkty, skreślaj je, to daje satysfakcję i impuls do działania.

13.    Przygotowuj większe porcje jedzenia i zamrażaj połowę. Po tygodniu takiego gotowania, przez tydzień nie musisz stać przy garach. Możesz też gotować w weekend i mrozić jedzenie na cały tydzień. Albo zamrażaj półprodukty: ciasto kruche, podsmażone mięso, rosół, z którego możesz zrobić kilka innych zup.

14.    Jeśli jesteście śpiochami i rano robicie wszystko w pośpiechu, to postaraj się przygotować jak najwięcej rzeczy wieczorem: kanapki mogą stać przez noc w lodówce, podobnie jak owsianka czy kasza jaglana – rano wystarczy dolać gorącego mleka i potrawa o idealnej temperaturze gotowa, naszykuj ubrania dla siebie i dzieci, nalej wody do czajnika.

15.    Kupuj skarpetki w tym samy wzorze/kolorze – dzięki temu nie trzeba ich parować – dowolne dwie pasują do siebie (u mnie mąż ma czarne, jeden syn brązowe, drugi granatowe – to bardzo ułatwia życie).

16.    Ogranicz liczbę zabawek, niech pojawiają się w pokoju dziecka rotacyjnie, to pozwala uniknąć bałaganu i nudy. Nadmiar zabawek nie sprzyja zabawie.

17.    Przygotuj rano koszyk przekąsek na cały dzień: obrana marchew, jabłko, banan, bakalie – jeśli dziecko marudzi, że jest głodne, zaproponuj mu coś z tego koszyka.

18.    Trzymaj pod ręką pudełko na zbyt małe ubrania i wrzucaj je od razu, jak tylko wpadną w rękę i zostaną uznane za zbyt małe, zamiast robić akcje z przeglądaniem całości. Jeśli nie umiesz naprawiać ubrań potarganych, to wyrzucaj je od razu.

19.    Szukaj „złodziei” czasu. Każdy ma coś takiego, co zabiera więcej czasu i nerwów niż to warte. Wyeliminowanie „złodzieja” usprawni życie.

20.    Ucz dzieci pomagać, za jakiś czas zaczną Cię wyręczać w niektórych obowiązkach. Niech planują z Tobą, niech się angażują. Dzięki temu staną się odpowiedzialniejsze, a z każdym rokiem ich pomoc będzie efektywniejsza.