Będę twoim mężem mamusiu
”Wiesz, mamo, jak dorosnę, to się z tobą ożenię!” – takie oto wyznanie pada z ust twego synka. Nie wiesz, jak zareagować - śmiać się, niepokoić, obrócić sprawę w żart, a może udać, że nic nie słyszałaś?
Dla ciebie to miłe wyznanie, przejaw wielkiej miłości, może kłopotliwy epizod - tymczasem dla małego chłopca owa deklaracja to naprawdę poważna sprawa.
Zauroczeniu mamą towarzyszą maluchowi niezwykle żywe uczucia oraz trudne do opanowania lęki i emocje, które trzeba pomóc mu oswoić. Sposób, w jaki dziecko przeżyje to pierwsze "zakochanie", ma ogromny wpływ na to, jaki mężczyzna i partner wyrośnie z tego małego romantyka.
„Mama będzie moją żoną” – z poziomu myślenia dziecka to pomysł wcale nie dziwny. Maluchy są świetnymi obserwatorami, chętnie przyjmują społeczne role. Wiele już rozumieją i wiedzą, czym się różnią dwa światy: dzieci i dorosłych. Ze zrozumieniem przyjmują, że dorośli ludzie, którzy się kochają - pobierają się. A że jest to zazwyczaj najwspanialsza osoba płci przeciwnej, jaką się w swym życiu spotkało… Mali chłopcy, zgodnie ze swą dziecięcą logiką i głosem serca, oświadczają się najpiękniejszej, najmądrzejszej, cóż… jedynej idealnej kobiecie – swojej mamie.
reklama
Jak się zachować w takiej sytuacji?
- Najważniejsze to uświadomienie sobie, że fascynacja mamą i wynikające z tego wyznania nie są przejawem wrogiej postawy wobec taty; tak, jak córeczka faworyzuje tatusia, tak i mamusiny synek jest sytuacją typową, wręcz klasyczną, jednocześnie normalną na tym etapie rozwoju.
- Gdy synek „oświadcza się” mamie, nie wolno się z niego naśmiewać - zajście koniecznie potraktuj z szacunkiem, ale i z humorem – tak jednak, by maluch nie poczuł się zraniony.
- Nie trać głowy, istotne jest wyczucie sytuacji i zdrowy rozsądek. Nie odtrącaj panicznie względów malca – to może sprawić, że będzie on dotknięty, na dodatek stanie się zazdrosny o swego rywala … ojca. Nie okazuj jednak nadmiernego zainteresowania propozycją matrymonialną i gorącymi uczuciami syna (na przykład unikając czułości z mężem, to z kolei mogłoby wypaczyć jego obraz relacji rodzinnych). Nie pozwól, by synek tkwił w swej fascynacji mamą jako narzeczoną – koniecznie tłumacz, że wasze małżeństwo nie jest możliwe; że ty jesteś żoną taty, a maluch spotka na swej drodze jakąś miłą koleżankę.
- Zakochany w swej mamie mały chłopiec, wbrew sobie, zaczyna obdarzać ojca nieznanymi sobie dotąd uczuciami, które go przerażają – zazdrością, a nawet wrogością. Współczesna psychoanaliza ową sytuację: fascynację mamą, przy jednoczesnym traktowanie ojca jak rywala i strachem przed jego reakcją nazywa kompleksem Edypa. W tym trudnym momencie dziecku najbardziej potrzebna jest świadomość, że rodzice tworzą jedność: trwałe małżeństwo, które stanowi filar jego poczucia bezpieczeństwa; kiedy to zrozumie, wszystko wyda mu się mniej skomplikowane.
- Choć maluch próbuje odciągać was od siebie, gdy się przytulacie, wciska się między was, bo chce, by akurat teraz dać mu buziaka - nie odtrącaj go, całuj, przytulaj – niech wie, że jest dla ciebie ważny, że kochasz i jego, i tatę.
- Nawet jeśli pochlebia ci ta bezgraniczna miłość syna, to i tak staraj się, by jak najwięcej czasu maluch spędzał z tatą. Pomóż im – to ważne, by ich więzy były silne, stosunki bardziej zażyłe, relacje ciepłe. To wszystkim na pewno wyjdzie to na zdrowie.
- Jeśli jesteś samotną mamą, nie prowokuj sytuacji, kiedy syn zajmuje miejsce swego ojca czy wypełnia lukę po nim. Nie traktuj go jak równego sobie partnera – nie obarczaj swymi problemami i emocjami, których maluch nie może udźwignąć. Nawet w żartach nie dawaj mu nadziei, że będziecie razem na zawsze, że kiedyś zostaniesz żoną swego jedynego, najukochańszego mężczyzny.