Jak cudownie mieć synka – z przymrużeniem oka
Zobacz, jak cudownie jest być mamą chłopczyka
„Nieważne jaka płeć, byleby było zdrowe” - odpowiadasz na pytanie płeć dziecka, które nosisz pod sercem. To na pewno prawda - mimo wszystko mamy jednak jakieś oczekiwania, szczególnie jeśli idzie o płeć drugiego czy kolejnego dziecka.
Jeśli więc właśnie okazało się, że będziesz mieć synka, choć w głębi serca pragnęłaś córeczki, zobacz dlaczego tak świetną sprawą jest bycie rodzicem chłopaka.
1. Chłopcy kochają swoje mamusie. Nie można powiedzieć, że bardziej niż dziewczynki, może nieco inaczej – mama jest wzorem kobiety, istotą najpiękniejszą na świecie, to z nią chłopiec chce się ożenić, gdy będzie dorosły – w każdym razie tak deklarują kilkulatki. Synowie potrafią być dla swoich mam bardzo czuli, troskliwi i kochający.
2. Chłopcy są wytrzymalsi. Łatwiej z nimi zaplanować daleki spacer czy wycieczkę, bo zwykle idą i nie marudzą. Także upadek, obtarte kolano czy stłuczony palec szybko odchodzą w zapomnienie i chłopak zaraz wraca do zabawy, jakby nic się nie stało.
3. Chłopak jest trochę „łatwiejszy” w obsłudze. I to zarówno pod względem higieny i przebierania, jak i uspokajania w przypadku złego nastroju.
4. Ogólnie malutkie ubranka są rozczulające i choć nikt nie zabrania nam ubierać dziewczynki jak chłopaka, to jednak miniaturki ubrań dorosłych: elegancka kamizelka, koszula i mucha – tylko na małym mężczyźnie leżą tak dobrze i wyglądają tak słodko.
5. Wszystkie dzieci lubią rodzinne kotłowanie: silne uściski, podnoszenie za nogi, „latanie” samolotem zrobionym z wysoko uniesionych rąk czy podrzucanie, ale to chłopcy wolą tego typu zabawy bardziej i domagają się jej powtórki.
6. Mały chłopak wcale nie jest twardzielem – jest wrażliwym, delikatnym dzieckiem, które z chęcią przytuli się do maskotki, będzie płakać za ukochanym misiem, słuchać bajek o Czerwonym Kapturku – tę jego „miękką” stronę warto pielęgnować i cieszyć się każdym zapewnieniem o miłości i porannym całuskiem.
7. Masz okazję wychowywać mężczyznę, który kiedyś stanie się silnym, odważnym i szanującym innych ludzi (także kobiety) człowiekiem. Możesz go nauczyć, jak postępować słusznie, jak opiekować się innymi, być samodzielnym i niezależnym.
8. Chłopięce przyjaźnie są mniej skomplikowane. Chłopcy chętnie rywalizują między sobą, ale też nie obrażają się o to, że ktoś ich pominął zapraszając na urodziny czy woli bawić się z kim innym. Nawet największe pretensje do kolegi mijają, gdy ten zaproponuje następny mecz piłki nożnej, a po wspólnej grze nawet przeciwnik staje się najlepszym kumplem.
9. Twoi mężczyźni – ach, jaka to radość patrzeć, jak syn naśladuje ojca, razem z nim próbuje majsterkować, grają wspólnie w piłkę i mają swoje własne – znane tylko im – sekrety.
10. Mali chłopcy szybko rosną, a z czasem stają się coraz bardziej pomocni: przy robieniu zakupów, sprzątaniu, remontach. Niejeden chłopak może też być świetnym kucharzem, jeśli tylko dać mu szansę.
reklama
Czy mężczyźni wolą syna?
„Oczywiście, że nie!” - odpowie każdy zapytany, szczególnie tata ukochanej córeczki. Uważa się też, że jest coś wstydliwego w tym, że ktoś ma osobiste preferencje co do płci oczekiwanego dziecka. W dodatku tak dużo mówi się o równości i sprawiedliwym traktowaniu kobiet, że facetowi nie wypada marzyć o tym, aby to był syn. Tymczasem wielu ojców chce mieć syna, bo:
- dziecko nie jest częścią ich ciała, nie karmią go piersią, nie tworzą tak silnej więzi (przynajmniej na początku), więc niech dziecko będzie chociaż tej samej płci co oni,
- zabawy i pomysły chłopców są im świetnie znane i wolą kopać piłkę niż brać udział w udawanym podwieczorku,
- chłopcy chętnie naśladują tatusia – także w hobby, mają więc towarzystwo na ryby, grzyby czy mecz,
- tradycyjnie ród przedłuża chłopiec i to on nosi nazwisko ojca oraz przekazuje je dalej,
- bo z chłopakiem łatwiej się dogadać, nie obraża się, nie strzela focha, nie ma okresu i nie zachodzi w ciążę.
Oczywiście takie myślenie jest mocno stereotypowe, dziewczynka może być świetnym wędkarzem, zostawić sobie nazwisko taty, a za ciążę chłopak jest (a przynajmniej powinien być) odpowiedzialny w równym stopniu, co dziewczyna. Jednak czytając różne wypowiedzi w sieci można odnieść wrażenie, że oczekiwania co do płci stają się jakimś nowym tabu, a przecież są to po prostu emocje – czasem irracjonalne, nie zawsze dające się wytłumaczyć, ale pomimo wszystko każdy ma do nich prawo, a mówienie o nich nie jest niczym złym, wręcz przeciwnie, pozwala na poradzenie sobie z nimi. Dlatego nie wstydźmy się tego, że nasze oczekiwania są takie czy inne – po porodzie pokochamy dziecko bez względu na płeć, przede wszystkim dlatego, że będzie ono nasze.
Joanna Górnisiewicz